MSZ: Czy Litwa okupowała Wilno?


Pomnik w Ponarach, fot. www.wilnoteka.lt
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy zwróciło się z zapytaniem do polskiego MSZ, czy określenie „litewska okupacja Wilna”, które zostało użyte w publikacji „Ponary - miejsce ludzkiej rzeźni”, wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej z inicjatywy ministra Radosława Sikorskiego, zgadza się z oficjalnym stanowiskiem Warszawy.
„Litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważnie studiuje broszurę wydaną przy wsparciu MSZ Polski. Już teraz zauważyliśmy w publikacji wiele wypaczonych faktów historycznych, zwłaszcza dotyczących 1939 roku” - mówi się w komentarzu służby prasowej litewskiego MSZ.

W ten sposób Litwa zareagowała na wydaną w drugiej połowie lipca w Polsce broszurę „Ponary - miejsce ludzkiej rzeźni”. W latach 1941-1944 w Ponarach pod Wilnem SS, niemiecka policja i kolaborująca z Niemcami policja litewska zamordowały około 100 tys. osób. Jak podkreślają autorzy i przedstawiciele polskiej dyplomacji, publikacja mówi o faktach, historii, jest niezależna od kwestii politycznych i relacji z władzami litewskimi.

Broszura o podwileńskiej tragedii - w jej siedemdziesiątą rocznicę - została wydana przez Instytut Pamięci Narodowej z inicjatywy szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Autorem pracy jest dr hab. Piotr Niwiński, profesor w Instytucie Politologii Uniwersytetu Gdańskiego. Publikacja dostępna jest w wersjach: polskiej, angielskiej i litewskiej.

Na razie nie ma oficjalnej odpowiedzi polskiego MSZ. Wcześniej resort przysłał odpowiedź na podobne pytania dziennikarza portalu Delfi, który podniósł temat rzekomo kontrowersyjnej publikacji IPN.

„Broszura "Ponary - miejsce ludzkiej rzeźni" nie jest dokumentem politycznym, tylko materiałem historycznym, napisanym przez profesora historii, specjalizującego się w historii Wileńszczyzny w czasach drugiej wojny światowej. Autor nie ocenia stosunków polsko-litewskich w okresie międzywojennym, ograniczając się do krótkiego przedstawienia konfliktu o Wilno i Wileńszczyznę, przedstawiając wrażliwe punkty obu krajów - i Polski, i Litwy” - napisało MSZ w swoim komentarzu.

Na pytanie dziennikarzy, czy dyplomacja polska nie uważa za stosowne przeprosić za przytoczone w broszurze tezy na temat Litwy i Litwinów, ministerstwo odpowiedziało, że nie chce brać udziału w dyskusjach na temat stosunków polsko-litewskich w okresie międzywojennym.

„Celem MSZ jest upowszechnianie wiedzy o tragicznych wydarzeniach w Ponarach, a nie udział w sporze o historyczną interpretację stosunków Polski i Litwy w trzecim i czwartym dziesięcioleciu minionego stulecia. Autor publikacji jest niezależnym historykiem i ekspertem. Wysunięte przez niego tezy i użyte sformułowania mogą być oceniane przez specjalistów i historyków. Nie sądzimy, że ministerstwo powinno uczestniczyć w tej dyskusji” - skomentował resort.

Na podstawie: Radio „Znad Wilii”, BNS, delfi.lt

Komentarze

#1 Tego nie nauczono Katarzyny

Tego nie nauczono Katarzyny Andruszkiewicz w litewskiej szkole.Obecnie według historyków o zwycięstwie nad armią czerwoną ostatecznie przesądziła Bitwa Niemeńska.Wtenczas decydowały się losy Europy. W tym czasie Litwa zawarła tajny traktat z sowietami przeciw Piłsudskiemu i Polsce do którego nie chce się przyznać do dzisiaj.. W bitwie tej Litwini którzy mieli zachować neutralność bili się po stronie bolszewików , co na pewno jest sprawą haniebną. Wygrana bitwa Niemeńska przesądziła o losie wojny a nawet całej Europy, i wytyczeniu granicy z ZSRR . Dzięki tej wygranej Litwa znalazła się na mapie Europy. W Wilnie, większość stanowili Polacy ok 65% a Litwinów mieszkało zaledwie 2% procent. Gdyby Piłsudski przegrał bitwę, komunizm rozlałby na całą Europę i Litwa zostałaby wchłonięta przez Rosję. Litwini niechybnie podzieliliby losy Tatarów Krymskich ,których Sowieci wysiedlili z ich Krymu. Warto też pamiętać że w roku 1941 kiedy Litwa dostała w prezencie od Stalina Wilno, sowieci rozpoczęli masowe wywózki co obecnie jest upamiętnione pomnikiem w Kolonii Wileńskiej.

