Warszawa: Dyskusje do nocy, przełomu brak


Pikieta pod hotelem, w którym trwały obrady komisji, fot. wilnoteka.lt
Miało się skończyć o 18.00, skończyło się prawie o 22.00. Bez wyraźnego przełomu. Mowa oczywiście o drugim posiedzeniu międzyrządowej polsko-litewskiej komisji oświatowej, która zakończyła obrady w Warszawie. Obrady komisji trwały od rana do godziny 17.30. Od 17.30 rozpoczęto dyskusje nad zapisem wniosków, jednak wszystko utkwiło w martwym punkcie. Miało potrwać minuty, trwało godziny. Mirosław Sielatycki, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i jednocześnie szef polskiego zespołu, przyznaje: "Pewne kroki zostały poczynione, zdaję sobie jednak sprawę, że nie są to najważniejsze sprawy dla polskiej mniejszości". Zapewnił jednak, że stanowisko polskiej mniejszości jest kluczowe: "Walczymy o dobro polskich dzieci".
Niezrozumiałym optymizmem tryskał Vaidas Bacys, litewski wiceminister oświaty, który uznał, że poczyniono postęp, aż w 6 punktach! Owszem, jest postęp w kwestii kompletowania klas. Strona litewska zgodziła się na zmniejszenie z 10 do 7 liczby uczniów przy kompletowaniu klas XI-XII. Doszło jeszcze kilka pomniejszych kwestii.

Jednakże w sprawie fundamentalnej, niezwykle ważnej dla litewskich Polaków - ujednolicenia matury z języka litewskiego - nie udało się wypracować wspólnego stanowiska. "W sprawie egzaminu może w przyszłości dojdziemy do jakiejś treści, ale dzisiaj to nam się nie udało. To jest największe rozczarowanie dzisiejszego dnia" - podsumował krótko Czesław Dawidowicz.

Strona litewska w kwestii ujednolicenia egzaminu maturalnego nie chciała ustąpić ani na milimetr. Polacy przystali na warunek ujednolicenia formy egzaminu - od teraz byłoby to dla wszystkich szkół wypracowanie. Jednak w kwestii ujednolicenia treści egzaminu Polacy nie mogli się zgodzić i się nie zgodzili. Tak też zapisano w komunikacie końcowym: "Ze względu na istniejące różnice poglądów..., dążąc do o fachowego omówienia tego problemu".

Z pozytywnych rozwiązań należy odnotować zapis przesunięcia okresu ujednolicenia egzaminu o co najmniej 8 lat oraz wprowadzenie do komisji egzaminacyjnej na ten okres - czasu zróżnicowanej oceny wyników - przedstawiciela mniejszości narodowych.

"Kropla drąży skałę" - próbował optymistycznie spojrzeć w przyszłość dyrektor Dawidowicz, ale zaraz ze smutkiem dodał: "Zmiany są potrzebne, bo jeśli wszystko zostanie tak jak jest, to przyszłość polskiej szkoły jest mocno zagrożona". Należy zamrozić ustawę i przygotować ją od nowa w sposób przemyślany - to postulat litewskich Polaków. Ale nie jest on nawet przez chwilę brany pod uwagę przez stronę litewską, co nie raz podkreślano. Taki wyraźny przekaz odebrał Józef Kwiatkowski, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie, członek komisji: "Strona litewska bardzo wyraźnie zasygnalizowała, że nawet nie rozważa pomysłu inicjowania poprawek do ustawy. A przecież taką możliwość mają" - dodał. I tylko to mogłoby uzdrowić sytuację. Bo obrady w Warszawie wyjątkowo potwierdziły tezę, że nowa ustawa to jak wciąganie na dorosłą osobę dziecięcych ciuszków. Przyznaje to połowa komisji, niestety tylko ta polska jej część...

Kolejne posiedzenie przewidziane jest na 14 października, tym razem w Wilnie. "Potrzebne są dalsze spotkania, widzimy, gdzie jest główny punkt sporu" - zgadzają się wszyscy. Ale rozwiązania każda ze stron proponuje inne. Dzisiaj bardzo wyraźnie zaprezentowano sławetny "litewski upór". Ale życie wymusiło na Polakach uczenie się na podobnych wzorcach. Stąd brak przełomu. Warto by może przypomnieć słowa Mirosława Sielatyckiego z wcześniejszej wypowiedzi: "To nie jest mecz siatkówki czy koszykówki, gdzie ktoś musi wygrać czy przegrać. Mamy nadzieję, że wypracujemy rozwiązania korzystne dla wszystkich zainteresowanych grup".

