Kąpiel po ulewie może być niebezpieczna


Fot.madeinvilnius.lt
Po ulewnych deszczach specjaliści zalecają rezygnację z kąpieli w otwartych zbiornikach wodnych przez co najmniej 24 godziny. Deszcz zmywa odpady, w wyniku zanieczyszczenia trafiają one do rzek i jezior. Wraz ze wzrostem temperatury powietrza i wody, rośnie też ryzyko, że drobnoustroje pozostaną w wodzie przez dłuższy czas.
 
 
 
Centrum Chorób Zakaźnych i AIDS przypomina, że po ulewnych deszczach woda w otwartych zbiornikach jest szczególnie zanieczyszczona. Dlatego lekarze zalecają nie kąpać się po ulewie przez co najmniej 24 godziny. Na razie w zbiornikach wodnych w kraju nie ma ryzyka zarażenia chorobami przenoszonymi przez wodę. Wraz z nadejściem upałów i zwiększeniem się liczby plażowiczów takie ryzyko będzie rosło.

Woda deszczowa zmywa odpady ptaków, zwierząt dzikich i domowych, zanieczyszczenia z toalet podwórkowych i pojemników na śmieci. Gdy ścieki dostaną się do jezior, rzek lub innych zbiorników wodnych, pojawia się duże ryzyko zanieczyszczenia wody. Pasożyty w ciepłej wodzie mogą pozostawać żywotne przez długi czas, a bakterie w takiej wodzie szybko się rozmnażają.

Najpowszechniej występują zanieczyszczenia wody bakteriami z grupy coli, czyli pochodzenia fekalnego. Zwykle razem z nimi pojawiają się w wodzie bakterie z rodzaju Enterococcus, czyli paciorkowce kałowe, również obecne w jelitach. Bakterie te, dopóki znajdują się w dolnym odcinku przewodu pokarmowego, nie stanowią zagrożenia, ale jeśli zostaną połknięte w dużych ilościach, mogą wywołać problemy zdrowotne objawiające się biegunką, gorączką, wymiotami, czyli zatrucie pokarmowe. 

Inną znaną powszechnie bakterią, która może znajdować się w skażonej wodzie, jest gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus). Jego obecność może być groźna dla kąpiących się z uwagi na możliwość spowodowania zakażeń skóry. Może także powodować zapalenie spojówek, jeśli skażona woda dostanie się do oczu. 
 
Na podstawie: BNS, ulac.lt, medonet.pl