W Augustowie: Gadał dziad do obrazu, a obraz ani razu...


Posiedzenie ekspertów oświatowych w Augustowie, fot. wilnoteka.lt
Nie ma szans na porozumienie - niestety, tak trzeba chyba określić augustowskie obrady czwartego spotkania polsko-litewskiej międzyrządowej komisji do spraw oświaty. Co prawda, obrady w toku, ale atmosfera na sali nie wróży sukcesu.
W czwartym posiedzeniu międzyrządowej komisji wzięli udział przedstawiciele Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie. Strona litewska, na chwilę przed rozpoczęciem drugiej sesji, kiedy na salę weszli rodzice, zapowiedziała, że będzie przekonywać, iż rodzice nie mają racji. Dobitnie zabrzmiał głos wiceministra oświaty i nauki Litwy Vaidasa Bacysa: „Na tej komisji absolutnie nie będziemy się zajmowali kwestiami ewentualnej zmiany litewskiej ustawy. To nie wchodzi w rachubę. Litewski rząd od początku uważał, że ustawa jest dobra i nie zamierza jej odwoływać“. „Jesteśmy gotowi do przekonania rodziców“ - dodał na zakończenie.

Nieoficjalnie mówi się, że strona litewska będzie dążyła dzisiaj do zakończenia prac komisji.

Rodzice mają ważkie argumenty, ale czy zostaną usłyszani? W liście do komisji w sześciu punktach powtórzyli swoje postulaty: odwołanie ujednoliconej matury z języka litewskiego, przygotowanie nowych ulepszonych programów nauczania i bazy podręcznikowej z języka litewskiego, wycofanie obowiązku dwujęzycznej edukacji w szkołach mniejszości narodowych, odwołanie zapisu o wyższości szkół litewskich nad polskimi oraz opracowanie długofalowej strategii szkolnictwa mniejszości narodowych na Litwie. Zabiegają, by komisja rekomendowała litewskiemu rządowi powstrzymanie spornych punktów ustawy, opracowanie koncepcji oświaty mniejszości narodowej i - po konsultacjach z mniejszościami - przygotowanie nowych założeń ustawy.

Wiceminister w wywiadzie z polskimi dziennikarzami odniósł się tylko do kwestii ujednoliconej matury. W ręku trzymał kartkę papieru, na której była przedstawiona wymagana rzekomo niezbyt obszerna objętość tekstu na ujednoliconym egzaminie maturalnym. Minister zapewniał, że kryteria oceny egzaminu również zostały złagodzone.

Mirosław Sielatycki, szef polskiego zespołu, był zdania, że zapisy ustawy wymagają korekty: „Jest szereg rozporządzeń, które oczywiście mogą amortyzować skutki ustawy, ale jej zapisy są kluczowe, bo to one stwarzają zagrożenie dla nauki w języku polskim. Bez zmian niektórych zapisów ustawy nie będzie pokoju społecznego i sytuacji, która byłaby do przyjęcia dla wszystkich“.

Obrady są w toku. Jeśli strona litewska będzie optowała za zakończeniem prac komisji, raczej nie ulega wątpliwości, że zostanie podpisany protokół rozbieżności, a nie jak oczekiwano - protokół porozumienia.

Mirosław Sielatycki był nieco zaskoczony determinacją strony litewskiej, by czym prędzej zakończyć obrady komisji. „Rozmawiamy dwa miesiące, a nie było  rozmów od lat, stąd nagromadzenie spraw jest duże“. Minister dodał jednak: „Trzeba by zachować formułę rozmów i współpracy, ale z drugiej strony - trzeba też powiedzieć, co osiągnęliśmy, do czego doszliśmy, co jest obszarem niezgdy, bo ci uczniowie (polscy uczniowie na LItwie - dop. redakcji) nie mają czasu na czekanie“.

To prawda, nie ma czasu na czekanie, zostaje jednak zaczekać na zakończenie obrad i ostateczny komunikat komisji.

Z Augustowa - Edyta Maksymowicz
Na podstawie: Inf.wł.