#2 Idomus tas Sikorskis, viska

Idomus tas Sikorskis, viska mato, viska zino. Net per Londono tilta vaziavo reikiamu momentu ir terakta filmavo. Tik dveju sekundziu truko iki teroristo susidurimo su Teresa May, iseinancia is Parlamento i automobili. Ar ne jo giminaitis (gal is zmonos Applebaum puses?) Adam Daniel Rotfeld buvo atsakingas uz Kachinskio elito zygi i Katyne? Wiki: Since 2008, former Foreign Minister Rotfeld has been Co-Chairing Polish-Russian Group For Difficult Issues, in particular Katyn massacre, together with Rector of the Moscow State Institute of International Relations (University) – Anatoly V. Torkunov.
Since March 2011 professor at the Warsaw University, Institute of Interdyscyplinary Research (Collegium Artes Liberales). Lectured at many universities and academic institutions in Europe, the United States, Russia, China and Japan.

As Former Polish minister for integration he recently signed the Soros' open letter calling for more Europe in the single currency turmoil

#3 28X1939- 15.06.1940 - TO

28X1939- 15.06.1940 - TO LITEWSKA OKUPACJA WILNA W ŚWIETLE PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO. I Litwini tego nie zmienią - chachmęcić jak zwykle chachmecą- ale prawdy nie ukryją.

#4 bezsens! Jak Lietuva moze

bezsens! Jak Lietuva moze swom stolice okupowac?

#5 Są opinie radykalne w sprawie

Są opinie radykalne w sprawie polskości Wilna.Czy powinny być uznane jako odpowiedź na politykę litewską wobec Polaków? oto wypowiedź A.N.Koss'a

Nazywam się Alexander Norbert Koss, jestem niezależnym działaczem społecznym i polskim państwowcem. W tej chwili za moimi plecami znajduje się placówka dyplomatyczna tzw. „Republiki Litewskiej” – terytorialnego beneficjenta wrześniowej agresji na Polskę. Państwa, które przeciw Rzeczpospolitej Polskiej nie zawahało się współpracować z rządzonym przez Stalina Związkiem Sowieckim - tak jak w 1920 umożliwiło bolszewikom pod wodzą Lenina pochód na Warszawę. Spotykamy się tutaj, kilka dni po rocznicy wyzwolenia naszego Wilna przez gen Żeligowskiego nieprzypadkowo.
Sprawiedliwość wymaga, aby każdemu oddawać zawsze to, co do niego należy, a co zostało mu wcześniej przemocą bezprawnie odebrane. Niestety jednak, post-szaulistowski reżim sprawujący rządy w tzw. "Republice Litewskiej" nie tylko nie zamierza przekazać Rzeczpospolitej jej prawowitego terytorium, lecz na domiar złego intensywnie prześladuje też wszystkich Polaków do dziś żyjących na Wileńszczyźnie. Barbarzyński program litwinizacji autochtonicznej ludności polskiej to przejaw typowego litewskiego szowinizmu – tak popularnego w litewskim społeczeństwie, które według najnowszych badań wskazuje Polskę jako swojego drugiego - po Rosji – największego wroga.
Młodziutki i powstały w opozycji do polskości naród, uzurpujący sobie bezprawnie historyczną nazwę regionu Polski - Litwy - po uzyskaniu niepodległości ze stolicą w polskim Wilnie, w którym przed wrześniową agresją mieszkało zaledwie kilka procent tzw. „Litwinów” - zabrał się na dobre do niszczenia wszystkiego, co polskie, wszystkiego, co rodzime, co nasze.
Od roku '90 ci ideowi spadkobiercy autorów zbrodni w Ponarach zdążyli już całkowicie zlikwidować polską autonomię w „Republice Litewskiej”, dokonać zamknięcia polskiej oświaty, zlitwinizować polskie nazwiska w dokumentach urzędowych i usunąć polskie oznakowania nazw miejscowości. Litewscy szowiniści nie omieszkali także upamiętnić Jewhena Konowalca, ukraińskiego zbrodniarza i terrorysty, przewodniczącego OUN – plując rodakom ofiar ukraińskiego szowinizmu w twarz. A wszystko to dzieje się za wiedzą i rażąco milczącym przyzwoleniem kolejnych ekip rządzących Rzeczpospolitą Polską przez całe ostatnie 25 lat. Wszystkie te ekipy nie chciały i nie potrafiły zadbać o podstawowe interesy własnej wspólnoty narodowej.
Przedstawiciele „Republiki Litewskiej” powinni wiedzieć, że rządy zdrajców i kanalii dobiegają końca. Czas demoliberalnej oligarchii, rozkochanej w Giedroyciu, mija. Przedstawiciele „Republiki Litewskiej” winni pamiętać, że w stosunkach międzynarodowych panuje zasada wzajemności i że prawa zamieszkującej Polskę mniejszości litewskiej już wkrótce mogą zostać drastycznie ograniczone.
A wreszcie - przedstawiciele "Republiki Litewskiej" powinni wiedzieć, że polscy patrioci nie zostawią swoich rodaków na ziemiach tymczasowo wchodzących w skład „Republiki Litewskiej” i jeśli zajdzie taka potrzeba – odpowiedzą na antypolską politykę post-szaulistowskiego reżimu za pomocą siły.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/kandydat-kukiza-do-s...