W tym tkwi największy problem. Interesy grup najwyraźniej są bardzo różne...

Z Warszawy: Edyta Maksymowicz



Komentarze

#1 GARSĆ BZDUR . Śp Lech

GARSĆ BZDUR . Śp Lech kolaborował z szaulisami i upowcami aż miło. Uciekał też przed Polakami na ZAOLZIU. Pierwszy raz władze POLSKI podniosły ten temat od 20 lat. BRAWO Panie SIKORSKI, BRAWO Panie Prezydencie KOMOROWSKI , BRAWO Panie Premierze TUSK.

#2 GARSĆ BZDUR . Śp Lech

GARSĆ BZDUR . Śp Lech kolaborował z szaulisami i upowcami aż miło. Uciekał też przed Polakami na ZAOLZIU. Pierwszy raz władze POLSKI podniosły ten temat od 20 lat. BRAWO Panie SIKORSKI, BRAWO Panie Prezydencie KOMOROWSKI , BRAWO Panie Premierze TUSK.

#3 Rezim w Warszawie nie

Rezim w Warszawie nie rozwiaze Waszych problemow. Trzeba poczekac az wybiora nowe wladze w Polsce. Nieudacznikow z PO wywali sie z pamieci, a PiS nie bedzie klepal andronow tylko solidnie zaangazuje sie w pomoc. Gwarantuje. Albowiem dni rezimu Tuzhka sa juz POliczone.

#4 Rezim w Warszawie nie

Rezim w Warszawie nie rozwiaze Waszych problemow. Trzeba poczekac az wybiora nowe wladze w Polsce. Nieudacznikow z PO wywali sie z pamieci, a PiS nie bedzie klepal andronow tylko solidnie zaangazuje sie w pomoc. Gwarantuje. Albowiem dni rezimu Tuzhka sa juz POliczone.

#5 Do Dar Karta11:Skoro jest jak

Do Dar Karta11:Skoro jest jak piszesz , znaczy że za mało tego polskiego w wileńskich szkołach uczą . Proponuję więcej ojczystego , mniej litevskiego w takim razie.

#6 "Tak "pokaleczonego" języka

"Tak "pokaleczonego" języka ja Dar Karta prezentuje dawno nie widziałem" o to i wyszla igla z worka. Mui ty drogi ty niebylesz Wilnie.

#7 Tak "pokaleczonego" języka ja

Tak "pokaleczonego" języka ja Dar Karta prezentuje dawno nie widziałem.
Drogi kolego, idź do polskiej szkoły i przestań popisywac się publicznie swoim "kalectwem"...

Pozdrawiam Polaków na Litwie !

#8 "Jechaliśmy na wycieczkę do

"Jechaliśmy na wycieczkę do Wilna, nagle kontrola autobusu i zeszlo im 2 godziny"

Czy to bylo 14 wrzesnia ? W takim wypadku trafiliscie na "rutynową kontrolę graniczną zgodnie z dyrektywą 2006/22/EB UE" To od czasu do czasu zdarza się i nie Litwa, lecz UE to "wymyslila".

#9 "Jechaliśmy na wycieczkę do

"Jechaliśmy na wycieczkę do Wilna, nagle kontrola autobusu i zeszlo im 2 godziny"

To nie miesci się w glowie !!! Jaki powod byl tego kontrolowania ????

#10 Ile trzeba Polakom pieniędzy

Ile trzeba Polakom pieniędzy aby uruchomić prywatne czy społeczne szkoły w których byłoby także miejsce dla innych mniejszości narodowych a nawet dzieci litewskich, których rodzice wolą wybrać wyższy poziom nauczania? Czy Litwinom zależy na tym aby osłabić swój kraj? Jechaliśmy na wycieczkę do Wilna, nagle kontrola autobusu i zeszlo im 2 godziny. Czy chcą wnikliwej kontroli liewskich tirów w Augustowie? Wolą pchać się dookoła Polski czy przez Kalingrad i morzem? Jeśli tak wybierają trzeba się na to zdecydować. Czy polska matura zdawana eksternistycznie nie jest uznawana na Litwie?

#11 "największe rozczarowanie

"największe rozczarowanie dzisiejszego dnia" i skont takie rosczarowanie nik niczego nie obiecywau. Rozmowy mogau bycz o daczie egzaminu ale nie o tym zhe polacy mogau bych wyruzhnieni od wszyskich obywateli Litwy. Wszyscy obywatele Litwy sau ruwni wobiec prawa i swoje prawa muszau znacz dobzhe. Prawa RL sau pisane w jendzyku panstwowym i zheby obywateli mogli rospoznaczie z prawem muszau dobzhe znacz jendzyk panstwowy. A to teras sytuacyja jest taka zhe polacy na Litwie prawie na ulicy wymiszlejau prawa i na teii samai ulicy potem kszyczau zhe ich prawa sau zlamane.

