Którędy do wyjścia z recesji?

te dallas wiesniak. nie udawaj, ze nie widzisz co ja tu pisze. napisales pare dni temu cos co sobie ubzdurales:

Mieszkasz w Scotland, sam pisales, a ludzie o wysokim niezmiernie IQ jak ja maja dobra pamiec. Pisales sam dn. 10 XI. ze mieszkasz gdzies kolo Greenock, a zona twoja zajezdza szkockim akcentem i dziwne zes Polonus a kibicujesz protestantom z Rangersow.

zbudowales sobie fantazje, ktora jeszcze jak kazdy idiota sie chwalisz. wszystko co mowisz jest tylko uwidocznieniem twojej porazki i twoich kompleksow. daj mi link do jakiejkolwiek mojej wypowiedzi gdzie mowie, ze mieszkam w szkocji i ze w jakim greenock (nawet nie wiem gdzie to jest). nic facet nie wiesz, twoja percepcja tego swiata jest tylko twoja fantazja. jako czlowiek chory psychicznie dzielisz sie ta swoja fantazja z nami. i tak dobrze, ze nie twierdzisz, ze ja z planety mars przybywam.
na koniec piszesz:

I nie atakuj mnie tak, bo jak zaczne cie ignorowac to dopiero padniesz jak kawka ze zlosci. I przyjaznij sie z medrcami jak ja, nie z tymi co tu przychodza i zaraz odchodza, a smrod po nich zostaje jak po eurokomuszej stolowce w Bruxeli. Dobranoc i nie kopc mi tu wiecej, bo w Garland az czuc.

bedziesz musial mnie zaczac ignorowac bo ja za bardzo tkwie w rzeczywistosci, a ty przeciez wbrew zakazom twojego lekarza nie chcesz bym ja ci te twoja fantazje burzyl. ignoruj mnie, tak jak ingorujesz rzeczywistosc. tak pozatym jak tam twoje portfolio? zdarzysz sie pozbyc toxic shares zanim wszystko spadnie na ryj? zaczales magazynowac juz zloto i niepsujace sie jedzenie?

dallas cowboy to co mowisz wiedza juz 4 letnie dzieci. twoj przerost proamerykanskiego optymizmu wskazuje, ze poza byciem idiota, jestes jeszcze brainwashed. ameryka nie moze przestac pozyczac. fed robi co chce. amerykanski dollar jest bezwartosciowym papierem, ktory lada miesiac zacznie spadac na ryj. ameryka nie potrafi przestac pozyczac, siedzi bardzo gleboko w kieszeni chin (tutaj jest paradox o ktorym zaraz ci powiem). nie ma przemyslu i ma bardzo wysokie bezrobocie (fajnie, ze jak juz amerykanin straci prawo do zasilku dla bezrobotnych nie jest wpisywany do statystyk jako bezrobotny). w zeszlym tygodniu w new york times zamieszczona byla propozycja jak uratowac ameryke popatrz na to:

"With a single bold act, President Obama could correct the country’s course, help assure his re-election, and preserve our children’s future.

....He should enter into closed-door negotiations with Chinese leaders to write off the $1.14 trillion of American debt currently held by China in exchange for a deal to end American military assistance and arms sales to Taiwan and terminate the current United States-Taiwan defense arrangement by 2015."

widzisz, ludzie, ktorzy wiedza, ze sytuacja jest naprawde tragiczna juz kombinuja jak z niej wyjsc. smiesznie by bylo gdyby ameryka musiala odsprzedawac swoich sojusznikow za umozenie swoich dlugow.
teraz idz do swojego szefa andriusa l. (zaloze sie, ze jest o wiele madrzejszy od ciebie i wie co sie dzieje) i pogadaj z nim o paradoxie zadluzenia u chin. chiny wyciagnely z emeryki wiekszosc przemyslu i miejsc pracy (jasne, ze praca "wyemigrowala" rowniez do meksyku, brazyli, indii i innych) ale polegaja na ameryce, zeby sprzedac te ich tanie (tanie w znaczeniu ceny i jakosci) produkty. z ameryka jest juz tak zle, ze nie moze przestac pozyczac. to, ze podniesiono w ameryce debt ceiling nic nie zalatwi bo trzeba go bedzie wkrotce ponownie podwyzszyc. chinczycy pozyczaja ameryce pieniedzy wiedzac, ze ameryka nie jest juz wyplacalna i tych pieniedzy nigdy nie zobacza. w dniu, w ktorym chiny przestana pozyczac ameryce kase, ameryka pada na ryj. ale czy chinom na tym zalezy? przeciez chiny posiadaja tyle amerykanskich dlugow, ze byloby im szkoda gdyby ameryka padla na ryj, bo te dlugi bylyby funta klakow warte. zeby wyjsc z dlugow ameryka moze zaczac na chama drukowac dolary ale wtedy bedziesz mial hiperinflacje ( o czym ci juz mowilem geniuszu) albo moze tak jak od kilku lat byc krajem, ktory faktycznie jest na zasilku spolecznym (wealfare) z chin. usa (JAV) siedza w kieszeni chin tak gleboko, ze moga laskotac zolte jajeczka i nic nie wskazuje na to, ze z tego wyjda. naprawde panie kasjerze jezeli chcesz o tym pogadac, pogadaj z twoim szefem andriusem l albo z kims innym kto wie cos o finansach, a wlosy ci posiwieja.