Komentarze

#1 Dur Karta - twoje marsze to

Dur Karta - twoje marsze to marsz młodziencow litewskich - ochotników z Ypatingas Burys - wyjatkowych zwyrodnialcow - w rytm takiego marsza podskakujesz waść - ale nie uda ci się

#2 Bowbli ostatnim panskim

Bowbli ostatnim panskim marszu bardzo malo sluw i tesz krutki dletego nie moge zlapacz rytmu panskiego marszu.

#3 Dur Karta - widac lubisz

Dur Karta - widac lubisz spiewać w rytmie marsza- juz nieraz mowilem vi - marsza nacjonalisty

#4 Bowbli i Zhelegauski

Bowbli i Zhelegauski jesteszczie szpiewaczami marszuw Wielko Patriotycznych.... Nacionalista szowinista faszysta... pamparam pampam pampam.... bolszewicy sowieczy komuniszczy...marsz marsz pamparam. Od kawaleruw armii czerwonai was ruzhni to zhe wy uzhywaczie w szpiewaniu nie tylko nacionaliszczi faszyszczi nacyszczi ale i takie jak sowieczi bolszewicy komuniszczi.

A Moniko moja droga tak to jest to szie nazywa ksenafobija.

#5 Dur - Karta to klasyczny

Dur - Karta to klasyczny przykład anachronicznego szowinisty . W dodatku szowinisty mocno zakompleksionego.

#6 Dur Karta - jestes ksenofobem

Dur Karta - jestes ksenofobem typowym - i klamiesz mowiąc ,ze nikt nie zmienia tozsamosci Polakom na Litwie - uwazasz ,ze wszyscy sa takimi jak ty szowinistami ? ? Wstyd człeczku - twoi przodkowie zgrzytaja zebami - jesli wierzysz z zycie pozagrobowe-jak widzą co wypisujesz tutaj jako rasowy sowieciarz i nacjonalista

#7 "Nie udało się Polaków

"Nie udało się Polaków zgermanizować ani zrusyfikować, to i Litwinom nie uda się lituanizacja." no tu jest ksenafobija. Zhadnemu czliuonkowi z dyaspory polakuw na Litwie nik toscamoszczi nie zmienia.

#8 "Ja o chlebie , Ty o niebie"-

"Ja o chlebie , Ty o niebie"- tak można by spuentować rozmowę z Panem.
Ja przede wszystkim nic nie muszę, a Pan jeżeli powołuje się na autorytet Haliny Turskiej, to niechże postara się chociaż jej nazwisko właściwie przytoczyć.Pan nie czyta tego, co kto pisze, tylko jak stara zdarta płyta wciąż powtarza te same stwierdzenia.

#9 Moniko moje mila jazheli pani

Moniko moje mila jazheli pani kse zheby to nie bylo podobne co pani muwi do ksenafobii to muszi pani wymienicz jakiesz imie naukowca ktury po duzhai "dzhiorni" tego regionu by stwierdzhiui zhe tam szie miszkajau polacy autochtoni i myuwiau w polskim autochtonicznym dyalekczie. Ta naukowa praca musziala by opieraszczie o folklor to znaczy tance piosenki opowiedzi tesz o tiponimy hidronimy i tak daleii i to by muszialo bycz polskie autochtonne. Bo teras ja wam dam imie naukowca Halyny Trtusk ktura okolo 80 lat temu stwierdzyla zhe Polska pod Wilnem budujeszie na zupiaunie sudzym terenie.

I jeszcze polskeii dyaspory na Litwie nigt nie dyskryminuje. Oni majau telewizije radio gazety i tak daleii. Chyba jusz doszcz teii imperelistycznai propogandy ktura historykom diszeii pszypomija czasy Hitlera.

#10 Do Dar Karta "Monika "że

Do Dar Karta
"Monika "że język polski to świętość" musze paniau rozaczarowacz bo wienkszoszcz polakuw na Litwie muwi w jendzyku rosiiskim."

