Wizyta delegacji Sejmu RP: spotkania ze społecznością, politykami i w szkołach
Wilnoteka, 18 września 2017, 17:36
Spotkanie Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP, fot. wilnoteka.lt
Problemy mieszkających na Litwie Polaków były tematem spotkań członków Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP z przedstawicielami polskich organizacji społecznych oraz politykami należącymi do Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin. Posłowie byli też w trzech wileńskich szkołach polskich: Szkole im. S. Konarskiego, Gimnazjum Inżynierii im. J. Lelewela i Gimnazjum im. A. Mickiewicza.
"Nie jest to wizyta kurtuazyjna, lecz oficjalna - wyjazdowe posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP. Program jest bardzo napięty. Cieszymy się, że tych spotkań doszło, bo mogliśmy z pierwszych ust przekazać informacje, podzielić się sposobami rozwiązania tych problemów" - po spotkaniu z posłami Sejmu RP powiedział Wilnotece przewodniczący AWPL-ZChR, poseł do PE Waldemar Tomaszewski. "Stanowimy jeden wielki, 60-milionowy naród, w tym około 20 mln Polaków mieszka poza obecnymi granicami Polski. Działamy w jednym kierunku. Wymownym jest ten fakt, że odbyło się osobne spotkanie z przedstawicielami AWPL-ZChR. Być może nie wszystkim taki format się spodobał, ale jest on potwierdzeniem, że działamy wspólnie dla ogólnego dobra, zarówno mniejszości polskiej na Litwie, jak i ogólnie, spraw polskich na świecie" - zaznaczył Waldemar Tomaszewski. Dodał, że spotkanie odbyło się z inicjatywy gości, a rozmowa trwała dłużej niż planowano.
Podczas spotkania posłów i przedstawicieli AWPL-ZChR poruszone zostały tematy zwrotu ziemi w Wilnie, polskiego szkolnictwa, ustawy o mniejszościach narodowych, rozmawiano też ogólnie o relacjach polsko-litewskich i o tym, jakie miejsce w tych relacjach zajmuje społeczność polska na Litwie.
Sporo uwagi podczas niedzielnego spotkania z przedstawicielami polskich organizacji społecznych oraz podczas poniedziałkowej rozmowy polityków poświęcono problemom szkolnictwa. Rozmawiano o problemach konkretnych szkół: akredytacji Szkoły S. Konarskiego i Gimnazjum Inżynierii im. J. Lelewela, które na mocy decyzji sądu powinno powrócić do budynku na Antokolu, a z której to decyzji Samorząd Miasta Wilna dotychczas się nie wywiązał, a także o problemach związanych z ujednoliceniem programów nauczania języka litewskiego. Obecnie w szkołach polskich już od pierwszej klasy uczniowie uczą się według takich samych programów, jak ich rówieśnicy w szkołach litewskich, choć mają o połowę mniej godzin przeznaczonych na lekcje języka litewskiego. Chodzi jednak przede wszystkim o to, że programy nie są dostosowane do nauczania języka litewskiego uczniów, dla których nie jest to język ojczysty.
W rozmowie z Wilnoteką radna miasta Wilna Edyta Tamošiūnaitė przyznała, że rozstrzygnięcie problemów szkół polskich jest w gestii władz litewskich, niemniej zainteresowanie nimi posłów polskiego sejmu jest również ważne. "Niektóre problemy są wagi państwowej, ich rozwiązanie leży w gestii rządu litewskiego, ale posłowie na Sejm RP, współpracując z litewskimi parlamentarzystami, mogą takie tematy, jak choćby ujednolicony egzamin i programy z języka litewskiego, poruszyć. Inne problemy są do rozwiązania na szczeblu samorządowym i w takich przypadkach interwencja polskich posłów jest bardziej skomplikowana, ale to, że się również takimi problemami interesują i chcą pomóc je rozwiązać, jest dobre" - powiedziała radna.
"Myślę, że każde działania skierowane na aktywizację relacji polsko-litewskich przekładają się na naszą sytuację, na rozstrzygnięcie nabrzmiałych problemów. Potrzebne jest szerokie spektrum działań, żeby w końcu postawić kropkę. I co jest ważne, co zostało odnotowane na dzisiejszym spotkaniu - kondycja polskiej społeczności na Litwie - zorganizowanej społeczności jest mocna, a rozwiązania problemów nie da się przeciągać w nieskończoność. Jesteśmy aktywnym, ważnym i mocnym partnerem do tego dialogu, również w kontaktach z władzami naszego państwa, gdyż jesteśmy cenieni na scenie politycznej, zarówno na poziomie samorządowym, jak i parlamentarnym, coraz częściej politycy zabiegają o nasze wsparcie, o nasz udział w rozstrzyganiu problemów. (...) Kontakt z przedstawicielami państwa polskiego jest coraz bardziej ścisły. Cieszymy się, że nasz sprawdzony partner - PiS - również mocno zabiega o nasze sprawy. Cieszymy się też, że jeśli chodzi o sprawy Polaków na Wileńszczyźnie, jest wspólne zdanie w państwie polskim, bo wszystkie partie na ten temat mówią jednym głosem" - powiedział Wilnotece Waldemar Tomaszewski.
"Ważne, żeby takie wizyty odbywały się i żeby wysyłać sygnał nie tylko do polskiej społeczności, którą odwiedzamy, ale także do władz lokalnych i centralnych państwa, że polska racja stanu to opieka nad Polakami za granicą. To jeden z głównych priorytetów naszego rządu i będziemy odbywać takie wizyty, będziemy przyjeżdżać i zaznaczać swoją obecność oraz postulować rozwiązanie spraw, które nie zostały do tej pory rozwiązane" - podsumowując wizytę na Litwie powiedziała przewodnicząca sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Anna Schmidt-Rodziewicz (PiS).
Posłanka zaznaczyła, że w Solecznikach podczas spotkania z przewodniczącym litewskiego sejmu Viktorasem Pranckietisem "padły deklaracje, chęć, wola uregulowania tych spraw" i że ma nadzieję, iż "słowa zostaną zamienione w czyn". "Chcemy być traktowani w sposób partnerski, jeśli Litwie zależy na dobrych relacjach z Polską - a myślę, że tak jest: pojawiają się różne projekty, również te geopolityczne, o których mówi prezydent Andrzej Duda - chcemy, żeby Polacy przebywający na terenie Litwy, ale też innych krajów byli traktowani w taki sam sposób, w jaki państwo polskie i rząd polski traktują mniejszości narodowe w Polsce" - zaznaczyła Anna Schmidt-Rodziewicz.
Przewodnicząca sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą poinformowała, że wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP zamierza zorganizować wizytę litewskich posłów - nie tylko z AWPL-ZChR - w Polsce, żeby "zapoznać ich z tymi problemami, które w naszej ocenie, przy zacieśnieniu stosunków bilateralnych staną się dla nich bardziej zrozumiałe, namacalne i być może zmotywują do tego, żeby pracować nad przywróceniem ustawy o mniejszościach narodowych".
Na podstawie: inf. wł.
Komentarze
#1 Polacy na Litwie są
#2 Czasy, w których
#3 To wspaniała wiadomość. Taka