Uroczystości Bożego Narodzenia w Watykanie w cieniu wojny na Ukrainie

Kilkakrotnie w ostatnich dniach papież prosił o to, by tegoroczne Święta obchodzić skromniej.
„Pięknie jest świętować Boże Narodzenie. Ale obniżmy trochę poziom świątecznych zakupów” – zachęcał Franciszek.
„Niech to będzie skromniejsze Boże Narodzenie, ze skromniejszymi prezentami, a to, co zaoszczędzimy, wyślijmy narodowi ukraińskiemu, który jest w potrzebie. Tam ludzie bardzo cierpią. Są oni głodni, marzną, a wiele osób umiera, bo nie ma lekarzy i pielęgniarek. Nie zapominajmy o tym. Boże Narodzenie – tak, w pokoju z Panem, ale z Ukraińcami w sercu” – wezwał Franciszek podczas audiencji generalnej w połowie grudnia.
Tydzień później apelował: „Myślmy o narodzie ukraińskim podczas tego Bożego Narodzenia; bez światła, bez ogrzewania, bez podstawowych rzeczy do przeżycia”.
„Myślmy – dodał – o tak wielu ukraińskich dzieciach, które cierpią, cierpią bardzo z powodu wojny”.
Podkreślił: „Te dzieci niosą w sobie tragedię wojny, która jest tak nieludzka, tak ciężka”.
„I módlmy się do Pana Boga o to, by przyniósł pokój jak najszybciej” – mówił Franciszek.
W wywiadzie dla włoskiej telewizji prosił o umiar i zaznaczył: „Ludzie umierają z głodu. Proszę, miejcie wielkie serce i nie róbcie takich zakupów, jakby nic się nie stało”.
Apele papieża o pokój zabrzmią zapewne bardzo mocno podczas uroczystości w Watykanie. Po raz pierwszy od początku pandemii świętowanie będzie przebiegać bez żadnych ograniczeń sanitarnych.
Na podstawie: PAP