Niemcy nie powinny stawać Polsce na drodze w kwestii Leopardów dla Ukrainy


Na zdjęciu: Robert Habeck, fot. euroactiv.com
To, czy Leopardy uda się dostarczyć z Polski na Ukrainę, zależy od postawy Niemiec, które „nie powinny stawać na drodze” w tej sprawie, we czwartek, 12 stycznia, w Berlinie stwierdził Robert Habeck (Zieloni), minister gospodarki i wicekanclerz.






Robert Habeck
zdecydowanie opowiedział się za niedopuszczeniem do blokowania przez Niemcy polskich dostaw Leopardów na Ukrainę.

„Istnieje różnica między podejmowaniem decyzji za siebie, a uniemożliwianiem podejmowania decyzji innym. I dlatego Niemcy nie powinny stać na drodze, gdy inne kraje podejmują decyzje o wsparciu Ukrainy, niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą Niemcy” – wyjaśnił wicekanclerz.

Jak do tej pory, decyzja o dostawach czołgów bojowych dla Ukrainy jest konsekwentnie odrzucana przez rząd federalny, podkreśla dziennik „Welt”, przypominając, że Polska we środę, 11 stycznia, ogłosiła chęć przekazania Ukrainie kompanii Leopardów, a ponieważ Leopard jest produkowany w Niemczech, dalszy eksport wymaga zgody rządu federalnego.

Na Ukrainę z Polski przekazanych ma być około 10 sztuk Leopardów. Polska armia dysponuje obecnie 249 czołgami tego typu.

Są to różne wersje tej maszyny. Niemal 150 czołgów to wersja starsza – Leopard 2A4. Ponad 100 czołgów to pojazdy nowsze – w wersji 2A5. Starsze maszyny – co wynika z umowy modernizacyjnej podpisanej kilka lat temu – są sukcesywnie zmieniane i doposażane do wersji nowocześniejszej, czyli 2A5.

Na podstawie: PAP, IAR