"Patrzę - widzę - myślę..." - wernisaż Letniej Szkoły Artystycznej


Wernisaż Letniej Szkoły Artystycznej 2016, fot. wilnoteka.lt
"Wystawa godna galerii sztuki z prawdziwego zdarzenia" - o takie stwierdzenie można by się pokusić, gdy przekracza się próg sali Centrum Kultury w Solecznikach, w której eksponowane są prace uczestników tegorocznej 13. już edycji Letniej Szkoły Artystycznej. Feeria kolorów w pracach pod tytułem "Dlaczego cyrk jest taki malarski…?", imponujące biało-czarne obrazy opatrzone tytułem "Cień mój przyjaciel", niepowtarzalne odbitki wykonane techniką monotypii - te i jeszcze wiele innych prac 70 uczestników zajęć artystycznych można było obejrzeć podczas wernisażu, który odbył się w piątek, 29 lipca.
Artystka malarka, pedagog z Gdańska Anna Szpadzińska-Koss od kilkunastu już lat co roku latem przyjeżdża do Solecznik, by się dzielić z najmłodszymi adeptami sztuki tajemnicami malarstwa, rysunku, grafiki, kolażu i innych technik plastycznych.

Szkoła ma już swoją renomę, przyciąga coraz więcej chętnych i ma się czym pochwalić. À propos, dwóch uczestników szkoły - Krzysztof Sokołowski i Eryk Nowokuński - związało już swoją przyszłość ze sztuką. Niewątpliwa w tym zasługa prowadzącej Letnią Szkołę Artystyczną.

Zajęcia w szkole codziennie miały inny temat. Były więc: "Zabawa kręgami - pawie pióra", "Bohaterowie z moich marzeń" czy wspomniane już "Dlaczego cyrk jest taki malarski...?" i "Cień mój przyjaciel". Dzieci projektowały też okładki swoich ulubionych książek i wykonywały "tajemnicze labirynty" techniką mieszaną. A wszystko to odbywało się z muzyką w tle, chociaż Anna Szpadzińska-Koss mówi, że nie nazwałaby muzyki, która brzmi podczas zajęć, tłem. "Muzyka jest dość istotna. Nie powiedziałabym, że to jest tło. Następuje nastrój, nastrój do pracy. Staram się wprowadzać muzykę tak jakby pod prąd. Wiemy, jakiej muzyki słucha młodzież, a ja chcę, by muzyka była zsynchronizowana z tym, co robimy. Widzę, jak ta muzyka działa. Jak dzieci się w niej zatapiają i jak zaczynają pracować. Jakby ulatywały w inny świat. I oto chodzi" - wyjaśnia pomysłodawczyni zajęć plastycznych.

Liczba uczestników szkoły w tym roku była rekordowa, bo jeżeli policzyć tych, którzy przychodzili na zajęcia w Kamionce i Janczunach, to było ich w sumie ponad stu. Należy podkreślić, że uczestnicy zajęć w tych miejscowościach również mieli swoje wernisaże.

Jak mówi dyrektor Centrum Kultury w Solecznikach Grażyna Zaborowska, trzynasta edycja Letniej Szkoły Artystycznej była bardzo udana. Dzieci i rodzice są zadowoleni i czekają na następne zajęcia.

Wszyscy chętni udziału w przyszłorocznych warsztatach powinni odpowiednio wcześnie zadbać o rejestrację. Popularność szkoły rośnie z roku na rok, adeptów sztuki przybywa, a pani Anna… jest tylko jedna. 

Zajęcia w Letniej Szkole Artystycznej w Solecznikach odbywały się 18-29 lipca. Wystawa prac w Centrum Kultury w Solecznikach potrwa do 31 sierpnia. Przedsięwzięcie wsparli: Samorząd Rejonu Solecznickiego i Urząd Miasta Gdańsk.


Na podstawie: Inf. wł.   
Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz