Życie trwa! Wileński walczyk w sam raz…


Migawki z zabawy "Klub Taneczny 60+", fot. wilnoteka.lt
Ponad 250 osób wirowało w piątkowy wieczór na parkiecie sali Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Z inicjatywy znanego muzyka wileńskiego Andrzeja Wołkanowskiego odbyła się tu pierwsza i - miejmy nadzieję - nie ostatnia odsłona "Klubu Tanecznego 60+". Impreza pomyślana była dla osób starszych wiekiem, ale młodych duchem, którym śpiewali i przygrywali do tańca w większości ich rówieśnicy - muzykanci grający na polskich imprezach w Wilnie już trzydzieści, czterdzieści, a nawet więcej lat. Śpiewano tylko po polsku.
Zanim ruszyła zabawa taneczna, przed publicznością wystąpił i w atmosferę wieczoru wprowadził znany skrzypek Litewskiej Orkiestry Kameralnej (Lietuvos kamerinis orkestras) Zbigniew Żylionis, który od kilkudziesięciu już lat dzieli się swoim kunsztem muzycznym również na polskich imprezach na Litwie.

Zabawę taneczną poprowadził popularny na Wileńszczyźnie wodzirej Jan Jodko. "Czujcie się jak na weselu, po wileńsku" - zachęcił na wstępie. I tak też się stało. 

Jako pierwsza do tańca zagrała kapela "Wesołe Wilno" i pary ruszyły na parkiet. Przez ponad cztery godziny tańczono do muzyki wykonywanej przez zespoły "Retro Band", "Czarni Barani", "Drużbanci" (obecnie "Summer Music.LT"), "Relax", a najstarszym z występujących muzykantów był 77-letni Czesław Tomaszewicz z Czarnego Boru. "Legenda wesel i balów wileńskich" - jak go przedstawiono. 

Zresztą, wszyscy występujący na zabawie tanecznej muzykanci to legendy polskich imprez w Wilnie i na Wileńszczyźnie ze stażem występów liczącym dziesiątki lat. À propos, w piątek jeden z nich, Tadeusz Niewierowicz z zespołu "Czarni Barani", obchodził akurat swoje urodziny. Otrzymał muzyczne życzenia od wnuków, pozdrowienia od przyjaciół, a także odśpiewane "100 lat" przez zebranych na sali. 

O pomyśle zorganizowania imprezy "Klub Taneczny 60+" uczestnicy zabawy wypowiadali się w samych superlatywach i chwalili ją z niekłamaną szczerością. 

"Jesteśmy zachwyceni... Pragniemy, żeby takie zabawy odbywały się częściej, bo w naszym wieku nie mamy gdzie spędzać wieczorów... Dyskoteka dla osób 60+ jest super... Po prostu cudownie... Serdecznie dziękujemy organizatorom... Chcemy jeszcze takich imprez..." - to tylko niektóre z wypowiedzi zadowolonych uczestników zabawy.

Andrzej Wołkanowski zapowiedział, że kolejna odsłona "Klubu Tanecznego 60+" na pewno się odbędzie. "Jeszcze to powtórzymy, bo to pierwszy raz i to nie znaczy, że wszystko zapięte na ostatni guzik. Następnym razem będzie jeszcze lepiej" - zapewnia.  

A więc, czekamy na kolejną zabawę dla młodych duchem seniorów, jak również dla tych, którzy do tego wieku się zbliżają. "Mamy "pod 60-tkę", ale przyszliśmy na 60+. Było cudownie, wspaniale... Życie trwa!" - podsumowała jedna z uczestniczek zabawy. 


Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz