Renata Brasel: "Wilia" współczesna i tradycyjna
Beata Bużyńska, 11 listopada 2010, 23:55
Tegoroczna jesień na Wileńszczyźnie jak nigdy obfituje w uroczystości jubileuszowe: dostojny jubileusz parafii w Wojdatach, półwiecze Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie, młodzieńcze święto "Strumyka" w Kolonii Wileńskiej. Swoje 55. urodziny obchodzi też Artystyczny Zespół Pieśni i Tańca "Wilia".
Kierownictwo zespołu, poszerzając program "Wilii" o nowe numery, pamięta o niezwykle bogatym dziedzictwie minionych dziesięcioleci. Co roku odnawiane są kolejne tańce z dawnego repertuaru. O ten repertuar dbają też weterani, którzy aktywnie udzielają się w życiu zespołu, nie tylko w roku jubileuszowym, ale i na co dzień.
Dwanaście par tanecznych i kilkadziesiąt osób w chórze - to weterani, którzy wezmą udział w koncercie jubileuszowym, a jest przecież jeszcze skład obecny. Podczas prób do koncertu gościnna sala widowiskowa w Domu Kultury Polskiej z trudem mogła pomieścić wszystkich artystów.
Ogrom pracy, jaki został włożony w przygotowania do koncertu jubileuszowego, tym bardziej godny jest podziwu, że "Wilia" jest w niezwykle trudnej sytuacji finansowej. Do niedawna ten najstarszy polski zespół działający w Wilnie był finansowany przez instytucję użyteczności społecznej Taurakalnio Kulturos Centras (Centrum Kultury Taurakalnis). Dnia 1 stycznia br. instytucję tę zlikwidowano, a jej obowiązki przejęło Vilniaus Regiono Kulturos Centras (Centrum Kultury Regionu Wileńskiego), które proponuje "Wilii" środki wystarczające zaledwie na opłacenie jednego etatu. W tej sytuacji działalność zespołu istniejącego od 1955 r., w którym przez minione 55 lat śpiewało, tańczyło i grało ponad półtora tysiąca osób miłujących polską pieśń i taniec, jest zagrożona.
Miejmy nadzieję, że w przyszłości ten najbardziej palący problem uda się zespołowi rozwiązać, a "Wilia" przez kolejne dziesięciolecia będzie szkołą polskości, tradycji i folkloru dla wielu następnych pokoleń.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Paweł Dąbrowski