W. Tomaszewski: ważny jest kierunek programowy, a nie nazwa koalicji

Starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR Rita Tamašunienė wyraziła zadowolenie, że partia pokonała 5-procentowy próg wyborczy (5,48 proc. - wg danych Głównej Komisji Wyborczej z 16 października 2016 r.). Nie było to łatwe, ale udało się dzięki bardzo dobrej organizacji sztabu wyborczego, pracy w regionach oraz poparciu wyborców we wszystkich okręgach. "To bardzo cieszy. Sądzę, że kolejne wybory będą jeszcze bardziej pomyślne" - powiedziała, dodając, że partia ma ofertę dla wszystkich mieszkańców Litwy.

Na konferencji prasowej prezes AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski ubolewał, że podczas tegorocznych wyborów sejmowych przed lokalami wyborczymi nie zostało zorganizowane tzw. badanie exit polls, kiedy to wychodzący z lokali wyborcy pytani są przez przedstawicieli agencji badawczych o to, na kogo głosowali. Margines błędu w takich sondażach jest niewielki - w granicach 2 procent. Tymczasem przedwyborcze ankiety podawały dane dość znacznie różniące się - w przypadku niektórych partii - od rzeczywistego wyniku wyborczego. Jak podkreślił Waldemar Tomaszewski, nasuwa się wniosek, iż podczas sondaży próbowano manipulować wyborcami.

Odniósł się również do głosowania przedterminowego. Podkreślił, że dobrze jest, iż obywatele mogą skorzystać z tej możliwości. Dodał jednak, że są tu rzeczy, które wymagają doskonalenia. Chodzi m.in. o agitację. Tomaszewski zwrócił uwagę, że dniu wyborów jest zakazana, natomiast podczas głosowania przedterminowego ma miejsce.

W niedzielę, 16 października, Główna Komisja Wyborcza zatwierdziła wyniki w okręgach jednomandatowych, tymczasem wyniki w okręgu wielomandatowym nie zostały dotychczas usankcjonowane. "Dlaczego się z tym zwleka? Skoro zostały przyjęte w okręgach jednomandatowych, należałoby zatwierdzić je również w okręgu wielomandatowym, a nie zwlekać z tym 2-3 tygodnie" - powiedział W. Tomaszewski. Podkreślił też, że na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin głosuje coraz więcej Litwinów. "Jest to nowa tendencja, kiedy ludzie dobrej woli - niezależnie od narodowości - jednoczą się we wspólnej pracy" - zaznaczył.

Zapytany przez jednego z dziennikarzy o ewentualny udział w koalicji rządzącej W. Tomaszewski odpowiedział, że najważniejszy dla jego partii jest kierunek programowy koalicji. "Jeżeli nie będzie w nim założeń, o których mówiliśmy, nie weźmiemy w niej udziału" - podkreślił, dodając, że należy czekać na rezultaty II tury wyborów.

Na podstawie: inf. wł.