Mecz - pretekstem do ataku nacjonalistów
Augustyna Grejciun, 7 czerwca 2012, 21:22
Kibice KS "Polonia" Wilno na meczu z "Żalgirisem", fot. autor
"Polonia" Wilno została pokonana, mecz zakończył się wynikiem 8-1. Po meczu wszyscy my, kibice "biało-czerwonego" klubu jedną grupą wyszliśmy ze stadionu. Tu na nas czekało około 50 "zielono-białych", czyli kibiców "Žalgirisu" i co najmniej tylu litewskich nacjonalistów (tzw. skinheadów) biegło w naszą stronę z okrzykami "Lietuva - lietuviams!" (tzn. "Litwa dla Litwinów!"). Widok był przerażający, ponieważ nikt z nas nie oczekiwał zakończenia towarzyskiego spotkania w taki sposób. Oniemiałam, gdy zobaczyłam zbliżających się napastników, którzy byli starsi od nas, większość miała twarze przykryte szalikami, biegli z obrażającymi okrzykami, rozpychając wszystkich na swojej drodze, nie zważając na to, kim są...
Na szczęście kilkanaście osób z naszej grupy, w których była wymierzona ta szarża (w tym też mnie) tylko potrącili ramieniem, przebiegając obok. Niestety, pozostałym mniej się powiodło: wielu było świadków, jak kilku narodowców bije jednego z kibiców "Polonii". Nie byliśmy nastawieni agresywnie, żeby się "odbijać", ani też nie byliśmy w stanie bronić się, ponieważ napastników było co najmniej dwukrotnie więcej. Po tym, co widziałam, śmiało mogę twierdzić, że byli oni dobrze przygotowani do tak nagłego ataku. Z pewnością nie było to przypadkowe zdarzenie.
Po kilkunastu minutach otwartej agresji w stronę stadionu ruszyła policja. Gdy skinheadzi to dostrzegli, rozproszyli się i zaczęli mniejszymi grupkami odchodzić, jak gdyby nigdy nic. Nie wiem, co było ich celem, wiadomo tylko, że przyczyną i obiektem ataku byliśmy my - Polacy na Litwie - a mecz piłkarski to tylko pretekst. Przykro mi, ale to wydarzenie pokazało, że nacjonalizm szerzy się i coraz częściej przejawia się w tak skrajnej postaci. Cieszy tylko jedno: że wszystko skończyło się nie tak tragicznie, jak by mogło być...
Komentarze
#1 #5 ja tez oczekiwalem tego,
#5 ja tez oczekiwalem tego, ale nie paczac na to poszlem na mecz, a ty siedziales w domu zostawiwszy swoich przyjaciol jednych . Brawo, jestes prawdziwy i wierny "kibic" Polonii :)
#2 #5 przepraszam, ze kilku z
#5 przepraszam, ze kilku z nas poddalo sie swej naiwnosci i nie oczekiwalo tego..
P.S. ''przestanice plakac..'' coz, i za to przepraszamy, ze bylismy tam i teraz dzielimy sie ze wszystkimi, gdy ty, smielcu przykladowy, siedziales w domu, bo wiedziales co nas tam czeka, a teraz wirtualnie demonstrujesz iz jestes kibicem Polonii..to ciekawe :))
#3 #3 no to niech nie pisze
#3 no to niech nie pisze bzdur, ze nikt nieoczekiwal, ja oczekiwalem, dlatego i nie poszlem na ten mecz. Protiw loma (Zalgirisu) -niet prijoma.
ps. i przestancie plakac po roznych portalach o "bandyckim napadzie" - jesli to bandyci to idzcie na policje, a jesli kibice - to i wy przyjmijcie to jak kibice.
#4 #3 40 mlodym chlopcom bronic
#3 40 mlodym chlopcom bronic sie preziwko 120 dobze wysportowanych meszczyzn? Ciekawe to jest ..
#5 #2 npaewno dla tego i
#2 npaewno dla tego i siedzisz z takim nastawieniem w facebook'u, jak nam poradzasz,a nie stoisz obok nas na stadionu. Kazdy myslal cos innego, jedni w czasie meczu juz zrozumieli ze cos bedzie, inni nie. Augustyna pisala to jak ona to widziala i rozumiala.
#6 "nikt z nas nie oczekiwał
"nikt z nas nie oczekiwał zakończenia towarzyskiego spotkania w taki sposób"
z tak naiwnym nastawieniem to lepiej na facebooku siedziec a nie na mecze chodzic
#7 Zadam tylko jedno pytanie -
Zadam tylko jedno pytanie - Augustyno - zglosilas to na policje? Albo ktokolwiek z tych ktorzy zostali pobici?