Polska propozycja na Wileńskich Targach Książki: po polsku i po litewsku


Wileńskie Targi Książki, fot. wilnoteka.lt
Wileńskie Targi Książki, jedno z najbardziej znaczących wydarzeń kulturalnych na Litwie, niezmiennie cieszą się bardzo dużą popularnością. Dla czytelników są okazją nie tylko do spotkania z książką, ale przede wszystkim z samymi twórcami, którzy chętnie biorą udział w targach. Jak co roku bogata jest polska propozycja, nastawiona na litewskiego odbiorcę, który chce się spotkać z polską kulturą.
 

Wileńskie Targi Książek, największe targi książki w krajach bałtyckich i jedna z najbardziej znaczących imprez kulturalnych na Litwie, cieszą się bardzo dużą popularnością nie tylko wśród wydawców, ale, co ważniejsze w czasach niezbyt przychylnych dla książki, także wśród czytelników. W tym roku targi upłynęły pod znakiem kryminałów. Nie znaczy to jednak, że miłośnicy innej literatury byli nieusatysfakcjonowani.

Tradycyjnie targi są okazją także do spotkania z polską literaturą i polskimi twórcami. Głównym organizatorem "polskiego zakątka" i spotkań z polskimi twórcami jest Instytut Polski w Wilnie. "Nasza obecność na targach ma za zadanie zaprzyjaźnienie litewskiego czytelnika, niezależnie od tego, czy jest on Polakiem, Litwinem czy Rosjaninem z Polską i polską książką - wyjaśnia w rozmowie z Wilnoteką Małgorzata Kasner, dyrektorka Instytutu Polskiego w Wilnie - Taką rolę nasze stoisko odgrywa już od czternastu czy piętnastu lat - jesteśmy niemalże rówieśnikami Wileńskich Targów Książki".

Na tegorocznych targach na stoisku Instytutu Polskiego zaprezentowano wystawę "Najpiękniejsze polskie książki dla dzieci 2010-2015" przygotowaną przez Instytut Polski we współpracy z Instytutem Książki w Krakowie. "Staramy się od kilku lat przyciągać na nasze stoisko nie tylko informacją o Polsce i polskimi książkami, ale szukamy też nowości w polskim dizajnie książkowym. To bardzo ważne, gdyż pod tym względem polska książka, a szczególnie polska książka dla dzieci, jest szczególnie ceniona na świecie" - podkreśla Małgorzata Kasner. 

Co ciekawe, polscy i litewscy twórcy książek dla dzieci, których dzieli przecież niewielka odległość, najczęściej spotykają się we Włoszech: "Litwini, którzy także mają znakomitych ilustratorów, najczęściej spotykają się z polskimi autorami nie w Polsce, ani nie na Litwie, lecz na jednych z najważniejszych na świecie międzynarodowych targach książki dla dzieci i młodzieży, które odbywają się w Bolonii" - wyjaśnia dyrektor Instytutu Polskiego.

Organizatorzy starają się przybliżyć polską literaturę dla dzieci i młodzieży poprzez organizowanie spotkań z cenionymi twórcami. "Przez dwa lata gościem targów była Iwona Chmielewska, która jest bardzo dobrze postrzeganą na Litwie autorką książek dla dzieci. W tym roku mamy podobny projekt: zaprosiliśmy do przygotowania stoiska Wydawnictwo Dwie Siostry, którego książka "Mapy" została przetłumaczona na język litewski i nieco poszerzona. Cieszymy się bardzo, że polskie książki, także te dla dzieci i młodzieży, wchodzą w obieg czytelnika litewskiego" - zaznacza Małgorzata Kasner.



"Co roku staramy się zapraszać uznanych twórców, oczywiście najchętniej tych, których książki pojawiają się na Litwie. Spotkanie nabiera nieco innego wymiaru, jeśli obecna jest także książka wydana po litewsku" - podkreśla Małgorzata Kasner. Tak było w przypadku biografii Czesława Miłosza autorstwa Andrzeja Franaszka, która pojawiła się w języku litewskim w wydawnictwie Apostrofa i była prezentowana w czasie targów.

Tradycyjnie książki polskich wydawców można było kupić na targach na stoisku Ars Polona. Na szczęście dystrybutor, obecny na targach już po raz 8, postarał się o szeroki zakres publikacji. Czytelnicy mogli wybierać spośród 600 tytułów z bardzo szerokiego zakresu książki popularnej, ale również historycznej, dla dzieci i młodzieży oraz słowników. "Jest duże zainteresowanie polskimi książkami, zwłaszcza dotyczącymi historii. Ludzie bardzo ciekawią się historią Wilna. Polskich książek historycznych szukają także Litwini. Ludzie, którzy interesują się historią, zwykle czytają po polsku i nie potrzebują tłumaczeń - wyjaśnia Renata Rynkiewicz. "W tym roku zauważyłyśmy też, że coraz więcej osób pyta o książki do nauki języka polskiego lub o coś łatwego do poczytania, ponieważ chcą sobie poćwiczyć albo przypomnieć język polski" - dodała Katarzyna Korczyńska.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się książki gościa targów - Katarzyny Bondy. "Przyjazd pani Katarzyny Bondy był naszym ukłonem w stronę organizatorów targów, którzy w tym roku zorganizowali je pod hasłem kryminałów - stwierdziła dyrektor Instytutu Polskiego - chcieliśmy pokazać, jak bardzo rozwija się powieść detektywistyczna w Polsce. Mamy wielu bardzo dobrych, uznanych pisarzy, którzy odnoszą sukcesy w tej dziedzinie. Wydawało nam się, że obecność tej, którą się określa jako królową kryminałów w Polsce, będzie bardzo inspirująca dla Litwinów. Wierzę, po wstępnym rozmowach z przyjaciółmi z wydawnictw litewskich, że pojawią się tłumaczenia jej książek".
 

Polskie książki na Litwie to oczywiście nie tylko książki w języku polskim. To także wiele tłumaczeń, które ukazują się w litewskich wydawnictwach. "Bardzo dużo przekładów dotyczy literatury specjalistycznej - zauważa Małgorzata Kasner - często pojawiają się książki dotyczące historii, są także pozycje z takich dziedzin jak psychologia czy socjologia. Zdecydowanie trudniej jest z literaturą piekną. Troszeczkę trudniej jest nam się przebić i stanąć w jednym rzędzie z takimi gigantami jak twórcy powieści brytyjskiej. Staramy się oczywiście promować polską literaturę. Co roku, dzięki naszemu wsparciu, pojawiają się w języku litewskim dwie, trzy książki polskich autorów. Bardzo mnie cieszy, że pojawiają się także książki niezależnie od naszego wsparcia i zaangażowania - podkreśla dyrektor Instytutu Polskiego.

16 Międzynarodowe Targi Książki 2015 odbyły się w dniach 19-22 lutego 2015 r. w Centrum Wystawowo-Konferencyjnym "Litexpo" w Wilnie. 

Na podstawie: inf. wł., Qlturka tv, xsięgarnia.pl.