ZHPnL stawia na młodych


Fot. Paweł Giliauskas
Po ostatnim, Nadzwyczajnym Zjeździe, ZHP na Litwie ma nowe władze. Wybory nie były tylko kwestią formalną - zmieniony został cały zarząd związku. Czy jest to zapowiedź zmian? "Zdecydowanie powieją nowe wiatry" - powiedziała w rozmowie z Wilnoteką phm. Sabina Maksimowicz, nowa przewodnicząca ZHPnL.
 


Tegoroczny, Nadzwyczajny Zjazd ZHP na Litwie, został powołany ze względu na rezygnację dwóch członków zarządu. Zgodnie ze statutem organizacji, w przypadku, gdy 1/3 członków zarządu rezygnuje z pełnienia funkcji, musi odbyć się Zjazd Nadzwyczajny w celu wybrania nowych władz. Kandydaci zgłaszani są przez delegatów związku, a osoba zgłaszana musi wyrazić zgodę na przedstawienie jej kandydatury. "Zjazd był pełen emocji, ponieważ poruszano sprawy ważne dla związku, w tym sprawy personalne" - mówi pwd. Ewa Giliauskienė

Przewodniczącą została wybrana phm. Sabina Maksimowicz. Nowa przewodnicząca nie tylko po raz pierwszy pełni taką funkcję, ale także jest pierwszą kobietą i najmłodszą przewodniczącą w historii  ZHPnL. "Oswajam się z tą myślą, to ciekawe doświadczenie" - powiedziała w rozmowie z Wilnoteką. Maksimowicz od 4 lat studiuje na Uniwersytecie Medycznym w Warszawie, co nie przeszkadza jej w działalności w harcerstwie na Wileńszczyźnie: "Wilno jest mi zdecydowanie bliższe niż Warszawa i pozostaję mu wierna" - podkreśla. 

Nowo wybrany zarząd składa się przede wszystkim z osób, które podobne funkcje pełnią po raz pierwszy. Jedynie przewodnicząca była członkinią poprzedniego zarządu, pełniła wówczas funkcję komisarza ds. zagranicznych. "Skład w dużym stopniu się odnowił, dlatego teraz najważniejsze jest dla nas wyznaczenie wspólnego kierunku, wspólnych celów zarówno dla zarządu jak i dla poszczególnych organizacji".

 
 XVII Zjazd Nadzwyczajny Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie, fot. Magdalena Gryniewicz

Sabina Maksimowicz cieszy się wśród harcerzy dużym zaufaniem i poparciem: "To młoda osoba, ale bardzo energiczna, ambitna, nie kieruje się emocjami, ale zawsze szuka solidnej argumentacji i spokojnie rozmawia, co jest bardzo ważne podczas gorących dyskusji - komentuje wybór HO Paweł Giliauskas - Jest zdecydowana i uparta w dążeniu do celu. Poza tym duże znaczenie ma doświadczenie, jakie zdobyła jako komisarz ds. zagranicznych. Pozwoli to naszemu związkowi popatrzeć szerzej na świat, co było widoczne już na ostatnim zjeździe, gdy przewodnicząca przedstawiła ideę współpracy z Confederation of European Scouts (CES). Wybór jest też ważny dla młodszych harcerzy, ponieważ pokazuje, że nie trzeba skończyć 40 lat, by pełnić odpowiedzialną funkcję - wystarczy zaangażowanie i doświadczenie w pracy harcerskiej". 
 
A jak w zarządzie ZHPnLwygląda sprawa parytetów? Zdecydowanie przeważają kobiety. Referentką zuchów została zuchmistrzyni Śnieżana Katowicz, zaś wiceprzewodniczącą phm. Wika Strenakowa. Dla mężczyzn pozostały funkcje kwatermistrza (pwd. Romuald Dadeło), naczelnika harcerzy (phm. Ryszard Gierasim) i kapelana (ks. pwd. Jarosław Spiridowicz). Nie jest to przypadek: "Organizacja harcerek jest bardziej liczna, działa bardzo prężnie - wyjaśnia przewodnicząca - Poza tym już od wielu lat widzą, że druhny są bardziej odważne w podejmowaniu nowych wyzwań i chętniej przyjmują proponowane im funkcje. Nie boją się powiedzieć: tak zgadzam się, nawet, jeśli dane zadanie jest dużym wyzwaniem. Dobrze rozumieją, że stopień instruktorski zobowiązuje".

 XVII Zjazd Nadzwyczajny Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie, fot. Magdalena Gryniewicz
 
Coraz bardziej intensywne działania chce prowadzić także nowa naczelniczka harcerek, pwd. Ewa Giliauskienė: "Ważna jest dla mnie współpraca z drużynowymi, osiąganie wspólnych celów. Chcę zwrócić dużo uwagi na kształcenie, w miarę możliwości także poza granicami Litwy”. Naczelniczka kończy właśnie studia z psychologii, a harcerki podkreślają przede wszystkim jej owartość i pogodę ducha. 

Pasję, jaką jest harcerstwo, w dorosłym życiu łatwiej realizować, kiedy łączy ona małżeństwo. "Cieszę się, że moja żona jest harcerką, że została naczelniczką - podkreśla HO Paweł Giliauskas - Wiem, że może dużo dać dziewczętom. To, że oboje jesteśmy w harcerstwie, sprawia, że lepiej możemy zrozumieć swoje zaangażowanie. Nie muszę jej wyjaśniać, dlaczego chcę gdzieś wyjechać albo czemu siedzę przy komputerze nad jakimś projektem. Po prostu lepiej się rozumiemy". 



Na podstawie: inf. wł. 

Komentarze

#1 DO BOJU!!! Sily ducha

DO BOJU!!! Sily ducha nowowybranym wladzom!

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.