Wygrali "Kabareton", popłynęli w rejs


Fot. Ewelina Abłaczyńska
"Jeżeli ktoś mnie zapyta, czy warto jest włożyć mnóstwo pracy i wysiłku, aby wziąć udział w Kabaretonie “Studnia”, śmiało odpowiem, że nigdy tego nie pożałuje. Powtórzyłabym to jeszcze wiele razy. Dla takich nagród jak rejs po Bałtyku w gronie przyjaciół - warto się starać i wygrywać." - mówi Ewelina Abłaczyńska, uczestniczka wyprawy po Morzu Bałtyckim.



"Ale piękna jest nasza przyroda!" - powtarzali wielokrotnie uczestnicy wycieczki statkiem do trzech krajów leżących nad Morzem Bałtyckim: Estonii, Finlandii oraz Szwecji. Wycieczka była nagrodą dla dwóch ekip, które brały udział w Kabaretonie "Studnia" 2017. Z możliwości wyjazdu skorzystali nie tylko zwycięzcy konkursu, ale również grono ich przyjaciół. W sumie na wycieczkę wybrało się ponad 40 uczniów z Gimnazjum im. Jana Pawła II, Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego oraz kilka osób z innych szkół polskich w Wilnie. Poprosiliśmy Ewelinę Abłaczyńską - jedną z uczestniczek wycieczki o uchylenie nam rąbka tajemnicy i zdanie relacji z weekendowego rejsu. Oto co pisze Ewelina:

Przewodniczką wycieczki, a także naszą wspaniałą opiekunką była pani Halina Buber. Przygodę rozpoczęliśmy w stolicy Estonii - Tallinie, skąd statek zabrał nas do stolicy Finlandii - Helsinek. Tam spędziliśmy ponad pięć godzin. Zniecierpliwieni od razu zabraliśmy się do zwiedzania. Chcieliśmy poznać miasto i ludzi. Wydawałoby się, że w Helsinkach nie ma wielu zabytków, a jednak miasto wabi swoją elegancją, zielenią, a także miłą atmosferą. Powiodło nam się z pogodą - tego dnia była niesamowicie sprzyjająca, a więc na statek wróciliśmy wyczerpani, spaleni słońcem, ale zadowoleni. 


Co ciekawe, najlepszą częścią wycieczki było nie zwiedzanie pięknych miast europejskich, ale sam pobyt na promie. To właśnie w tym czasie mogliśmy się zrelaksować i cieszyć ostatnimi chwilami spędzonymi w gronie przyjaciół ze szkoły. Program na statku nie pozwolił nam się nudzić: wieczorem wesoło bawiliśmy się na konkursie "Karaoke", a później do rana tańczyliśmy w rytm najnowszych hitów muzycznych. Swoim zapałem i energią zadziwiliśmy nie tylko samych siebie, ale także i innych gości na statku.

Kolejny dzień powitaliśmy już w Sztokholmie: największym mieście Skandynawii, stolicy Szwecji. Na terenie niewielkiej, ale malowniczej starówki zwiedziliśmy najciekawsze obiekty miasta, mieliśmy chwilkę wolnego czasu na zakupy i podziwianie pięknych widoków. Wieczorem ponownie rozpoczęliśmy zabawę. Pogoda tego wieczoru znów była świetna, co pogłębiło nasz zachwyt nad urokiem Bałtyku i pozwoliło podwójnie cieszyć się wspólnym towarzystwem. Dzień podsumowaliśmy tym, co lubimy najbardziej - piosenką i tańcem aż do białego rana.

Ostatniego dnia powróciliśmy tam, gdzie się nasza przygoda rozpoczęła - do Tallina. Niestety, wkrótce musieliśmy już wyruszać do domu, a więc spędziliśmy w stolicy Estonii niespełna dwie godziny. Czas ten wykorzystaliśmy na spacer po zachwycającej architekturą starówce. Tutaj nasza wycieczka i jedna z największych przygód w życiu musiała się skończyć.

Wycieczka, którą otrzymaliśmy w nagrodę za kabareton dostarczyła nam wszystkim niezapomnianych wrażeń. Uświadomiliśmy sobie, iż najbliżej położony region jest nam ciągle słabo znany. Okazało się, że Morze Bałtyckie opływa wiele pięknych miejsc, których jeszcze nie eksplorowaliśmy, a warto je poznawać.

W imieniu wszystkich uczestników i laureatów "Studni" 2017 chcemy serdecznie podziękować organizatorom i fundatorom wycieczki za tak wspaniałą nagrodę i możliwość poznawania mało znanych regionów bałtyckich.  


Zdjęcia 1 : Edwin Wasiukiewicz
Montaż 1: Ara Nersisan
Zdjęcia 2: Zbigniew Seniut