#6 Przy zwiedzaniu Wilna i

Przy zwiedzaniu Wilna i okolic - przewodnicy litewscy opowiadają o Ponarach i nie kłamią w opowieściach.

#7 wszyscy (Polacy, Rosjanie,

wszyscy (Polacy, Rosjanie, Bialorusini) dobrze wiedza co sie stalo z Wilenszczyzna i co tu sie dzieje, oprocz nowoczesnych Litwinow (Zmudzinow)

#8 Po zdradzieckiej napaści na

Po zdradzieckiej napaści na Polskę 17 września 1939 roku, zagarniając tereny leżące na wschód od linii Narew – Wisła – San, Armia Czerwona praktycznie od pierwszych dni i tygodni okupacji tych terenów stosowała terror wobec polskiej ludności oraz dokonywała jej eksterminacji. Miały one miejsce praktycznie na całym okupowanym terenie. Do niewoli sowieckiej trafiły dziesiątki tysięcy polskich żołnierzy i oficerów, policjantów i strażników KOPu. Jedną z form tzw. „oczyszczania” okupowanych terenów z niepewnego i wrogiego elementu stały się wywózki ludności w głąb ZSRR. Znów, jak w okresie carskiego zaboru – tylko na o wiele większą skalę – setki tysięcy rodaków wywożono do syberyjskiej tajgi, kopalni Workuty oraz innych miejsc, które katorżniczą pracą i śmiercią zapisały się w polskich losach. Sybiracy – ci, co przetrwali i z tej nieludzkiej ziemi powrócili do Ojczyzny – chociaż nie zawsze mogli wracać do ojczystych stron – pieczołowicie dbają o zachowanie pamięci o tych, którzy tam, na bezkresnych syberyjskich przestworzach zostali na zawsze. Dbają też o to, by młode pokolenia Polaków poznawały własną historię. Od czternastu lat służy temu Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru. Jak młodzież to odbiera możemy się dowiedzieć z zamieszczonych relacji uczennic klasy XI Wileńskiej Szkoły Średniem im. Sz. Konarskiego

#9 Cowboy i Mycha to pachołki

Cowboy i Mycha to pachołki Rosji . Na czerwone pajączki środkiem jest Fly Killer lub trutka na myszy

#10 Dzieki Kowboju, ze otwierasz

Dzieki Kowboju, ze otwierasz nam oczy na prawde historyczna.

#11 do czerwonego pajączka

do czerwonego pajączka nazywającego siebie dl Cowboy. Najpierw naucz się pisać po polsku i nie blaguj tu o jakimś PhD . Chwalisz zbrodnie NKWD i UB bo rodzinka twoja brała w tym udział.

#12 Bzdury piszesz Jur.

Bzdury piszesz Jur. Socjalista Pilsudski bez zezwolenia Litwinow okupowal ich stolice, panoszac sie na lewo i prawo. Wstyd.

