500 złotych na dobry początek
Barbara Sosno, 11 stycznia 2016, 13:07
Od 1 września 2016 r. każdy uczeń klasy pierwszej i maturalnej szkoły polskiej na Litwie otrzyma pomoc od państwa polskiego - 500 złotych, które będzie mógł przeznaczyć na swoje potrzeby edukacyjne. Podając tę informację do wiadomości publicznej, Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w MSZ RP oświadczył, że to, co dzieje się obecnie z polską oświatą na Litwie bardzo niepokoi MSZ i polski rząd. Stąd akcja, która w doraźny sposób ulży rodakom, chcącym uczyć się w polskiej placówce. Przewodniczący sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Michał Dworczyk poinformował, że akcja nie ma charakteru jednorazowego - będzie prowadzona regularnie.
"Najważniejszą rzeczą bezdyskusyjnie jest edukacja. Edukacja i potem długo nic. (...) Chcemy, żeby polskie dzieci miały w tej trudnej sytuacji choć trochę łatwiej. Stąd też bezprecedensowa decyzja polskiego rządu i MSZ o przyznaniu 500 zł dla wszystkich dzieci polskiego pochodzenia kształcących się w pierwszych klasach i w ostatniej dwunastej. To ma być pomoc, ale też sygnał pokazujący, że warto uczyć się w polskich szkołach. Warto wybierać tę trudniejszą drogę, drogę pod prąd, bo w życiu jest coś ważniejszego niż tylko komfort" - powiedział Jan Dziedziczak.
Rocznie program ma kosztować około 1 miliona złotych. Pomoc ma być udzielana co roku 1 września przez Wydział Konsularny Ambasady RP w Wilnie przy współudziale Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Polska".
Zdaniem Józefa Kwiatkowskiego, prezesa "Macierzy Szkolnej", posła na Sejm Litwy, jest to ważna decyzja, dająca mieszkającym na Litwie Polakom poczucie przynależności do Narodu Polskiego. "Od 25 lat Polska wspiera szkolnictwo polskie na Litwie poprzez remonty szkół, wyposażenie w środki techniczne, wydawanie podręczników itp. Od lat uczniowie klas pierwszych otrzymują plecaki z wyposażeniem ufundowane przez Stowarzyszenie "Wspólnota Polska". Najnowsza inicjatywa bardzo nas cieszy, świadczy o tym, że państwo polskie dba o rodaków mieszkających za granicą" - powiedział Kwiatkowski.
Danuta Narbut, przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie uważa, że będzie to dobra inwestycja w przyszłość uczniów szkół polskich na Litwie. "Myślę, że ta pomoc wzmocni edukację w języku ojczystym. Jest to inwestycja w tożsamość Polaka na Litwie. Ma to też symboliczny wymiar. Tak, jesteśmy obywatelami Litwy, kochamy Litwę - swój kraj, ale jesteśmy Polakami. I to, że Polacy w Polsce pamiętają o nas i w miarę możliwości wspierają, wzmacnia nas, dodaje otuchy. Będziemy się czuli dzięki temu pewniej" - dodała Danuta Narbut.
Helena Juchniewicz, dyrektor Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w rozmowie z Wilnoteką zaznaczyła, że pieniądze przydadzą się zarówno uczniom klas pierwszych, którzy na starcie edukacji szkolnej mają duże potrzeby, jak i maturzystom, którzy będą mogli przeznaczyć pieniądze od władz Polski na przykład na korepetycje, na lepsze przygotowanie się do matury i przyszłych studiów.
Prezes "Macierzy Szkolnej" Józef Kwiatkowski nie wykluczył, że decyzja polskich władz o przyznaniu finansowej pomocy rodzinom uczniów szkół polskich może być negatywnie przyjęta przez niektóre środowiska na Litwie. Jednakże, jego zdaniem, należy to traktować jako przejaw troski Macierzy o rodaków mieszkających za granicą. "Szkoły litewskie w Polsce są przecież również wspierane przez Litwę" - dodał.
Na podstawie: dziedziczak.pl, inf.wł.
Współpraca: Walenty Wojniłło
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Edwin Wasiukiewicz