Wybieram polską szkołę!


Fot. wilnoteka.lt
Jakie zasady obowiązują podczas zapisów dzieci do przedszkoli i szkół, w jakich przedszkolach są polskie grupy, jaką ofertę edukacyjną mają poszczególne polskie szkoły, jakie zajęcia pozalekcyjne warto wybrać dla dziecka - odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań rodzice mogli uzyskać podczas Studium dla Rodzin "Dom edukacyjny dla mojego dziecka" zorganizowanego przez Forum Rodziców Szkół Polskich Wilna. Gospodarzem forum było Gimnazjum Inżynierii im. J. Lelewela w Wilnie, ale obecni byli dyrektorzy i pedagodzy niemal wszystkich polskich szkół Wilna oraz kilku przedszkoli.
"Zorganizowaliśmy to przedsięwzięcie przede wszystkim z myślą o rodzicach i dzieciach. Rodzice mają przecież wiele pytań związanych z zapisami uczniów do klas przygotowawczych i pierwszych, tym bardziej, że w tym roku zaszły zmiany. Postaraliśmy się odpowiedzieć na te pytania. Zastanawialiśmy się też wspólnie, co to jest dobra szkoła i czego rodzice od niej oczekują. Zaprezentowaliśmy zrealizowany przez uczniów polskich szkół filmik nt. żywienia dzieci w szkołach i przedszkolach. Moim zdaniem, było to bardzo ważne właśnie ze względu na autorów - uczniowie sami filmowali, montowali materiał, dobrali muzykę i był to doskonały test - jest to dowód na to, jaka utalentowana jest nasza młodzież szkolna. Chodziło też o to, żeby dzieciom było ciekawie i żeby mogły spędzić czas na wspólnych zabawach z rodzicami. Były więc zajęcia z «Magicznej chemii», łamania balonów, zajęcia sportowe oraz spektakl teatru z Krakowa «Kraina z lodu». Myślę, że dzięki temu ta sobota była trochę inna, mam nadzieję - miła" - powiedziała Wilnotece Danuta Narbut z Forum Rodziców Szkół Polskich Miasta Wilna, koordynatorka projektu.

Na pomysł zorganizowania Studium dla Rodzin "Dom edukacyjny dla mojego dziecka" w ramach projektu "Wybieram polską szkołę" wpadły matki zrzeszone w Forum Rodziców Szkół Polskich Wilna. Przygotowały projekt, ułożyły program zajęć, opracowały mapę wszystkich placówek edukacyjnych Wilna z polskim językiem nauczania, zadbały też o promocję całego przedsięwzięcia. Przedstawicielki forum osobiście doręczyły rodzicom dzieci uczęszczających do różnych przedszkoli - nie tylko polskich - ponad tysiąc zaproszeń. 

Finansowo projekt wsparła Ambasada RP na Litwie, a Instytut Pamięci Narodowej ufundował dla dzieci gry edukacyjne. Dzięki temu wsparciu organizatorzy mogli dla każdej rodziny przygotować "Niezbędnik rodzica", czyli mapę miasta z oznaczonymi na niej polskimi placówkami edukacyjnymi, poradnik dla rodziców, grę edukacyjną i zaproszenie na spektakl Polskiego Studia Teatralnego "Powtórka z Czerwonego Kapturka", który odbędzie się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie 18 marca.  

Do udziału w projekcie zaproszone zostały wszystkie polskie szkoły i przedszkola. Każda placówka miała swój kącik - planszę reklamową i salę zajęć, w której czekali przedstawiciele administracji tych szkół i przedszkoli, nauczyciele klas początkowych, logopedzi, nauczyciele języka litewskiego. Rodzice mogli z nimi porozmawiać, zadać pytania, uzyskać porady. "Myślę, że dla rodziców jest to bardzo wygodne, bo mogą porozmawiać z nauczycielami, porównać oferty różnych szkół, uzyskać odpowiedzi na różne pytania. Tu wszystko mają w pigułce" - zaznaczyła Edyta Zubel, dyrektor Gimnazjum Inżynierii im. J. Lelewela. 

