Polska: iluminacja na Pałacu Prezydenckim w 40. rocznicę powstania NZS
Powstałe w 1980 roku Niezależne Zrzeszenie Studentów było niejako studenckim odpowiednikiem „Solidarności” i skupiało młodych ludzi chcących niezależnej od władz państwowych organizacji studenckiej, a ponadto demokratyzacji życia akademickiego, przestrzegania podstawowych swobód politycznych w kraju oraz praw człowieka, szanowania polskich tradycji niepodległościowych i patriotycznych. Przez długi czas władze PRL zwlekały z rejestracją NZS.
Ostatecznie NZS zarejestrowano 17 lutego 1981 r. Jednak już w grudniu tego samego roku – po wprowadzeniu stanu wojennego – Zrzeszenie zostało zdelegalizowane. W kilku ośrodkach akademickich NZS prowadziło działalność podziemną. Po roku 1989 NZS został ponownie zalegalizowane.
Pierwszy przewodniczący Zrzeszenia Jarosław Guzy wskazał, że powstanie NZS-u było naturalnym procesem po strajku stoczniowców. „Jego źródeł trzeba szukać kilka lat wcześniej, kiedy pojawił się po śmierci Stanisława Pyjasa w Krakowie Studencki Komitet Solidarności i jednym z postulatów było powołanie niezależnej organizacji studenckiej” – powiedział Polskiemu Radiu.
Guzy podkreślił znaczenie Niezależnego Zrzeszenia Studentów w przełamaniu monopolu komunistycznych organizacji na uczelniach. „Nam chodziło o reformę studiowania, o reformę uczelni, o autonomię uczelni, o wyzbycie się całej, ideologicznej, politycznej presji, jakiej poddane były uczelnie, podobnie jak całe życie w kraju” – wyjaśnił.
Dodał, że te cele przyświecały także podczas strajku na uczelni, który trwał do stanu wojennego. „Walczyliśmy z większością środowiska akademickiego, mając za sojuszników nowo wybranych rektorów, którzy utworzyli konferencję rektorów” – wskazał.
NZS było ważnym elementem przemian po roku 1980 i odniosło ważne sukcesy. „Udało się zreformować uczelnie, które już nie wróciły do tego stanu podporządkowania władzy państwowej. Ustawa o szkolnictwie wyższym, o którą walczyliśmy przeszła prawie w niezmienionym kształcie i kilka lat zapewniała w latach 80. dużą swobodę funkcjonowania na uczelni zarówno kadrze naukowej, jak i studentom” – wyliczał Guzy.
Na podstawie: PAP, tvp.info