Dożynkowe szaleństwo Solecznik

W tym roku dożynki rejonu solecznickiego zmieniły swą dotychczasową lokalizację i ze stadionu Gimnazjum im. J. Śniadeckiego w Solecznikach przeniosły się do odnowionego parku miejskiego.

Święto Plonów zgromadziło w tym roku rekordową liczbę osób, tak uczestników, jak i odwiedzających. Na widowni przed nowo wybudowaną muszlą koncertową zabrakło wolnych miejsc. W alei zaś, gdzie prezentowały się zagrody dożynkowe trzynastu starostw rejonu solecznickiego, tworzyły się istne korki.

Gospodarze prześcigali się w pomysłach na stoiska. Jak zwykle nie zabrakło wyszukanych dań dożynkowych, napojów "na dobre trawienie", skocznej muzyki i piosenek, które sprawiały, że nogi same ruszały do tańca. Wszystko to było nie lada utrudnieniem dla członków komisji typującej najlepszą dożynkową zagrodę.

W tym roku najlepszym stoiskiem mogły się pochwalić Jaszuny, które w niełatwej walce ostatecznie pokonały reprezentantów Kamionki i Białej Waki. Dopełnieniem uroczystości były występy zespołów folklorystycznych z Litwy i zagranicy, wśród których największą sympatię widowni zdobyli muzycy zespołu Trebunie-Tutki, muzykującej od pokoleń rodziny znad Białego Dunajca.

Niemało oklasków otrzymali artyści grodzieńskiego Teatru Muzycznego "Rada", którzy przenieśli uczestników dożynek w Solecznikach w świat pieśni i tańców Kozaków.

Zdjęcia i montaż: Rajmund Rozwadowski