Waldemar Tomaszewski Honorowym Obywatelem Rejonu Wileńskiego

Za nadaniem tytułu Honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego Waldemarowi Tomaszewskiemu głosowali radni Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Artūras Želnys (Ruch Liberałów), Janina Šimkuvienė (Litewski Związek Wolności) i Gintaras Karosas (Związek Ojczyzny-Litewscy Chrześcijańscy Demokraci) głosowali przeciwko, Marijonas Griškevičius (Partia Pracy) wstrzymał się od głosu.

Mer rejonu wileńskiego Maria Rekść zaznaczyła podczas posiedzenia, że przyjęta decyzja jest gestem wdzięczności i uznania dla Waldemara Tomaszewskiego za szczególne zasługi dla rejonu wileńskiego. "Już kilkadziesiąt lat, od początków swej działalności społecznej, Waldemar Tomaszewski jest związany z rejonem wileńskim. Będąc obywatelem tego kraju w okresie narodowego odrodzenia przyczynił się do budowania państwowości. Mieszkając na ziemi wileńskiej, skąd pochodzą jego przodkowie, rodzice i on sam, nigdy nie był obojętny wobec tego, co się dzieje w rejonie wileńskim i na całej Wileńszczyźnie" - powiedziała mer. Jej zdaniem, wyróżnić Tomaszewskiego należało już dawno.

Oponenci nowego Honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego zorganizowali pikietę przed budynkiem samorządu. Ich zdaniem, przewodniczący AWPL nie jest godzien takiego wyróżnienia, gdyż nic dla rozwoju rejonu nie zrobił, wręcz przynosi wstyd tak Litwie, jak i Polsce.

Biuro Prasowe AWPL wydało w piątek oświadczenie, w którym apeluje do oponentów "o powrót do rzeczywistości". Jak napisano w oświadczeniu, w ostatnich wyborach samorządowych koalicja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aliansu Rosjan "Blok Waldemara Tomaszewskiego" zdobyła 70 mandatów radnych i 8,5-procentowe poparcie w skali kraju, natomiast w regionie wileńskim koalicja uzyskała najlepszy wynik. "Niestety przedstawiciele niektórych partii nie mogą pogodzić się z przegraną w wyborach i już od miesiąca dają upust gniewowi, który zawładnął nimi po klęsce w wyborach. Jeden z przykładów wylewania frustracji obserwowaliśmy dzisiaj, kiedy to trzyosobowa grupka zorganizowała pikietę, wyrażając swój sprzeciw wobec uchwały rady samorządu rejonu wileńskiego w sprawie nadania Waldemarowi Tomaszewskiemu tytułu Honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego (...) Nic w tym dziwnego, że jedna czy inna osoba może być niezadowolona z pryncypialnych poczynań W. Tomaszewskiego, jego walki o uczciwy zwrot ziemi. Dla przykładu radny Gintaras Karosas, który głosował przeciwko nadaniu tytułu Honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego W. Tomaszewskiemu, skrzywdził byłych właścicieli lasów, bowiem obecnie jest w posiadaniu ich terenów zalesionych, mimo że jego rodzina nigdy nie miała na własność gruntów wokół Wilna" - głosi oświadczenie Biura Prasowego AWPL. 

Biuro Prasowe AWPL nawiązało do powszechnie znanego opowiadania Michaiła Bułhakowa "Psie serce" i filmu pod tym samym tytułem: "Biuro Prasowe z ubolewaniem stwierdza ponadto, że mimo iż od powstania opowiadania "Psie serce" Michaiła Bułhakowa minął prawie wiek, obecnie Litwa ma swoich szwonderów. Zapewne nieprzypadkowo jeden z trzech dzisiejszych pikietujących przy gmachu samorządu rejonu wileńskiego - Kasparas Genzbigelis - z aparycji łudząco przypomina Szwondera, którego pamiętamy z ekranizacji "Psiego serca". Biuro Prasowe AWPL apeluje do oponentów o pogodzenie się z przegraną podczas wyborów samorządowych i o powrót do rzeczywistości".

Na podstawie: awpl.lt, inf.wł.