Nie zrozumiał mnie Pan ,powiedziałam wyraźnie, że Polacy nie traktują języka w takich kategoriach na co dzień, tylko wtedy, gdy ktoś chce im prawo posługiwania się własnym językiem odebrać. Proszę czytać uważniej. Zapożyczeń i naleciałości w polskim jest bardzo dużo i to od zarania kształtowania się języka.
Na kształt obecnego języka złożyło się kilka dialektów, stąd pewne rozbieżności .Ponadto lata zaborów zrobiły swoje. Rusycyzmy i germanizmy są codziennością w polszczyźnie.A poza tym proszę nie udawać, że zapomniał Pan, że na terenie WKL obok Litwinów , Polaków mieszkali Rosjanie , Białorusini i Ukraińcy.I stąd polszczyzna kresowa jest inna niż ta ogólnopolska.

#11 Do Dar Karta A Twoje poglądy

Do Dar Karta

A Twoje poglądy na temat języka i asymilacji "trącą" argumentami twórców HAKATY. I nie tylko to jest straszne, że to ma na celu wynarodowienie ludzi,ale to dowód na zastój i stosowanie metod rodem z XIX wieku.

#12 "szkoly z wykladanym

"szkoly z wykladanym jendzykiem polskim w Wilnie zaczeli traczicz swoich uczniuw"

Smiertelna prawda.

#13 Zbyś powiem prawde. Kedy

Zbyś powiem prawde. Kedy zaczelaszie akcija nie posluszenstwa uczniuw spierana pszez AWPL to szkoly z wykladanym jendzykiem polskim w Wilnie zaczeli traczicz swoich uczniuw. Poprostu rodzyce zaczeli kierowacz swoich dzhieczi do szkul gdzhie jendzyk wykladany jest litewski. Potem to Polsce kosztowawo tone pieniezy zheby jakosz zaczymacz ten proces.

#14 Litwin, ale dobry człowiek

Litwin, ale dobry człowiek jest Wielkim Polskim Patriotau i kse zheby Polska kierowawa Litwau.

#15 Monika "że język polski to

Monika "że język polski to świętość" musze paniau rozaczarowacz bo wienkszoszcz polakuw na Litwie muwi w jendzyku rosiiskim. Wogule dyaspora polakuw na Litwie jest gdzhesz 3 tyszionsna. Tyle jest osub kture majau karty polakuw i tyle jest czytelnykuw kw.

I jeszcze Moniko wasze twierdzenie miendzy strokami zhe jazheli polak bendzhie dobzhe zau litewski jendzy to szie wynarodzhi to znaczy zlituanizujeszie pachnie ksenafobiau.

#16 HI HI HI, ale sie znow Polacy

HI HI HI,
ale sie znow Polacy na brali na "dobre checi" Litwinow! Co za glupi jednak Polacy sa, Litwini roluja ich jak chca. Cos niesamowitego.

#17 Protest,tylko kolejny protest

Protest,tylko kolejny protest uczniowski może cos wskórać

#18 Coraz bardziej wychodzi

Coraz bardziej wychodzi "litewskie szydło z worka". Coraz bardziej Polska , Europa i świat przekonują sie ,że politycy Lt sprawują władzę na sposób TOTALITARNY, dla których zdanie największej i autochtonicznej mniejszości narodowej w ogóle się nie liczy(60 tys. popisów). To tak, jakby w Polsce totalnie lekceważono protesty 3 mln obywateli.
do Bublis;
Rzeczywiście, etatowy dur Karta sam nieopatrznie określił się ,że jest prosowiecki. I tak pewnie jest z tymi antypolskimi "patriotami" sterowanymi z Moskwy.

#19 Dur Karta -

Dur Karta - haaaaaaaaaaaaaaaaaaa, dlaczego robisz z siebie cemniaczka - litewskiego nacjonalistę ? BEZ KULTURY POLSKIEJ - TY LITEWSKI NACJONALISTA - BYŁBYŚ DZISIAJ KACAPEM ROSYJSKIM- oczywiscie juz powiedziales ,żE woLIsz lizac rosyjski but , ANIŻELI PZRYZNAĆ SIĘ ,ŻE LITEWSKOSC ODRODZIŁA SIĘ DZIEKI POLSKOŚCI - rozumiem żes utajniony sowieciarz - GRATULUJĘ

