Niepodległa od 27 lat (WIDEO)

Obchody święta państwowego zainaugurowało uroczyste posiedzenie sejmu. W południe na placu Nepriklausomybės koło sejmu w obecności prezydent, przewodniczącego sejmu i sygnatariuszy Aktu Niepodległości odbyła się ceremonia wciągnięcia na maszty flag trzech państw bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii. Na uroczystości był obecny przywódca "Solidarności", były prezydent Polski Lech Wałęsa, który gości na Litwie w związku z Międzynarodowym Forum Państw Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego.

Następnie orkiestra wojskowa i żołnierze kompanii honorowej Wojska Litewskiego przemaszerowali aleją Giedymina. Do przemarszu dołączyli wszyscy chętni. Już po raz kolejny w zorganizowany sposób z inicjatywy Polskiego Klubu Dyskusyjnego w marszu z okazji 11 Marca uczestniczyli mieszkający na Litwie Polacy. Był obecny między innymi Zbigniew Balcewicz, jeden z trzech Polaków - sygnatariuszy Aktu Niepodległości z 11 marca 1990 r. 

Inicjatywa organizowania w Wilnie w Święto Niepodległości antynacjonalistycznego marszu zrodziła się przed kilkoma laty w odpowiedzi na organizowany przez narodowców marsz z hasłem: "Litwa dla Litwinów".

11 marca 1990 roku Rada Najwyższa Republiki Litewskiej ogłosiła Akt o przywróceniu niepodległego Państwa Litewskiego, potocznie zwany Aktem Odrodzenia Niepodległości Litwy. Za odrodzeniem Niepodległości i wyjściem Litwy ze składu ZSRR głosowało 124 posłów, 6 wstrzymało się od głosu.

Wśród 130 deputowanych ówczesnej Rady Najwyższej Litwy było 9 Polaków, wybranych zarówno z listy Związku Polaków na Litwie, jak i innych list. Trzech spośród nich: Zbigniew Balcewicz, Medard Czobot i Czesław Okińczyc zostało sygnatariuszami Aktu Niepodległości, pozostałych 6 wstrzymało się od głosu, uzasadniając swą postawę tym, że nie zostali upoważnieni przez swoich wyborców do podejmowania takich decyzji.