#12 Dalszy ciąg rozmów na temat

Dalszy ciąg rozmów na temat szkolnictwa na Litwie
20 września g16.30 w Warszawie przed Ambasadą Litwy al Ujazdowskie 14/16

#13 rzeczywiscie, jakis totalny

rzeczywiscie, jakis totalny absurd... ale tego mozna bylo spodziewac.

#14 Polacy nie mogą

Polacy nie mogą ustąpić.
Litwini nie chcą.
Dlaczego? – Bo chcą na siłę wynarodowić litewskich Polaków i nie chcą odstąpić od tego planu.
Pozostają protesty i STRAJKI, z pełnym nagłośnieniem w mediach. Ustawę dla szkół mniejszości narodowych należy zamrozić i stworzyć na nowo wg. życzeń polskiej mniejszości.

INNEGO WYJŚCIA PO PROSTU NIE MA.

Absolutnie Polacy nie mogą ustąpić ze względu na dobro dzieci.
Ten wysiłek i chwilowe obawy i niedogodności zaprocentują w przyszłości. W końcu nie z takim zagrożeniem (litewskie władze)polscy rodzice i polska młodzież miała do czynienia w historii.
W międzyczasie polska młodzież okrzepnie , dojrzeje i nabierze charakteru. To pozostawi pozytywny ślad w psychice każdego ucznia.
Jeżeli jest impas w sprawach priorytetowych należało by może teraz zacząć zdecydowane rozmowy o przywróceniu egzaminu z języka polskiego -ojczystego na maturze ?
To swoiste kuriozum by 12-letni cykl nauczania w tym języku nie kończył się prawomocnym egzaminem . Z jakiej racji władze LT w ogóle mogą tego zabronić , jeżeli taka jest wola samych zainteresowanych ?
I spodziewaną odmowę rozgłosić w międzynarodowych instytucjach.
Widać ,że jedynym adekwatnym do sytuacji argumentem jest powszechna akcja strajkowa.Tylko wtedy zareagują instytucje międzynarodowe, polska i polonijna opinia publiczna. Tylko wtedy jest szansa na ustępstwa ze strony litewskich uparciuchów. Trzeba stawiać na fakty dokonane , uczyć po domach prywatnych i domach kultury wg. starego systemu .Robić swoje do skutku nie reagując na fanaberie novolitewskich wynaradawiaczy, polskich hamulcowych i pozornych wygaszaczy konfliktów.
Ps.
Strajk to nic nadzwyczajnego w Europie, to standardowa forma protestu i nie najbardziej radykalna. Wilniucy dopiero uczą się, jak korzystać ze swoich praw i dlatego mówią o strajku jako o ostateczności.Ujawnia się przy tym ich wyjątkowo pokojowy charakter.
Od strajku do ostateczności jest bardzo, bardzo daleko.

#15 Wydaje się ,że obradujący w

Wydaje się ,że obradujący w polsko-litewskim zespole obradują nad czymś całkowicie innym niż domagają się protestujący. Tematyka tych obrad jest wzięta z kosmosu, jest nie do przyjęcia przez Polaków na LT.
Wieści dochodzące z sali obrad mówią o przełożeniu , odłożeniu , złagodzeniu itd.
Przecież nie chodzi o to by odkładać czy łagodzić egzekucję:]

Protestujący – fragment Rezolucji;

Żądamy:

odwołania zapisów przyjętej Ustawy o oświacie oraz programów kształcenia ogólnego, dotyczących kształcenia mniejszości narodowych już na najbliższej, jesiennej, sesji Sejmu RL;- ODWOŁANIA ! – A NIE ZMIAN KOSMETYCZNYCH CZY ZŁAGODZENIA !
rezygnacji z ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego ojczystego i państwowego na maturze; – PEŁNEJ REZYGNACJI , A NIE PRZEŁOŻENIA W CZASIE !
przywrócenia egzaminu z języka polskiego ojczystego na listę egzaminów obowiązkowych na maturze; – !
rezygnacji z dyskryminującego postulatu zachowania szkoły litewskiej kosztem polskiej.-!

#16 Polacy litewscy - Litwini nie

Polacy litewscy - Litwini nie ustąpią ani na krok - powinni rozmawiać z Wami , a nie z polskim rządem .SZYKUJCIE SIĘ DO PROTESTU

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.