R. Dzięciołowski: Propagandzie można przeciwstawić tylko prawdę
Ilona Lewandowska, 24 marca 2015, 16:08
Wernisaż wystawy "Ukraina. Rewolucja godności. Majdan w obiektywach polskich dziennikarzy” był okazją do spotkania z dziennikarzami - świadkami tych dramatycznych wydarzeń. O Majdanie, aktualnej sytuacji na Ukrainie a także o sile rosyjskiej propagandy, jako Gość Wilnoteki opowiada - Rafał Dzięciołowski.
Rafał Dzięciołowski z Fundacji "Wolność i Demokracja" jest jednym z organizatorów wystawy "Ukraina. Rewolucja godności. Majdan w obiektywach polskich dziennikarzy" a także świadkiem świadkiem dramatycznych wydarzeń z przełomu 2013 i 2014 r. W czasie dyskusji, jaka miała miejsce po otwarciu wystawy w Domu Kultury Polskiej w Wilnie pojawiło się ważne pytanie dotyczące skuteczności rosyjskiej propagandy, zwłaszcza wśród Polaków na Wileńszczyźnie. Jak można się jej przeciwstawić? Czy w sytuacji, gdy Rosja wygrywa wojnę informacyjną w wielu krajach Europy - w ogóle można to zrobić ?
Na głosy, które sugerują, że wydarzenia na Majdanie zostały wywołane z inspiracji zachodnich wywiadów, Dzięciołowski odpowiada: "To jest rzeczywisty proces społeczny. Żaden wywiad na świecie nie ma takiej mocy, by zebrać 700 tys. ludzi zjednoczonych jednym pragnieniem, żeby Ukraina była normalnym państwem".
W wielu środowiskach, także na Litwie, triumf rosyjskiej propagandy jest jednak faktem. Jaki argument można podać tym, którzy są przekonani o słuszności rosyjskiej wersji wydarzeń na Ukrainie? Według Dzięciołowskiego o sile ukraińskiego oporu decyduje głębokie przekonanie o godności, jaką mają jako naród i po prostu jako ludzie. Obrona godność człowieka jest także najważniejszym argumentem w wojnie propagandowej.
Według Dzięciołowskiego największy potencjał Ukrainy to młodzi, dobrze wykształceni ludzie, często stypendyści zachodnich uczelni, którzy znają realia Zachodu i chcą, by Ukraina była obecna w tej przestrzeni. "Tu nie chodzi o pieniądze - podkreśla nasz rozmówca - Tu chodzi o możliwości samorealizacji, czyli tworzenie przestrzeni wolności".
Jednak w swojej najnowszej historii Ukraina już raz stała przed wielką szansą, która została zaprzepaszczona. Po "Pomarańczowej Rewolucji" nastały lata obojętności i apatii. Czy w takim razie Majdan ma szansę? Czy zmiany, jakie się dokonały, są wystarczająco trwałe, by Ukraina rozpoczęła nowy rozdział w swojej historii?
Jednak w swojej najnowszej historii Ukraina już raz stała przed wielką szansą, która została zaprzepaszczona. Po "Pomarańczowej Rewolucji" nastały lata obojętności i apatii. Czy w takim razie Majdan ma szansę? Czy zmiany, jakie się dokonały, są wystarczająco trwałe, by Ukraina rozpoczęła nowy rozdział w swojej historii?
Jednym z argumentów, jakim posługuje się rosyjska propaganda, jest zagrożenie ze strony ukraińskich nacjonalistów. Dla Polaków, którzy doświadczyli jego najciemniejszego oblicza, jest to bez wątpienia argument o dużej sile. Czy ukraiński nacjonalizm jest tym, czego obecnie rzeczywiści powinniśmy się obawiać? Jaka jest jego siła i czy jest on antypolski?
Na podstawie: inf. wł.
