Litwa szuka dodatkowych źródeł finansowania obronności


Władze Litwy szukają dodatkowych środków finansowych na obronność, aby przywrócić powszechną służbę wojskową i do 2030 roku stworzyć w siłach zbrojnych dywizję. Jedną z propozycji jest wprowadzenie podatku na obronę.







„Obrona narodowa jest finansowana z pieniędzy podatników” –przypomina przewodniczący komitetu bezpieczeństwa i obrony Sejmu Litwy Laurynas Kasčiūnas, inicjator przyjęcia nowego podatku.

Poseł przypomniał, że „każdego roku nasze wydatki na obroną rosną, ale w dłuższej perspektywie, mając większe ambicje, na przykład wprowadzenie powszechnego poboru, budowę własnej dywizji i systemu obrony powietrznej, czy zakup czołgów, musimy mieć dodatkowe zasoby finansowe”.

W 2023 roku litewskie wydatki na obronę wyniosły 2,52 proc. PKB. W tym roku na ten cel przewidziano 2,75 proc. PKB. Niektórzy eksperci mówią, że Litwa na obronę powinna wydawać co najmniej 3 proc. PKB.

O potrzebie znalezienia nowych źródeł finansowania zaczęto mówić pod koniec grudnia ubiegłego roku. W poniedziałek, 29 stycznia, z inicjatywy premier Ingridy Šimonytė odbędzie się pierwsze formalne spotkanie w tej sprawie z udziałem liderów partii, przedstawicieli biznesu i związków zawodowych.

Na razie żaden z przywódców Litwy jak i liderów czołowych partii politycznych w kraju nie kwestionuje potrzeby zwiększenia finansowania obronności. Problem polega na tym, że porozumienie należy osiągnąć szybko, a nie będzie to łatwe, gdyż ten rok na Litwie jest rokiem wyborczym. W maju odbędą się wybory prezydenckie, w czerwcu do Parlamentu Europejskiego, a w październiku wybory parlamentarne.

„Nie będzie to łatwe – przyznaje Kasčiūnas. - Jeżeli nie uda się porozumieć w sprawie podatku, który obowiązywałby już od 2025 roku, będziemy szukali innych sposobów i możliwości, na przykład zaciągnięcie pożyczki”.

We wtorek, 23 stycznia, Litewska Rada Obrony Państwa podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji w sprawie zakupu niemieckich czołgów Leopard 2 dla formowanej w kraju dywizji. Zdecydowano też o zwiększeniu rocznej liczby poborowych o 2 tys. Obecnie w ciągu roku powoływanych jest około 3,8 tys. osób. „To krok ku przywróceniu powszechnej służby wojskowej” – uważa Kasčiūnas.

Obecnie litewskie siły zbrojne liczą 11,5 tys. żołnierzy zawodowych, 5,2 tys. żołnierzy służby ochotniczej i 3,8 tys. poborowych. Ponad połowę stanowi personel wojsk lądowych, które mają być trzonem powstającej dywizji.

Na podstawie: BNS, inf. wł., PAP