Wyniki wyborów w okręgu trockim mogą zostać anulowane
Wilnoteka.lt, 6 marca 2015, 15:41
Fot. wilnoteka.lt
Główna Komisja Wyborcza powołała grupę roboczą, która sprawdzi informacje o nadużyciach podczas wyborów samorządowych w Trokach. W przyszłą niedzielę, 8 marca, ma zapaść decyzja w sprawie ewentualnego anulowania wyników wyborów w trockim okręgu. GKW na wniosek prokuratury już pozbawiła immunitetu sześciu kandydatów do Rady Samorządu Rejonu Trockiego, podejrzanych o zorganizowanie kupowania głosów podczas wyborów samorządowych.
Wyniki wyborów mogą być jednak anulowane, gdyż podczas głosowania przedterminowego i w dniu wyborów w rejonie trockim odnotowano wyjątkowo dużo naruszeń ordynacji wyborczej. Członek GKW Jonas Udris, który 1 marca był w kilku lokalach wyborczych w okręgu trockim, zwrócił uwagę na koperty z kartami do głosowania podczas wyborów przedterminowych. W niektórych nie było zaświadczenia wyborcy, w innych karta do głosowania nie była umieszczona w wewnętrznej kopercie. Zastanawiające, zdaniem Udrisa, że na wielu kartach w okienkach do rankingowania były wpisane te same numery pierwszeństwa i to w identycznej kolejności.
W rejonie trockim odnotowano również przypadki prób kupowania głosów, wywierania wpływu na wyborców, dowożenia ich do lokali wyborczych. Policja prowadzi dochodzenie. Cień podejrzeń pada przede wszystkim na liberałów, zarówno z Ruchu Liberałów i Litewskiego Związku Wolności.
Przewodniczący Ruchu Liberałów Eligijus Masiulis i obecna mer rejonu trockiego z ramienia tej partii Edita Rudelienė w czwartek zwrócili się do Głównej Komisji Wyborczej z prośbą o unieważnienie wyników wyborów z 1 marca i rozpisanie nowych.
W piątek Główna Komisja Wyborcza na wniosek prokuratury pozbawiła immunitetu sześciu kandydatów do Rady Samorządu Rejonu Trockiego. Andrej Prokofjev, Inesa Kurpiuvienė, Michailas Černiavskis, Zofija Abeciūnienė, Artūras Lebedevas i Vidmantas Gaidukas, którzy startowali w wyborach samorządowych z listy Litewskiego Związku Wolności (liberałowie), są podejrzani nie tylko o kupowanie głosów. Podczas przeszukania w ich mieszkaniach i samochodach policja znalazła broń oraz inne niedozwolone przedmioty. Z zapisów rozmów telefonicznych prowadzonych przez wymienione osoby wynika, że dotyczyły one kupowania głosów.
Na podstawie: BNS, delfi.lt
Komentarze
#1 Pewnie sfalszowane jak wybory
Pewnie sfalszowane jak wybory na szczeblu lokalnym, niedawno w Polsce.
Tylko platfusy eurokomusze moga takiego czegos sie dopuscic.