Casus pisowni nazwisk. Zgodnie z planem
Walenty Wojniłło, 8 kwietnia 2010, 19:51
Taki, a nie inny finał sprawy z ustawą, a raczej ustawami o pisowni nazwisk, był do przewidzenia już na początku, gdy się okazało, że będą dwie ustawy. Dziś przypomnimy naszym widzom reportaż i dyskusję na ten temat, która wynikła już na etapie składania obu projektów.
Premier Kubilius i tak nie mógłby rwać sobie włosów z głowy, ale zrobił wszystko, co było w sile jego skromnej koalicji rządzącej, by pozostać fair wobec Polski. Teraz będzie mógł ze szczerą skruchą, ale prosto, spojrzeć w oczy koledze Tuskowi czy nawet obu Kaczyńskim naraz. Ba, przy okazji wygrał wycieczkę do Pragi i kolację z Obamą. Chyba warta zachodu była ta sprawa nazwisk...