"Bardzo cieszymy się z takiego pomysłu zebrania pod jednym dachem rodziców przyszłych pierwszoklasistów z całego Wilna. Kontakt osobisty to najlepszy sposób na dotarcie do rodziców z pozytywną informacją o polskich szkołach" - powiedziała Helena Marcinkiewicz, wicedyrektor Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli. "Co roku organizujemy w naszej szkole Dzień Otwartych Drzwi - w tym roku będzie to 10 marca. Na takie wydarzenie zapraszamy rodziców telefonicznie, odwiedzamy polskie przedszkola, zamieszczamy też reklamę w mediach. A jak dotrzeć do rodzin mieszanych i tych, w których dzieci chodzą do przedszkoli litewskich czy rosyjskich? Myślę, że trzeba się dzielić swoimi sukcesami wszędzie, gdzie to możliwe: poprzez stronę internetową szkoły, Facebook, wykorzystując wszystkie nowoczesne technologie informacyjne" - dodała.

"Każda szkoła organizuje podobne przedsięwzięcia we własnym zakresie, ale bardzo cieszę się, że zrodziła się taka inicjatywa zebrania wszystkich szkół w jednym miejscu. Przed laty «Macierz Szkolna» próbowała coś takiego robić, ale jakoś to zanikło. Niestety, trzeba przyznać, że nie przyszło dziś dużo rodzin. Jest to jednak pierwsza taka impreza. Cieszymy się, że ci, którzy przyszli, zajrzeli też na nasze stoisko" - powiedział Walery Jagliński, dyrektor Szkoły im. Sz. Konarskiego. 

"Myślę, że wszystkie polskie szkoły są godne uwagi. Radziłabym rodzicom wybierać dla dzieci szkołę polską jak najbliżej domu. Później, już w wieku gimnazjalnym, mogą szukać innych, bo przecież są też szkoły ogólnokształcące z jakimś ukierunkowaniem. A tu, na dobry początek, jest możliwość dowiedzieć się, jakie szkoły działają w mieście. Jest to również dobre miejsce wymiany doświadczeń dla nauczycieli" - Helena Juchniewicz, dyrektor Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie również pozytywnie oceniła pomysł zorganizowania takiej prezentacji polskich szkół Wilna.

"Chciałam, żeby rodzice przyszli, zobaczyli i przekonali się, że polska szkoła w Wilnie jest naprawdę wspaniała" - powiedziała Wilnotece Danuta Narbut.


Niestety, z możliwości uzyskania informacji na temat polskich szkół i przedszkoli i atrakcyjnego spędzenia sobotniego przedpołudnia razem z dziećmi skorzystało mniej rodziców niż można by się spodziewać. Ci, którzy przyszli, nie żałowali.

"Jestem zachwycona. Przyszłyśmy z myślą, że dziecko zobaczy, co to jest szkoła. Zajęcia były bardzo atrakcyjne - po dwóch córka prosiła: - Szybciej chodźmy na następne. Myślę, że to dobra reklama polskiej szkoły" - wrażeniami dzieliła się Ela Szturo-Borowa.

"Już zdecydowałam, do jakiej szkoły pójdzie moje dziecko. Dla mnie dwa podstawowe kryteria to poziom nauczania i miejsce, gdzie się znajduje szkoła - żeby miało blisko do domu" - Ewa Danowska liczyła przede wszystkim na możliwość osobistego spotkania z nauczycielami, którzy będą uczyli jej syna. 

"Myślę, że jest to bardzo potrzebna inicjatywa. Uważam, że do takich spotkań muszą włączyć się wszystkie szkoły i przedszkola, nawet te, które mają obecnie wystarczająco uczniów, żeby odbywało się to w szerszym gronie, żeby rodzice mogli przyjść i porównać. Polska szkoła i polskie przedszkole naprawdę mają co pokazać. Trzeba dbać o swoje i dużo nad tym pracować" - Dariusz Żybort, prezes komitetu rodzicielskiego Szkoły im. Sz. Konarskiego uważa, że trzeba uświadamiać rodziców, jakie perspektywy daje polska szkoła i na czym polega jej przewaga. "Dzisiaj nie było tu dużo ludzi, ale myślę, że po dzisiejszym spotkaniu pocztą pantoflową informacja ta dotrze do większej liczby osób. 18 marca w DKP odbędzie się kolejne, a w przyszłym roku - mam nadzieję - odbędzie się to w jeszcze szerszym zakresie. Jako rodzic dawno na coś takiego czekałem. Idea jest świetna i trzeba to kontynuować" - dodał Dariusz Żybort. 


Zdjęcia: Tomasz Karazo
Montaż: Ara Nersisian

Komentarze

#1 Wiadomo dlaczego - polska ,

Wiadomo dlaczego - polska , więc dobra

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.