X Międzynarodowy Rajd Katyński w hołdzie Kresom
Celem rajdu, obliczonego na 6 tysięcy kilometrów, jest złożenie hołdu ofiarom zbrodni i dotarcie do miejsc męczeństwa Polaków. W miejscach pamięci uczestnicy rajdu składają wieńce i zapalają znicze, spotykają się także z Polakami mieszkającymi na Wschodzie. Organizatorem wyprawy jest Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.
Uczestnicy rajdu podczas swojego pobytu na Litwie odwiedzili grób Emilii Plater w Kopciowie, następnie udali się do wsi Koniuchy, w której mieszkańcy zostali wymordowani przez radzieckie oddziały partyzanckie. W wileńskiej nekropolii na Rossach rajdowcy oddali hołd marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Chwilą milczenia w lesie ponarskim uczcili pamięć bestialsko pomordowanych Polaków.
Motocykliści odwiedzili także Dom Dziecka w Podbrodziu, byli pod pomnikiem Jana Pawła II w Kowalczukach i w kościele Miłosierdzia Bożego, w szkole im. Stanisława Moniuszki oraz u księdza prałata Józefa Obrembskiego w Mejszagole. Zanim wyruszyli w dalszą wyprawę, modlili się przed obliczem Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Pierwszy Rajd Katyński odbył się w 2001 roku i wzięło w nim udział około 50 motocyklistów. Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński jest również organizatorem Motocyklowego Zlotu Gwiaździstego im. ks. Zdzisława Peszkowskiego na Jasnej Górze, który rokrocznie gromadzi kilkanaście tysięcy motocyklistów na inauguracji sezonu motocyklowego. Ważnym elementem rajdów katyńskich jest też pomoc Polakom na Wschodzie, w tym polskim dzieciom i ich opiekunom, dzięki datkom zbieranym podczas organizowanego już od lat zlotu motocyklowego na Jasnej Górze. Oprócz wsparcia finansowego motocykliści wiozą więc dla dzieci także zabawki i pluszowe misie.
X Rajd Katyński zakończy się 18 września, ale oficjalna uroczystość powitania motocyklistów odbędzie się w sobotę, 2 października, o godzinie 12.00 na Placu Piłsudskiego przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Wcześniej, o godzinie 10.00, odprawiona zostanie msza św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Mariusz Komu-Lubi
Komentarze
#1 Kochani Rajdowcy! Wasz pobyt
Kochani Rajdowcy!
Wasz pobyt na Wilenszczysnie niezmiernie podbudowal nas i pozwolil uwierzyc, ze sa jeszcze ludzie, ktorym jest wazna historia Polski. Jestescie ludzmi, ktorzy maja za honor osobisty przypominac wszystkim o ludobojstwie popelnionej nad kwiatem polskiej inteligencji w Katyniu i innym licznych miescach zbrodni.
Czesc Wam i chwala
#2 Drodzy Moi, kresy istnieja
Drodzy Moi, kresy istnieja juz tylko w waszych glowach.A teraz jest prawowita Litwa, ktora ma swoje Vilnius w SWOICH rekach. Nigdy wiecej zaden Zelichowski z Litwy nie zrobi jakis tam "kresow".
dls Cowboy
#3 Gen Jorg wiesz co kowboju?
Gen Jorg
wiesz co kowboju? Piszesz OK, ale Polacy nie moga sobie odpuscic kresow tak jak Niemcy Stettina czy Breslau. Rozumiesz Mistrzu?
#4 Chyba cie nie stac na takie
Chyba cie nie stac na takie czyny, jezeli tak piszesz!!!!