Dodaj wpis w blogu |  Dodaj bezpłatne ogłoszenie |  Dodaj wydarzenie do anonsów

1200 kilometrów na rowerach

wilnoteka.lt, 11 sierpnia 2010, 09:07
Ponad 1200 kilometrów ku czci ofiar Katynia i Smoleńska zamierzają przemierzyć uczestnicy rowerowej pielgrzymki-rajdu z Płocka do Katynia i Smoleńska. 600 kilometrów, bo tyle dzieli Płock od Wilna, już mają za sobą. Od celu dzieli ich zaledwie połowa. Trasa, którą podróżują pielgrzymi, wiedzie przez Łomżę i Suwałki, następnie przez Wilno, a na Białorusi przez Połock i Witebsk.

"Do Katynia dotrzemy 13 sierpnia wieczorem. Następnie zamierzamy oddać hołd pomordowanym Polakom i ofiarom katastrofy lotniczej w Smoleńsku. W poniedziałek wracamy do Polski" - powiedział "Wilnotece" Leszek Brzeski, prezes "Viktorii" oraz kierownik pielgrzymki.

W ciągu doby rowerzyści, nie zważając na pogodę i zmęczenie, pokonują około dwustu kilometrów. Organizatorem rajdu jest Parafialno-Uczniowski Klub Sportowy "Viktoria", działający przy parafii św. Józefa w Płocku. Rowerzystom towarzyszy samochód jako pilot. Wszyscy podróżują w biało-czerwonych koszulkach z godłem Polski.

Ta pielgrzymka nie jest pierwszą, w którą wyruszają członkowie klubu sportowego z Płocka. Przed kilkoma laty dotarli rowerami do Rzymu, następnie zorganizowali wyprawę szlakami europejskich sanktuariów do Lourdes we Francji.

"Rogate dusze - tak do nas mówią nasi bliscy i przyjaciele. Mówią, bo mimo że niektórzy z nas są już po czterdziestce, nadal chce się nam podróżować rowerami" - usłyszeliśmy od uczestników pielgrzymki do Płocka.

Pewnie bliscy mają rację, bo te "rogate dusze", mimo że do Katynia i Smoleńska mają jeszcze setki kilometrów, już obmyślają następną wyprawę do Fatimy i Lourdes.

Zdjęcia i montaż: Paweł Dąbrowski

  • Share/Save