Rosja o dyskryminacji mniejszości na Litwie, Łotwie i w Estonii


Fot. wilnoteka.lt
Eksperci Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji w raporcie dotyczącym przestrzegania praw człowieka w krajach Unii Europejskiej napisali, że na Litwie, Łotwie i w Estonii prawa mniejszości, a przede wszystkim mniejszości rosyjskojęzycznej, są naruszane.
Zdaniem ekspertów z Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji trzy kraje bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia - dyskryminują rosyjskojęzyczne mniejszości w tych krajach.

Rosja niejednokrotnie zwracała uwagę społeczności międzynarodowej na problem naruszania praw mniejszości rosyjskiej i rosyjskojęzycznej na Litwie, a szczególnie na Łotwie i w Estonii, gdzie nadal mieszka wiele osób bez obywatelstwa tych państw. Już w 2013 roku zastępca ministra spraw zagranicznych Rosji Władimir Titow zwracał uwagę: "Rzeczywiście jesteśmy zaniepokojeni anormalią we współczesnej Europie - sytuacją masowego braku obywatelstwa na Łotwie (ponad 310 tys. osób) i w Estonii (97 tys. osób), spadającego w ostatnich latach tempa procesudury naturalizacji". 

W ostatnim czasie w raporcie rosyjskich ekspertów dotyczącym przestrzegania praw człowieka w krajach Unii Europejskiej skrytykowano większość krajów Unii Europejskiej. Przykładowo w Polsce, jak twierdzą eksperci w raporcie, coraz częściej dochodzi do przestępstw na tle nienawiści podyktowanej nacjonalizmem. Rosjanie, powołując się na informacje antyfaszystowskiej organizacji "Nigdy więcej", twierdzą, że w latach 2011-2012 w Polsce doszło do 600 przestępstw na tle narodowościowym. Jako miejsca szczególnej aktywności nacjonalistów wskazano Wrocław i Białystok, wymieniając przy tym organizacje nacjonalistyczne: Narodowe Odrodzenie Polski, Krew i Honor, ponadto grupy pseudokibiców i skinheadów.

Zdaniem rosyjskiego MSZ Niemcy wykorzystują prawa człowieka jako instrument nacisku na inne kraje, a Wielka Brytania tłumi wolność słowa w mediach.

Na podstawie: PAP, IAR, mid.ru, ria.ru