„Niemenczyńskie głosy” zabrzmiały po raz czwarty


Uczestnicy IV Festiwalu Młodych Wykonawców Estradowych „Niemenczyńskie głosy”, fot. wilnoteka.lt
W minioną sobotę w Niemenczynie odbył się IV Festiwal Młodych Wykonawców Estradowych „Niemenczyńskie głosy”. Organizatorem i sponsorem festiwalu był Wydział Kultury, Sportu i Turystyki Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego. W festiwalu wzięło udział około 30 wykonawców z tego rejonu.
Młodzież mogła na festiwalu zaprezentować swe umiejętności przed niemałą publicznością, komisją i rówieśnikami z różnych zakątków rejonu wileńskiego. Kierownicy zespołów i nauczyciele mogli nawiązać lub odnowić znajomości z kolegami po fachu. Publiczność - spędziła kilka godzin, słuchając młodych wykonawców.

Dyrektor Ośrodka Kultury w Niemenczynie Antoni Szostko powiedział „Wilnotece”, że wprawdzie sala nie była wypełniona po brzegi, ale uwzględniając fakt, że miejsc na widowni jest czterysta, i tak można śmiało twierdzić, że publiczność dopisała. „Festiwal jest bardzo potrzebny, cieszy się dużą popularnością. W następnym roku będzie piąty, jubileuszowy festiwal. Obąwiązkowo będziemy go organizować, bo chęci są” - dodał. 

Antoni Szostko zaznaczył również, że poziom wykonawców był niezły, a wyłonić najlepszych wcale nie było łatwo. Z tym trudnym zadaniem musieli się uporać jurorzy: kierownik Kapeli Podwileńskiej Rafał Jackiewicz, nauczycielka muzyki w Gimnazjum im. K. Parczewskiego w Niemenczynie metodyk Alicja Rusiecka, dyrektor Ośrodka Kultury w Niemenczynie Antoni Szostko. Największe uznanie komisji zyskała Laura Żygunowa z Ośrodka Kultury w Czarnym Borze (kierownik Jasia Mackiewicz), która zwyciężyła w najmłodszej grupie wiekowej, do lat dziesięciu. Za najlepszy zespół uznano grupę „Casus” z Korwia (kierownik Lola Ambros).

Wokalistka grupy „Casus” Katarzyna Szydłowska podzieliła się z „Wilnoteką” swoimi wrażeniami o festiwalu: „Panowała bardzo fajna atosfera. Spotkałam wiele dawno widzianych ludzi i już to było świętem”. „Kiedy śpiewaliśmy jedną ze swych piosenek, harcerski utwór „Ballada rajdowa”, duża część widowni nuciła razem z nami. Okazało się później, że faktynie na sali było bardzo dużo harcerzy” -opowiadała Kasia. 

Na podstawie: vilniaus-r.lt, inf.wł.