dallas cowboy ty chyba udajesz polaka bysmy wychodzili na przyglupow. ty chyba tez taki glupi nie jestes tylko tutaj takiego udajesz. facet wez zrob copy/paste mojego postu, gdzie mowilem, ze mieszkam w szkocji. prosze zrob to dla mnie. moja zona jest szkotka (jej rodzice sa ze szkocji) i kibicuje rangersom glasgow ale w szkocji bylem tylko raz w roku 2006. mowisz, ze ludzie o wysokim IQ maja dobra pamiec wiec jezeli nie podasz mi namiarow na moje posty, w ktorych wedlug ciebie mowilem, ze mieszkam w szkocji uznam ciebie (co zreszta od razu po twoich glupawych postach wiedzialem na 100% )legalnie za czlowieka z minimalnym IQ. twoim problemem jest tez to, ze ty masz do tego niskie emotional inteligence i jestes egocentrykiem - mitomanem. ty naprawde myslisz, ze z googla wiedzialbym, ze w soulman bbq w royse city pracuje facet o nazwisku walker (mysle, ze jest albo wlascicielem albo menadzerem tzn. jest badz byl bo u niego w tej restauracji nie bylem juz chyba z 5 lat), ktory obsluguje po polsku? z nim konwersacji po polsku nie przeprowadzisz ale zamowisz jedzenie i on cie obsluzy po polsku. google ci to powie? przez twoj garland przejezdzalem tylko z raz, bo zwykle 635 bralem na poludnie. z tego co pamietam (moge sie mylic) to 635 na polnoc jest platna. czy z googla wiedzialbym, ze w rockwall I 30 skreca w prawo, po lewej (poludniowej) stronie masz TA, po lewej water tower z napisem rockwall i do I 30 wchodzi on ramp, ktora staje sie trzecia, prawa linia, ktora prowadzi przez caly causeway (czy tam most) az do dallas. kiedy krecisz w prawo droga zjezdza na dol az dojezdzasz do jeziora i jestes na causeway. kiedys kiedy sie chwaliles, ze to jest twoje osiagniecie, ze mieszkasz w teksasie, mowiles, ze macie po osiem lanes w jedna strone na autostradach. na I 20 po polaczeniu z I635 masz bardzo duzo lanes (calkiem mozliwe, ze z 8). kiedy jedziesz na I 20 na zachod, zaraz przed zjazdem na E35 masz exit gdzie po lewej (poludniowej stronie) masz TA, a po prawej (polnocnej) flying J i baze pamkinowa (schneider national). facet, zaloze sie z toba, ze teksas znam lepiej od ciebie. przejechalem teksas wzdluz i wszez. terez geniuszu pokaz mi gdzie mowilem, ze mieszkam w szkocji.

