Czy europejskie komedie rozśmieszą Hindusów?


Kalkuta, fot. mandalay.pl
Kataklizmy przyrody, zamieszki, rebelie, wojny - tak mało w dzisiejszych czasach powodu do śmiechu. Może właśnie dlatego tegoroczny festiwal filmów europejskich w Indiach poświęcony jest produkcjom komediowym. W Kalkucie w Indiach rozpoczyna się dziś XVI Festiwal Filmów Krajów Unii Europejskiej. Swoje filmy prezentować będzie 19 krajów unijnych.
Za przygotowanie festiwalu w Kalkucie odpowiedzialna była Polska. Ambasador Polski w Indiach prof. Piotr Kłodkowski podkreśla, że Kalkuta jest ważnym ośrodkiem produkcji filmowej i z tego powodu zaangażowanie Polski w organizację festiwalu właśnie w tym mieście było trafnym wyborem.

Na festiwalu prezentowany będzie także jeden film polskiej produkcji. Będzie to "Kiler" w reżyserii Juliusza Machulskiego. Ambasador Kłodkowski jest przekonany, że prezentowane w tym filmie poczucie humoru ma charakter uniwersalny i trafi do indyjskich widzów.

Festiwalowe filmy, oprócz Kalkuty, będą również pokazane widowni w siedmiu innych miastach Indii.

Rozpoczynającemu się dzisiaj w Kalkucie Festiwalowi Filmów Krajów Unii Europejskiej towarzyszy wystawa polskiego plakatu filmowego. Sztuka polskiego plakatu jest znana i ceniona w indyjskich kręgach artystycznych. Prezentowana przez Polskę w Kalkucie wystawa plakatu filmowego wzbogaca XVI Festiwal Filmów Unii Europejskiej w Indiach. Prof. Piotr Kłodkowski, wyjaśnia, że wielokrotnie spotykał się w Indiach z bardzo pozytywnymi opiniami na temat polskiej szkoły plakatu. Jan Młodożeniec, Jan Lenica, Eryk Lipiński, Waldemar Świeży - to nazwiska polskich twórców niezwykle cenione w Indiach.

Odnosząc się do samego festiwalu kinematografii europejskiej, któremu towarzyszy wystawa polskiej sztuki plakatu filmowego, prof. Kłodowski dodaje, że połączenie pokazów filmowych z wystawą z pewnością trafi do kalkuckich widzów. W Indiach kinematografia polska jest znana w kręgach miłośników kina, a nazwiska takich polskich twórców filmowych jak Krzysztof Kieślowski, Andrzej Wajda czy Krzysztof Zanussi, a także twórców młodszego pokolenia, są dobrze rozpoznawane.

Na podstawie: IAR

Comments

#1 Ja się na tym filmie nie

Ja się na tym filmie nie śmiałem... ale w indiach marych i opium bardziej dostepne, więc kto wie :)

Comment viewing options

Select your preferred way to display the comments and click "Save settings" to activate your changes.