Polacy prowadzą w Wilnie!


Liczenie głosów, fot. bns.lt
Pierwsze wyniki wyborów samorządowych zapowiadają kolejny sukces Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Według danych z jednej piątej dzielnic wyborczych miasta Wilna Polacy prowadzą w stolicy Litwy z poparciem 18,5% głosujących. Najbliższy konkurent - koalicja byłego mera Arturasa Zuokasa - ma zaledwie 15,5% głosów. Pewne można już mówić o zwycięstwie AWPL w rejonie wileńskim, gdzie po nadesłaniu wyników 40 z 53 dzielnic Blok Waldemara Tomaszewskiego ma ponad 66% poparcia.
Podobnie jest w Solecznikach - Polacy mają poparcie 70%, ale są to wyniki zaledwie 15 z 37 dzielnic tego samorządu.

Nie mniej optymistyczne są dane z rejonów, w których Polacy nie stanowią większości: w Święcianach i Trokach plasują się na 2 miejscu, przy czym w rejonie święciańskim na AWPL oddało swe głosy prawie 20% głosujących (co prawda są to wyniki zaledwie 7 z 28 komisji), w rejonie trockim zaś - około 15% (wyniki10 z 28 komisji).

Najbardziej cieszą jednak prognozy zdobycia przez AWPL mandatów w rejonach, w których dotychczas Polacy nie mieli swoich radnych: w Wisagini według danych 14 z 16 dzielnic Polacy mają ponad 6% poparcia i jeżeli nie nastąpią większe zmiany, da im to 2 mandaty w 25-osobowej radzie. W Szyrwintach, według wyników z dwóch trzecich komisji dzielnicowych, AWPL ma prawie 9% poparcia, czyli w zasadzie jest prawie pewne mandatu, być może nawet niejednego.

Polacy raczej nie mają szans, by zostać radnymi w Druskiennikach, Elektrenach, Molatach i Jeziorosach, jednak w każdym z tych rejonów AWPL zdobyło około 1-2% głosów.

Na podstawie: Inf.wł.