Samorząd Wilna przyjął budżet na 2019 rok
Za przyjęciem ostatniego projektu budżetu w tej kadencji Rady Samorządu głosowało 27 radnych, przeciw było 11, a 7 wstrzymało się od głosu.
W porównaniu do ubiegłego roku dochodu do skarbu miasta powinny wzrosnąć o 3,5 proc. Zdaniem mera Remigijusa Šimašiusa tegoroczny budżet prawie nie wzrasta z powodu decyzji władzy centralnej o zwiększeniu kwoty dochodu niepodlegającego opodatkowaniu. „Dlatego musimy być bardzo ostrożni z wydatkami i cieszę się, że tak się stało, chociaż potrzeby są znacznie większe” – powiedział mer stolicy.
Jak podkreślił, w ciągu 4 lat dług samorządu zmniejszył się o 170 milionów euro, a w tym roku powinien obniżyć się jeszcze o kolejne 20. Jego zdaniem zmniejszenie zadłużenia pozwoliło m.in. na skuteczne odnowienie zajezdni autobusowej i trolejbusowej.
Nie licząc dotacji z budżetu państwa ani Unii Europejskiej, łącznie w kasie samorządu w 2019 roku znajduje 404,1 milionów euro, czyli o 4,5 proc. więcej niż przed rokiem. Dotacje państwowe i unijne wyniosą w tym roku 237,8 miliona euro, co wraz z pozostałymi środkami daje łączną sumę 679,5 miliona euro.
Najwięcej przychodów – 339,382 mln euro (o 1,8 proc. więcej niż w 2018 roku) spodziewanych jest z podatków. Najwięcej wydatków – 348 milionów euro (o 0,9 proc. więcej) pochłoną oświata, kultura i sport.
144,3 milionów euro w nowym budżecie przeznaczono na gospodarkę i transport w mieście, 68,9 miliona na sprawy socjalne, 44,1 na ochronę środowiska, a 42,892 – na administrację samorządową.
Tradycyjnie w projekcie przyjęto też poprawki i wnioski zgłoszone przez poszczególnych członków Rady. Po wielu dyskusjach zaakceptowano propozycję Artūrasa Zuokasa, aby przeznaczyć 80 tys. euro na budowę kościoła na Zameczku, a także przyjęto pomysł Ruchu Liberałów, by przekazać 200 tys. euro Muzeum Mo na „edukację kulturalno-artystyczną”.
Na podstawie: bns.lt, vilnius.lt