#13 Nadszedł czas kiedy wreszcie

Nadszedł czas kiedy wreszcie trzeba uznać że wskrzesicielem Litwy był Józef Piłsudsi, który pokonał bolszewików i uchronił Europę od zalewu komunizmu .Dzięki temu Litwa zaistniała się jako niepodległe państwo w Europie. W Wilnie i na Wileńszczyźnie w większości mieszkali Polacy i to oni obronili czynem zbrojnym swoją ziemię. Jeśli ktoś tego nie wie do kogo należały wtenczas te ziemie to niech się przekona w hipotece Cetrinis Valstybes Archyvas Milosiaus g 21 Vilnius. Niestety Litwini w tym czasie stali po stronie bolszewików i wspierali ich wojsko. i o tym powinny wiedzieć już dzieci w przedmiocie historia w programie szkolnym. O tym nie uczono polskich dzieci na Litwie i Katarzyna Andruszkiewicz powinna wyjaśnić od razu lub teraz Panu V.Landsbergisowi kto się ma wstydzić. Drodzy Litwini przegraliście wojnę z Polakami stanowiącymi większość w Wilnie i na Wileńszczyźnie a teraz coś bzdurzycie o Żeligowskim. W czasie II wojny światowej wasze wojsko w służbie Wermachtu pod dowództwem Plechanowicziusa przegrało z polskim AK pod Murowaną Oszmianką i Wermacht zrezygnował z waszych usług a jedynie Gestapo korzystało z Szaulisów i Saugumy w Ponarach i na Łukiszkach do końca . Potem Stalin ustanowił litewską radziecką republikę aby powiększyć swój kraj i wypchnąć Polaków na ziemie poniemieckie. Może nie warto już kultywować mitów i zrezygnować ze szczucia a zacząć zmienić nastawienie do Polski i odnaleźć przyjaciół wśród Polaków.

#14 @ dls Cowboy znowu

@ dls Cowboy znowu bzdury.N.Davies znany i ceniony Historyk napisał Wilno Was very Polish town
up to 1945.W Wilnie było 2%Litwinów większość stanowili Polacy.Okupacja litewska przyszła jak Stalin sprezentował Wilno Litwinom.

#15 Warto przytoczyć komentarz

Warto przytoczyć komentarz ZKK który napisał : 4 września 2013 10:54:00 [tu cytowany po drobnej korekcie]…………………………….
Słusznie zwracana jest uwagę na pewną sprawę zakłamaną tak na Litwie, jak i w polskich mediach, a o czym z takim zapałem niektórzy bredzą . Otóż pisanie o knowaniach i w ogóle o Żeligowskim – to bajdurzenie o zabarwieniu politycznym. Wilno zostało wyzwolone w noc sylwestrową 1918 r., przez miejscowych Polaków z rąk nie Litwinów, bo ich tam nie było, ale od Niemców, którzy zresztą oporu nie stawiali i grzecznie ulotnili się z Miasta. Wolność trwała 5 dni i miłe miasto zostało zajęte przez bolszewików. Polacy odbili z rąk bolszewików Wilno (IV 1919)i aż do lipca 1920 r. było w Polsce; polska administracja, uniwersytet itd. Sowieci zajęli miasto i podarowali Litwinom, ale wtedy, gdy już dostali łomot pod Warszawą i Niemnem i wiali na wschód jak wicher. I wtedy zdarzył się błąd; zamiast w pościgu zająć Wilno ( jak Suwalszczyznę też podarowaną Litwie przez Lenina) min. SZ Sapieha, popierany przez Paderewskiego (emeryta politycznego, ale znanego na zach.), ale wbrew Marszałkowi zaapelował do Ligi Nar., by ta skłoniła okupujących miasto Litwinów do jego opuszczenia. Słowem umiędzynarodowił konflikt. Na to tylko czekali Brytyjczycy i Francuzi, i oczywiście Niemcy. Nie było rady trzeba było zorganizować bunt. Ale tego nie napisze żaden mędrek występujący w „obronie” litewskości Wilna i potępiającego Żeligowskiego.

#16 #7 #8 # 33 dls cowboy to

#7 #8 # 33 dls cowboy
to opinie człowieka chorego, lub niedouczonego na pewno nie Harward i PhD, może najwyżej BSc i to
w Nigerii.
.

#17 Konstytucja III Maja nie

Konstytucja III Maja nie dotyczy nowolitwinów tego wymysłu Niemiecko sowieckiego.

#18 Dar Karta, czy lepiej, czy

Dar Karta,
czy lepiej, czy gorzej, to rzeczywiście względne. Gorzej, że przecietny Litwin to osobnik klamliwy, wiarolomny, amatolr cudzej własności, osobnik lubiący dręczyć sąsiadow fizycznie i psychicznie.