Zdjęcia: Paweł Dąbrowski
Montaż: Bartosz Frątczak
Współpraca: Edyta Maksymowicz
Komentarze
#1 To prawda. Propagandzie
To prawda. Propagandzie eurokomuny juz sie przeciwstawila Rosja. My Polacy mamy Sputnika, tam mozna posluchac wiadomosc bez jadu nienawisci do Slowian, a takze posluchac jedynej prawdy o wojnie z wlasnym narodem rezimu Jaceniuk-Paraszenka.
#2 http://pl.sputniknews.com/pop
http://pl.sputniknews.com/popup/radio/
#3 Ukraina to bankrut od 3
Ukraina to bankrut od 3 miesiecy. Dlaczego? Bo rzadza nia oligarchowie, chocby jak Paraszenka, ktorzy wszystkie zarobione pieniadze wysyla na swoje prywatne konta w Szwajcarii zamiast inwestowac je w swoim kraju.
UE podarowala rezimowi kijowskiemu 10 mlr juro, a te pieniadze wydaje sie na bron walczac z Dwoma Mlodymi Republikami na wschodzie, ktore maja majdanowo-banderowskiego rezimu powyzej dziurek w nosie.
#4 Propaganda tez mozhe byc
Propaganda tez mozhe byc prawda. Prawda- to fakty, a opisanie prawdy zawsze subjektywne, jak i opisanie historii. To jest prawda, kiedy bez komentarzy wiadomo: https://www.youtube.com/watch?v=9VQqFchkTuw
#5 Ten Rafal tez nie mowi
Ten Rafal tez nie mowi prawde, bo on juz ma swoja pozycja, nastawienie przeciwko Rosii i on tego nie skrywa. Taki facet nie mozhe byc bezstronnym reporterem. On reprezentuje interesy "globalnej elity". Smiechem-zartem, prawdziwego Polaka kiedys odruzniano od Zyda po tym, jak on wymawia litere "R" ;) A Zydom w ich Torze napisano, zeby robili zamieszanie w narodach, "ktor Bog ich daje im w posiadanie".
#6 Nam Polakom wydaje sie, ze na
Nam Polakom wydaje sie, ze na obchody Dni Zwyciestwa w Rosji nie powinno byc ani jednego Ukra. Za agresje na wlasny narod.
#7 Histeria antyrosyjska jest
Histeria antyrosyjska jest juz nudna. Eurokomuna probuje obwiniac swoje niepowodzenia w "agresji" rosyjskiej, kiedy to Rosjanie maja ludzkie prawo pomagac swojej mniejszosci narodowej w walce z faszystowskim rezimem Paraszenki..... logiczne jak woda jest mokra.
Gdyby na mniejszosc narodowa polska w np. Czechach napadli sami Czesi to? Czy Kopacz by nic nie zrobila z tym fantem?
#8 A ten nieogolony facet ma
#9 Warto też codziennie zaglądać
Warto też codziennie zaglądać na kresy.pl tam są wiadomości których gdzie indziej nie ma .
#10 Jest też bardzo interesująca
Jest też bardzo interesująca strona pisarza Stanisława Srokowskiego jej adres to : srokowski.art.pl , jest tam mnóstwo ciekawych rzeczy .
#11 Na Ukrainie nadal trwa wojna
Na Ukrainie nadal trwa wojna między oligarchami. De facto oligarchowie podzielili Ukrainę na..................... własne republiki oligarchiczne, jednak wojna między bogaczami nadal trawa.
Na Ukrainie obserwujemy starcie dwóch oligarchów — prezydenta Patroszenki i niejakiego Kołomojskiego. Media komentują tę konfrontację byłych sojuszników Euromajdanu i zadają sobie pytanie: kto wygra. Jest to też temat rozmowy korespondenta radia „Sputnik” Leonida Sigana z ekspertem Konradem Rękasem.
#12 Na ukrainie nie trwa wojna.
Na ukrainie nie trwa wojna. To agresja rezimu Paraszenki na Donbas.
#13 Dla tego brodacza majdan to
Dla tego brodacza majdan to "wolnosc", zginelo przez to 6 200 ludzi. Czy brodacz to wspiera? Czy wspiera tez agresje jego rezimu na Donbas?