Spotkanie partnerskie na Węgrzech


Spotkanie partnerskie na Węgrzech, fot. vilniaus-r.lt
Uczniowie Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego w Niemenczynie wzięli udział w spotkaniu młodzieży na Węgrzech. Prócz nich w spotkaniu uczestniczyli młodzi ludzie z Turcji, Rumunii, Czech, Włoch i Anglii. Spotkanie odbywało się w ramach projektu „European START: Solutions through Tales and ART”, wsparcie akcji otrzymano z europejskiego programu Comenius.
Wszystkie szkoły, z których pochodzili uczniowie uczestniczący w spotkaniu, biorą udział w projekcie "European START: Solutions through Tales and ART”, czyli rozwiązywanie problemów młodzieżowych poprzez sztukę i bajki. Uczniowie podwileńskiego gimnazjum, podobnie jak wszyscy uczestnicy spotkania, przygotowali prezentację swojej szkoły. Uczniowie przedstawili prezentację dotyczącą problemów szykanowania, tolerancji i bezpieczeństwa oraz zaproponowali swoje rozwiązania tych problemów, posługując się przykładami bohaterów z bajek. 

Jak powiedziała Justyna Wąsowicz, uczennica Gimnazjum im. K. Parczewskiego w Niemenczynie, "naprawdę, wszyscy ludzie byli bardzo uprzejmi. Byliśmy zdziwieni, że są zawsze uśmiechnięci i przyjacielscy. Węgierscy uczniowie szybko nawiązują kontakt. Łatwo było z nimi obcować, a także doskonalić język angielski".

Była także okazja, by spróbować węgierskiej kuchni, "dania węgierskie są bardzo ostre, ponieważ wszędzie dominuje papryka. Dobrze zapamiętaliśmy ten moment, gdy kelnerka nam powiedziała, że te dania nie są aż tak ostre, więc się zdziwiliśmy, gdy spróbowaliśmy - naprawdę były ostre, ale smaczne" - tłumaczy J. Wąsowicz.
 
Międzynarodowe spotkania młodzieży to zawsze doskonała okazja, by podszkolić język angielski, choć nie tylko, jak zaznacza J. Wąsowicz, również czeski czy turecki: "Było mnóstwo słów, które w naszym języku dźwięczały bardzo zabawnie, jak na przykład kaczka, która chodzi po błocie, w tłumaczeniu z języka czeskiego dźwięczy jak „kaczka błototłaczka”. Mieliśmy okazję nauczyć się pięknych słów po turecku: „kanka” oznacza „mój kolega” lub „moja koleżanka”".

Na koniec zwiedzianie Budapesztu. Grupa z Niemenczyna popłynęła statkiem po Dunaju, a także spacerowała romantycznymi uliczkami Starego Miasta, podziwiając słynne budapesztańskie mosty: Elizabeth i Chain Bridge... To tylko niektóre z zabytków Budapesztu, jakie zobaczyli.

Na podstawie: vilniaus-r.lt