Zapraszają Puszkarnia i ...lądowisko helikopterów!
Walenty Wojniłło, 6 czerwca 2013, 12:35
Gdzie się wybrać w letni upał? Nad Wilię czy Wilenkę? Fot. wilnoteka.lt
Władze Wilna zakończyły prace nad uporządkowaniem jednego z najpiękniejszych zakątków parku Regionalnego w Kolonii Wileńskiej - urwiska w Puszkarni, gdzie odtąd wilnianie i turyści będą mogli cieszyć oko wspaniałymi widokami, nie niszcząc przyrody. A jeśli komuś panorama znad Wilenki nie zapierała tchu w piersiach, pozostaje mu śmigłowiec, którym już wkrótce będzie mógł wylądować w samym środku Wilna - na łączce nieopodal Białego Mostu!
Urwisko w Puszkarni jest odkryte, uformowane przez gwałtowny prąd, płynącej tu jak górski potok, Wilenki. Jest jednym z największych klifów rzecznych w tej części Europy - liczy około 260 m szerokości i 65 m wysokości. Dzięki unikalnym odsłonom warstw geologicznych sprzed prawie 20 tys. lat i niezwykle urokliwemu położeniu krajobrazowemu Puszkarnia w 1974 r. została wpisana do rejestru pomników geologicznych Litwy. Niestety, na skutek deszczu, porywistego wiatru, a i bezmyślnych czasem zachowań ludzi, tłumnie odwiedzających to miejsce, urwisko zaczęło niszczeć. Strome zbocza były ciągle narażone na erozje i niestabilność, co powodowało osuwanie się gruntu i zapadanie się ziemi.
Dzięki zaangażowaniu Dyrekcji Wileńskich Parków Regionalnych w Werkach i Kolonii Wileńskiej oraz Państwowego Urzędu ds. Terytoriów Chronionych Puszkarnia - jedno z najbardziej lubianych miejc spacerowych wilnian, chętnie odwiedzane także przez nowożeńców - zostanie zabezpieczone, a większość środków na ten cel pochodzi z funduszy unijnych. Spacerując po uroczych zakątkach tego dziewiczego miejsca, warto pamiętać, że to rodzinne okolice Tadeusza Konwickiego, w których osadził akcję swej pierwszej powieści, "Dziura w niebie".
Wydane w 1959 r. pierwsze dzieło pisarza, który urodził się i dorastał właśnie w Kolonii Wileńskiej, przenosi czytelnika do przedwojennej podwileńskiej wsi, podzielonej na dwie części: Górne Młyny (część zamożniejsza) i Dolne Młyny (część uboższa). Pomiędzy chłopcami pochodzącymi z tych części - "Góralami" i "Doliniarzami" - toczy się walka o zamkniętą papiernię - właśnie "Puszkarnię". Nazwa nawiązuje do dawnej ludwisarni (odlewni armat, czyli "puszek"), a wiele opisanych w powieści miejsc można odnaleźć nawet dziś.
Dla miłośników silniejszych wrażeń i większych wysokości (niż 65 m) władze Wilna przygotowują nowy "przystanek" - lądowisko dla helikopterów w innym, także ostatnio bardzo popularnym wśród wilnian, miejscu relaksu i wypoczynku: na łączce nad Wilią pomiędzy mostami Białym i Żelaznego Wilka (obok Uniwersytetu Edukologicznego).
Na szczęście (a może nieszczęście) lądowisko będzie tymczasowe, przygotowane z myślą o bezpieczeństwie, sprawnej opiece medycznej i obsłudze imprez towarzyszących prezydencji Litwy w Unii Europejskiej. Wystartować i wylądować śmigłowcem w samym środku miasta można więc będzie tylko od 1 lipca do końca bieżącego roku.
Pierwsze na Litwie tego typu lądowisko obsługi cywilnych aparatów pionowego startu o promieniu 20 m zostanie oddane do użytku już 25 czerwca. Będą mogły z niego skorzystać helikoptery o długości do 13 m i masie startowej do 5,7 t. Władze Wilna zapewniają, że lądowisko, usytuowane w najwyższym miejscu tłumnie odwiedzanej przez wilnian łączki, nieco dalej od Mostu Białego (naprzeciw Galerii Narodowej), nie musi sprawiać większego kłopotu wypoczywającym nad Wilią.
Na podstawie: vilnius.lt, inf.wł.