#19 wilenski O wileński,

wilenski
O wileński, vilniuski, toż ochrana cesrsla zza grpobu się smieje.. Widac nie macie się już na co powoływać. Widać waszą bezradność i litewską glupotę na każdym kroku.

#20 "старажытная беларуская

"старажытная беларуская сталіца" prabliema v tom shto niebylo nikakoi Bielarusii. Byla Rus i byli rusiny patom pri cerkvi ortodoksov kulturalna byla sformirovana z zhytieleii VKL rusinov i miest gdie oni prazhyvali bielaja rus. Tak shto vy bielarusy a vasha rodina Bielarus mozhna tak skazat kagdata khadivsha v sastav VKL.

#21 Вільня старажытная беларуская

Вільня старажытная беларуская сталіца, з часоў, калі сёньняшняя Беларусь называлась Літвой, а тое, што сёньня называецца Літва, было -- Жмудамі

#22 dc 31 cywilizowanego

dc 31
cywilizowanego traktowania Polaków na Litwie.
Jak wiadomo sprawę niedopuszczenia polskiej pisowni traktuje się jak obronę niepodległości przez Litwinów i nic się tu nie zmienia,nie ma takiej woli i nie było.Wszystkie ustalenia ,propozycje,uzgodnienia
były nieszczerym manewrem dyplomatycznym który Polacy traktowali jak dobrą monetę.
Nawet Prezydent L.Kaczyński był zwodzony.Pozwolono na filię uniwersytetu Białostockiego i w tym czasie zamykano polskie szkoły.Policzkiem było ogłoszenie i to j w czasie ostatniej wizyty w Wilnie L.Kaczyńskiego odrzucenie mocno ograniczonego zapisu na dalszych stronach paszportu,który i tak miał wyjść z użycia.
Tu potrzebna jest żelazna konsekwencja i bezwzględna realizacja zobowiązań dotychczasowych a nie
cierpliwość i pozwalanie na robienie z polskiego partnera durnia a następnie wchodzenie w coraz to nowe rozmowy i propozycje. To na pewno nie jest sprawa cierpliwości.Cierpliwość się nie sprawdziła ,umarła wraz z oświadczeniem o umowie z 1994 roku że był to świstek papieru.

#23 do 43 wojadt "cierpliwie

do 43 wojadt
"cierpliwie należy tłumaczyć władzom litewskim i społeczeństwu...."
"natomiast dwa lata temu skwapliwie odrzucono w Warszawie wariat podwójnej pisowni nazwisk.."
To są stwierdzenia nieprawdziwe.
Tłumaczenie cierpliwe było ze strony polskiej od 1992, z trudem doszło do uzgodnień i umowy w 1994.Umowa ta podpisana została bez przekonania przez stronę litewska,która od tego czasu do dzisiaj opracowała przepisy prawne przeciwne do litery i ducha tej umowy i uprawomocniła je uchwałami Sejmasu.
Słowem umowa umową a my (Litwini) robimy swoje.Ta sytuacja nie ma związku z cierpliwością - to ma
związek z wiarołomnym partnerem, który nie czuje się nawet zobowiązany normami UE, oraz regulacjami dotyczącymi praw człowieka i ochroną mniejszości .A jeśli już patrzeć historycznie to brak stosunków dyplomatycznych z Polska w okresie 1920-1938 ,został uregulowany bezkompromisowym stanowiskiem Polski.W tym czasie nastąpiła tez radykalna zmiana nastawienia Litwinów do Polaków z zdecydowanie wrogiego na przyjazny ! Nie oznacza to obecnie w żadnej mierze rozmów z Litwą z pozycji siły,tu trzeba konsekwencji i równowagi między przyjaźnią, pomocą i współpracą gospodarczą a poziomem traktowa

#24 Chyba jest lepeii od chlopa

Chyba jest lepeii od chlopa nisz od pana z tarbeczkau.

#25 Współczesny Litwin z chłopa

Współczesny Litwin z chłopa się wywodzi, to i pytań często musi.

#26 @ Botan Mowilismy nie o

@ Botan

Mowilismy nie o broszurie caly czas.

W Ponarach Niemcy mordowali Zydow (glownie); Polskich, Litewskich, Ruskich i t.d. komunistow; Ruskich i Polskich partyzantow, Ruskich jencow wojennych. Tą "robotę" wypelniala razem z Niemcami i grupa Litwinow. Liczba ofiar - ogromna.