#20 Litwini słabo znają jednak

Litwini słabo znają jednak naturę Polaków. Nie udało się Polaków zgermanizować ani zrusyfikować, to i Litwinom nie uda się lituanizacja.
T pieśń będąca hejnałem Wilna w latach 1919-1939 najdobitniej o tym mówi. To kwintesencja polskiego poczucia patriotyzmu, który tak naprawdę ujawnia się dopiero w sytuacjach ekstremalnych. Na co dzień nie jesteśmi bufonami i nie mówimy, że język polski to świętość, ale nigdy nie pozwoliliśmy sobie go odebrać. Nigdy i nikomu. I dlatego dedykuję ja wszystkim ksenofobicznym Polakożercom.

http://www.bibliotekapiosenki.pl/static:Rota1910

#21 "zagrożenie dla nauki w

"zagrożenie dla nauki w języku polskim. " czy w polskim jendzyku mozhna dostacz nauke ktura by pazwolia poznacz litewskau kulture jendzyk obyczaje historije i tak daleii? Paczons na szerengi Wielkich Patriotuw kturymi kieruje dwa groby o kturych muwiono w konferencii historykuw muwie zhe w polskim jendzyku niemozhna dostacz kompetytnego wyksztaucenia.

#22 Poczekajcie Żmudzini

Poczekajcie Żmudzini będziecie czegoś chcieli.

#23 Przecież komisja zostala

Przecież komisja zostala powolanana WYŁACZNIE PO TO by anulowano wszystkie antypolskie zapisy w ustawie. Dopiero przy jasnym postawieniu sprawy ze strony polskich rodziców "wyszło litewskie szydło z worka".Polscxy negocjatorzy dali d...,że nie rozmawiali od razu o pryncypiach. Ze w ogóle pozwolono lt, na prowadzenie negocjacji po ichniemu.
Faktem jest ,że polska młodzież i dzieci nie mogą czekać. Tylko BARDZO zdecydowane protesty zmuszą lt i polskie wladze do radykalnych zmian w ustawie. Czym szybciej zaczną się te protesty , tym lepiej dla polskich dzieci i kolejnych pokoleń polskich uczniów. Nie ma czasu na takie stanie w rozkroku .To do niczego nie dobrego nie prowadzi.CZAS NA PROTESTY, innej drogi nie ma..
ps.
szkoda tylko tych dziewięciu zmarnowanych tygodni od rozpoczęcia szkolnego strajku.

#24 Nic nowego. Wiadomo było.

Nic nowego. Wiadomo było. Tylko naiwni mieli nadzieję.
chyba czas na kolejny protest, jeszcze większy. Jesli oczywiście Polacy mają jeszcze siłę.

#25 DLATEGO TWIERDZĘ CAŁY CZAS ,

DLATEGO TWIERDZĘ CAŁY CZAS , ŻE ROZMOWA POLAKOW LITEWSKICH Z RZĄDEM LITEWSKIM TO JAK ROZMOWA DZIADA Z OBRAZEM-podobnie jak w tytule notki- Polacy litewscy , nie oglądajcie się na nacjonalistow litewskich, ani na rząd polski - SAMI MUSICIE BARDZIEJ ZDECYDOWANIE WALCZYC O SWOJE PRAWA - NA SzCZĘSCIE MACIE MLODYCH DOBRZE WYKSZTAŁCONYCH LUDZI- młodzież polska na Litwie ( w Litwie ) jest lepiej wykształcona aniżeli mlodziez litewska

#26 Brak chęci kompromisu,dialogu

Brak chęci kompromisu,dialogu i elastyczności.
Stanowisko V. Balcysa to potwierdza - żadnych ustępstw -podyktowane warunki -nieudolna próba uzasadnienia ustawy o szkolnictwie. Trochę to przypomina ultimatum Hitlera z 1939 w sprawie korytarza . Do tego te marsze z pochodniami i te hasła :"Litwa dla Litwinów".
To mocarstwowa polityka Litwy wobec polskiej mniejszości - mówcie co chcecie a my i tak zrobimy swoje.Tylko jak to się ma do XXi wieku i deklarowanej demokracji ?

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.