Pamiętając o tych, którzy odeszli
Agata Błażewicz, 1 listopada 2010, 20:20
Na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi i Dniem Zadusznym ożywają cmentarze. Każdy z nas udaje się wyczyścić nagrobki swoich najbliższych. Zgarnąć pożółkłe liście, zwiędłe kwiaty, zeschłą trawę. Zapalić znicz.
Sprzątanie grobów, nie tylko swoich krewnych, ale tych nieznanych, jest tradycją pielęgnowaną od dawna przez uczniów wileńskich szkół. Przed pierwszym listopada udają się na Cmentarz Bernardyński, na Rossę, na Cmentarz Antokolski, by posprzątać nekropolie.
Uczniowie są przekonani, że każdy powinien pamiętać nie tylko o grobach rodziny, ale także o tych zapomnianych. Sprzątają klasy starsze i młodsze. Uczniowie przynoszą własne grabie, torby na śmieci i niezbędny sprzęt, bo nierzadko administracja cmentarzy nie może należycie wyposażyć młodych wolontariuszy, dzięki którym nekropolie stają się trochę bardziej zadbane.
Pomoc szkół jest oczywiście wielkim wkładem, ale dziś go nie wystarcza. Garstka uczniów nie jest w stanie doprowadzić do porządku wszystkich grobów. Wiele z nich nadal zasypanych jest liśćmi, porośniętych trawą, nie ma komu się nimi zaopiekować. Potrzeba większego zaangażowania społeczeństwa i organizacji polonijnych, by polskie cmentarze na Wileńszczyźnie nie zostały zapomniane.
Zdjęcia i montaż: Rajmund Rozwadowski