Taka hystoria OGOLNIE.

Celem publikowania tej broszury nie jiest hystoria, a przede wszystkim - propaganda faktu, ktory zwiększa niepryjazny nastroj Polakow wobiec Litwinow.

Mnie bawi, w jakim celu ta broszura drukowana, ciebie podoba się, co tam piszą o Litwinach. Gadami kazdy o swoim, więc zgadzam się z tobą - szkoda czasu na rozmowy, kiedy mozna ten czas wykorzystac na propagandę.

#27 heh Nie czytałeś broszury i

heh

Nie czytałeś broszury i się wypowiadasz, no przepraszam ale w taki razie nie mam o czym z tobą dyskutować pacanie, bo jak gadanie ze ślepym o kolorach.

Wyobraźni mi starczyło, niestety nie starczyło jej Tobie żeby "dokończyć" swoją wizję.

Jednym słowem szkoda czasu na takiego słabego pieniacza jak ty, żegnam.

#28 @Biotan 1) Acha więc ten

@Biotan
1) Acha więc ten "imperializm" to jest taki ... potencjalny... hehe
2) Resztę bzdetów pominę, czytałeś chodź tę broszurę?
3) Zanim odpowiem, musisz jeszcze napisać jakim cudem taki Śląsk
W taki razie nie byłoby Ślązaków w Polsce i nie byłoby problemu ;)

3. Widzę ze nie wystarczylo wypobrazni. TAKIE Slązaki - problem, Slązaki, nie walczące za odrywanie kawalka Polski - nie problem.
2. Nie czytalem, nic tam dla mnie nowego niema.
1. Polska, jako kraj, niejiest krajem imperialistycznym, natomiast w glowach Plakow Polski jiego tez malo, ale u Polakow na Litwie tego imperializmu pelno.

No, ale to dzisiaj. Wojna propagandowa idzie, wszystko da się zmienic.

#29 Botan to jest ten tezes Msz

Botan to jest ten tezes Msz Litwy "lenkų savimonėje 1941–1944 metų Vilniaus krašto okupacija suvokiama kaip vokiečių – lietuvių okupacija“, - teigiama brošiūroje." Wilnoteke ja liubie ale dleczego ona ten tezes pszepuszczyla?

#30 http://www.msz.gov.pl/files/d

http://www.msz.gov.pl/files/docs/komunikaty/20110721PONARY/Broszura_Pona...
PONARY
miejsce „ludzkiej
rzeźni”
Paneriai
„žmonių skerdynių“
vieta
PONARY
the Place
of “Human Slaughter”

#31 Faktem jest ,że władze

Faktem jest ,że władze litewskie zachowywały się i nadal zachowują, jak władze okupacyjne wykorzystując cały aparat państwowy i medialny przeciwko mieszkańcom Wileńszczyzny.

#32 "Botan teii broszurce

"Botan teii broszurce napisane zhe Litwa 1941 roku okupowala Wilno."

Na której stronie? Takiego kategorycznego stwierdzenia nie ma.

#33 Botan teii broszurce napisane

Botan teii broszurce napisane zhe Litwa 1941 roku okupowala Wilno. Niewiem mozhe II wojne szwiatowau tesz Litwa zaczela?

#34 Wileński 1) Acha więc ten

Wileński

1) Acha więc ten "imperializm" to jest taki ... potencjalny... hehe
2) Resztę bzdetów pominę, czytałeś chodź tę broszurę?
3) Zanim odpowiem, musisz jeszcze napisać jakim cudem taki Śląsk znalazłby się w granicach Polski, bo wątpię żeby tacy mieszkańcy wzniecali powstania przeciw Niemcom. Zresztą nawet i tak Śląsk miał autonomie a drugim urzędowym był niemiecki. ;)
W taki razie nie byłoby Ślązaków w Polsce i nie byłoby problemu ;)

#35 Botan " nacjonalistyczne

Botan " nacjonalistyczne elementy w waszym kraju się opamiętają." wilenski slowo nasjonalista jest fantomem i poprosty kedy pan otpowiada na post Wiekiego Patrioty Polski uzhywajons tego fantomu to nie daje skutku.

#36 @Botan sproboj pan, tak, dla

@Botan
sproboj pan, tak, dla bajeru, postawic siebie na miejsce Litwina-nacjonalisty. Dla tego potrzebna bogata wyobraznia, ale, mając czas i dobry nastroj nie potrzebuje to jiednak nadzwyczajnego wysilku

Otoz zaczynamy.

