W Balingródku spoczęli polscy żołnierze


Uroczystości pogrzebowe w Balingródku, fot. wilnoteka.lt/Aleksandra Akińczo
W Balingródku, na parafialnym cmentarzu, w czwartek 5 września spoczęło 16 nieznanych polskich żołnierzy ekshumowanych przez specjalistów IPN z pobliskiej miejscowości Punżanki i w okolicach Wilna, na Zielonych Jeziorach. Złożenie trumien we wspólnym grobie poprzedziła msza święta pogrzebowa w miejscowym kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski, której przewodniczył ksiądz proboszcz Ryszard Pieciun. W uroczystościach wzięli udział wierni, harcerze ze Związku Drużyn Harcerskich "Trop" i uczniowie z Gimnazjum im. Tadeusza Konwickiego w Bujwidzach, pracownicy IPN.

„Ta uroczystość ma szczególny charakter, gdyż dotykamy historii, przeszłości, bez której nie ma przyszłości. (...) Jest to też lekcja patriotyzmu i miłości do ojczyzny” – wskazał w homilii ksiądz Ryszard Pieciun.

Dyrektor szkoły Halina Rawdo w rozmowie z Wilnoteką powiedziała, że wspólna mogiła polskich żołnierzy w Balingódku stanie się miejscem szczególnym dla uczniów i miejscowej ludności. „To miejsce będzie nas jednoczyło i naszym zadaniem jest zadbanie o to, by nie gasły tu znicze” – zapewniła H. Rawdo.

Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN od lat na terenie Litwy prowadzi prace poszukiwawcze i ekshumacyjne polskich obywateli, którzy zginęli w latach 1917–1956.

„Wydawałoby się, że po tylu latach już wszystkie osoby są odnalezione, godnie pochowane, ale tak nie jest i o tym świadczy ta dzisiejsza uroczystość” – powiedział dr Leon Popek, naczelnik Biura Poszukiwań i Identyfikacji Wydziału Kresowego IPN.

W Balingródku spoczęło 15 polskich żołnierzy, nieznanych z imienia i nazwiska, którzy zostali odnalezieni w 2018 roku w miejscowości Zielone Jeziora koło Wilna i jeden żołnierz znaleziony w Punżankach, nieopodal Balingródka, w alii lipowej, która prowadziła do dworu gen. Daniela Konarzewskiego. Żołnierz został tu odnaleziony m.in. dzięki wskazówkom Antoniego Jundy.

L. Popek zaznaczył, że „dzisiejsza uroczystość jest bardzo ważna”. „Nie może być tak, że w dalszym ciągu, po tylu latach, jest jeszcze tak duża grupa polskich żołnierzy, polskich bohaterów, którzy życie swoje oddali w walce z Niemcami i sowietami i leżą w niegodnych warunkach” – zaznaczył Popek.

Poinformował, że IPN będzie kontynuował prace poszukiwawcze na terenie Wileńszczyzny. „Jeszcze czeka nas dużo pracy, bo ciągle mamy nowe informacje” – powiedział L. Popek.

Leon Popek zwraca się też z prośbą o pomoc w odnalezieniu krewnych żołnierzy, którzy przed 10 laty zostali pochowani w Ejszyszkach jako nieznani. Nowe dokumenty wskazują, że prawdopodobnie są to: Edmund Szkiłądź, porucznik, lat 20, z miejscowości Puziele, miał żonę i dwoje dzieci, a także dwaj jego koledzy: Józef Mindziuk, lat 17, i Kazimierz Nowicki, lat 17.

Osoby, które znają krewnych tych żołnierzy, bądź krewni, proszeni są o kontakt z IPN.

Na podstawie: inf. wł.