Podobno slyszal pan o "autonomii Sląska". Organizowany byl tam nawet niby-referendum. Do tego dodajmy wyobrazni i powiększymy liczbę ządających tej autonomii do 3.000.000. Dalej, wyobrazmy, ze ci ludzie niechcą ani uczyc ani widziec u siebie język polski. Dalej wyobrazmy, ze w rodzinach na Śląsku przekazuje się dzieciom pamięć o czasach, gdy nie tylko Śląsk, lecz także Wielkopolska i Pomorze znajdowały się w granicach Rzeszy, a ludzie po szufladach przechowują i z pietyzmem czasem oglądają fotografie marszałka Hindenburga.

Czy bylo by to wszystko panu mile i przyjemne ?

#37 @Botan przypomnial mnie pan

@Botan

przypomnial mnie pan stare, sowieckie lata. Wtedy nam tlumaczono, ze język litewski - język nacjonalistow, a ruski - INTERnacjonalistow. Teraz AWPL szerokim frontem atakuje ten nacjonalistyczny język. Mamy wojnę propagandową AWPL przeciw Litwy. NARAZIE to nie wojna Polska - Litwa.

"czekam wciąż na listę imperialistycznych zachowań Polski" - Polska, jako kraj, nie zachowuje się imperialistycznie NARAZIE, ale w tej wojnie propagandowej uczestniczą Polacy, w tym politycy, indiwidualnie. Sama Polska, jako kraj, zachowuje się mądrze i bez hysterii. Chociaz Sykorski, i nie tylko on, demonstruje swoje negatywne nastawienia wobiec Litwy, popiera broszurki, reklamujące Litwę - okupanta, Litwinow - autorow holokaustu i t.p.

#38 Vileński, czekam wciąż na

Vileński, czekam wciąż na listę imperialistycznych zachowań Polski wobec Litwy w ciągu ostatnich 20 lat.

Do tego mam rozumieć, że tabliczki w TV to ściągali polscy nacjonaliści?

Zresztą teraz uprawiasz dalej trolling, pisząc bzdety i absurdy. więc obejrzyj to sobie:

http://www.youtube.com/watch?v=kRA6wedXE0U

#39 "jeśli będzie dochodziło do

"jeśli będzie dochodziło do dalszej eskalacji działań nacjonalistycznych z waszej strony. Mam nadzieję, że się takowe nacjonalistyczne elementy w waszym kraju się opamiętają."

Ja takich nadzieji niemam: jiest eskalacja, czy jiej niema, jiest nacjonalizm czy jiego niema, decydują nacjonalisci Polacy. Dlatego malo wiarygodne, ze nawet calkowity zakaz uzywania litewskiego języka ich zadowoli.

"z waszej" - niby z mojiej tez. Oskarza mnie pan o eskalacje nacjonalizmu litewskiego. Hm... moze DLA PANA tak, skoro pan uwaza, ze wszystko, co nie podoba się nacjonalistom polskim jiest nacjonalizmem litewskim.

#40 Wileński, fajne odwracanie

Wileński, fajne odwracanie kota ogonem, ale listy tych imperialistycznych zachowań Polski w ciągu ostatnich 20 lat jak nie napisałeś tak nie napisałeś ;)

Czyli zwykły kiepski trolling.

"Bić mordy Litwinom" ---> to nie argument, to może być ostateczny efekt waszej polityki, jeśli będzie dochodziło do dalszej eskalacji działań nacjonalistycznych z waszej strony. Mam nadzieję, że się takowe nacjonalistyczne elementy w waszym kraju się opamiętają.

"Bij słabego" --> Polska nie chce Litwy bić. To wasza gra, najpierw dokuczacie Polakom na Litwie i kopiecie Polskę po kostkach, a potem będziecie latać wkoło i krzyczeć "Uaaa duży nasz bije buuu.

#41 "Wileński możesz sobie

"Wileński możesz sobie podskakiwać ile chcesz, ale w Polsce już wiadomo że Litwa to dalej kraj nacjonalistyczny jak z początku XX wieku"

Na Litiwie tez juz wiadomo, że Polska to dalej kraj nacjonalistyczny jak z początku XX wieku.

"wasze wybryki już wam na sucho nie ujdą."

Bic mordy Litwinom - to powazny argument, wiedząc, ze Polakow jiest 12 razy więcej. "Bij slabego" - normalne zachowanie duzego narodu wobiec malego. Wcale się nie dziwie taką pana mentalnoscią.

#42 Wileński możesz sobie

Wileński możesz sobie podskakiwać ile chcesz, ale w Polsce już wiadomo że Litwa to dalej kraj nacjonalistyczny jak z początku XX wieku, i dalej wasze wybryki już wam na sucho nie ujdą.

Skoro lubimy żarty, to może wymień przykłady "niegrzecznego" zachowania Polski w ciągu ostatnich 20 lat. Chętnie się pośmieję.

#43 "Jeżeli dla Ciebie grzeczne

"Jeżeli dla Ciebie grzeczne proszenie"

GRZECZNE ? PROSZENIE ? Przyjmuję to jako zart.

#44 Leliwa pszedtem muwiliszczie

Leliwa pszedtem muwiliszczie o bialych muzhynach a to znaczy zhe z polskau kulturau cosz jest nie nie tak. Nasza diskucia dlemnie dala cosz. Okazaluoszie zhe niema okreszlenia na polonizowanego litwina a to oznacza jendzyk fontamiczny.

#45 wileński weź się nie

wileński weź się nie kompromituj.

Jeżeli dla Ciebie grzeczne proszenie zachowanie standardów jak w wielu innych europejskich rejonach zamieszkałych przez mniejszości jest imperializmem, to znaczy że nie masz pojęcia co to imperializm.

#46 "Zamykanie się we własnym

"Zamykanie się we własnym zaścianku nie prowadzi do niczego dobrego. Brak konkurencji jak wszędzie prowadzi do skostnienia i skansenu. Ale taka jest pewnie ideologia nacjonalistów litewskich, "prawdziwi" Litwini to według nich poganie pod przewodem księcia Witolda"

Dziwią mnie IDENTYCZNE mocarstwowe poglądy Polakow i Ruskich.

Czy naprawdę jiest tylko jiedna formula: "albo wy, Litwini, robicie tak, jak my chcemy, albo będziecie zamknięte we wlasnym zascianku" ?

Wiedząc charakter litewski, ja bym sugerowal poszukac jakiejs drugiej formuly. Ale kto mnie poslucha ? Polakow jiest 12 razy więcej. Więc "dusic Litwinow, niema co zastanawiac".

#47 Polska kultura ma się dobrze

Polska kultura ma się dobrze a zamykanie przez Litwę dla niej granic jest tylko ze szkodą dla niej. Zamykanie się we własnym zaścianku nie prowadzi do niczego dobrego. Brak konkurencji jak wszędzie prowadzi do skostnienia i skansenu. Ale taka jest pewnie ideologia nacjonalistów litewskich, "prawdziwi" Litwini to według nich poganie pod przewodem księcia Witolda, którzy w końcu odwojują Smoleńsk dla wielkiej Litwy i pokażą figę tej wrażej Lenkiji.

#48 O tusz to Kmicic okreszliui

O tusz to Kmicic okreszliui polonizacije z jego puktu widzene. Polska oszwiata jest tak ukierunkowana zhe takie okreszlenie popiera ~100% polakuw. I teras ja widzons to bojeszie uczyczie pisacz w polskim jendzyku ogulnym bo potem bende obozwany polakiem i jeszcze z dodatkiem. To znaczy zdraicau. Mam nadzhieje zhe wilenski i leliwa widzau to zhe polska kultura jest nie doizhala zheby Litwa otwozhyla piaulne wrota dlaneii na Litwie.

#49 A ja myślę ,że większośc

A ja myślę ,że większośc Litwinów z tego forum jest zlitewszczonymi Polakami. Wystarczy prześledzić ich rodowody , rodowe , prawdziwe nazwiskai zapytać, jakim językiem posługiwałi się ich dziadkowie i babcie .

#50 Wilenski i leliwa wy

Wilenski i leliwa wy daliszczie mi ideoja zhe niema okreszlene na polonizowanego litwina. Ja znalazlam czy rodzaje. Pierwszy to sau litwini ktuzhy muwau po polsku i litewsku i tossamiauszie litwinami. Drugi to sau litwini ktuzhy muwau po polosku i bardzo slabo po litewsku i tossamiauszie litwinami. I czeczi to sau litwini ktuzhy muwiau tilko po polsku i tossamiauszie polakami. To teras powiecziecz wilenski i leliwa ktury z tych rodzajuw mozhna nazywacz polonizowanym litwinem?

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.