dallas cowboy czy ty masz cos z garem? kto ci mowi, ze ja w europie siedze? skad ty myslisz, ze ja teksas tak dobrze znam? wez I 635 na poludnie, i635 polaczy sie z I20 zlap IE35 na poludnie zlap I 35 na poludnie. jak przejedziesz juz waco dojedziesz do miejscowosci west. tam w stacji benzynowej mozesz zjesc przepyszne czeskie kolacze. przejedz jeden exit dalej (exit 351) i po prawej stronie bedziesz mial live stock exchange, tam mozesz sobie zjesc czeskie kielbasy z goraca kapusta kiszona. jadac z garland to west, tx przejedziesz I 30 (tu uwazaj bo na junction debile, ktorzy biora zaraz exit zajezdzaja droge wiec trzymaj sie lewej strony) i po prawej stronie bedziesz mial taki maly amusement park. miejscowosc nazywa sie chyba mesquite czy cos takiego. po drodze po lewej stronie bedziesz mial fabryke corning glass, a dalej po lewej bedziesz mial osiedle domkow, ktore wygladaja jak igloo. brzydkie monolithic dome houses ale za pierwszym razem wyglada to dosyc dziwnie. w miejscowosci italy bedzisz mial po prawej stronie spory travel center (nie polecam) ale na przeciwko jest fajna pizzeria obok myjki dla samochodow (polecam). zanim dojedziesz do I35 (z E35 ) bedziesz mial po prawej stronie karl's czy carl's czy cos takiego z ciezarowka na dachu. na milosc boska nie jedz tam bo to speluna straszna balem sie tam jesc. jezeli chcesz sobie zjesc dobre bbq i pogadac po polsku i nie chcesz jechac tak daleko jak west, tx to zlap I30 i jedz na wschod, przejedziesz przez jezioro, drapiesz sie na gorke w rockwall i pojedziesz kawalek do royse city. tam po polnocnej stronie od highwayki bedziesz mial soulman's bbq. wejdz do srodka i zapytaj o faceta nazwiskiem walker. normalnie obsluzy cie po polsku. byles kiedys w 6 flags w arlington? jak pojedziesz na poludnie od six flags bedziesz mial po prawej stronie wielka fabryke GM. taki jest wlasnie z toba problem dls cowboy. nie dosc, ze jestes glupi, to jeszcze jestes wielkim egocentrykiem. nie czytasz to, co mowia inni i nie rozumiesz co sie do ciebie mowi. skad ci to przyszlo do glowy, ze ja w szkocji mieszkam? w europie bylem 3 razy od 1992 roku. naprawde trudno mi uwierzyc jaki ty smieszny glupek jestes. ile equity na tym swoim domku straciles przez ostatnie 5 lat?

dallas cowboy w ktorym miejscu "plulem" na amerykanow? taki jest wlasnie z toba problem. ty zyjesz w innej rzeczywistosci. ja amerykanow bardzo lubie. spotkalem bardzo wielu, fajnych ludzi w usa. za duzo macie lewicujacych, wszystko wiedzacych celebrytow ale w zasadzie amerykanie sa ok. musze cie zaszokowac. TO, ZE MIESZKASZ W STANACH NIE JEST JAKIMS TWOIM OSIAGNIECIEM. poprostu mieszkasz sobie tam i tyle. moze jeszcze 25 lat temu taki czlowiek w polsce by nam zazdroscil dzisiaj wiecej polakow wyjezdza z usa na stale do polski niz tutaj przyjezdza. jeszcze jedna rzecz, ktora powinienes zrozumiec (chodz widze, ze masz problem z pojeciem prostych rzeczy np. zwykla rade odbierasz jako plucie na amerykanow). sukcesy usa sprzed dziesieciolecia kiedy ameryka stala sie potega gospodarcza i ojczyzna wiekszosci innowacji NIE SA TWOJA ZASLUGA. nie chwal sie nimi bo wygladasz jak przyglup. z drugiej strony brudne wojny prowadzone przez usa, kryzys swiatowy spowodowany przez nieuczciwe amerykanskie banki i inne fuck upy stanow zjednoczonych NIE SA TWOJA WINA. tak, ze nie podchodz do tych spraw tak osobiscie.

widze, ze nie dosc, ze zyjesz w swoim malym swiecie to jeszcze naiwny bardzo jestes. piszesz:

I wiem, ze Ameryka jest zadluzona po pas, ale do czasu. Rzad robi wszystko aby za 3 latka go splacic.

hahahahahaha co takiego twoj rzad robi by wszystko splacic? hehehe oni nie moga przestac pozyczac, a o splacie nie ma jeszcze mowy. oto news z poczatku sierpnia tego roku.

The House of Representatives approved legislation to raise the U.S. debt limit by at least $2.1 trillion and cut federal spending by $2.4 trillion or more, one day before a threatened default.

czy to ci wyglada na wychodzenie z dlugow? amerykanskie dolary nie maja pokrycia. jedynym wyjsciem jest default albo amerykanski dollar wpadnie w hiper inflacje.

czy ty rozumiesz dallas cowboy jak dziala bankowosc, ekonomia i finanse? popatrz: srednia cena domu w garland, texas wynosi wedlug jednych zrodel $117,000, a wedlug innych $124,203. powiedzmy, ze masz chalupe droga jak na garland, ze jej obecna wartosc to $200,000 (zakladam ,ze w tanim domu nie mieszkasz). czyli, ze majac pieniedzy wiecej niz stalin wojska dalej cie nie stac by oddac pozostale $50,000, ktore wisisz za chalupe (podejzewam, ze twoj dom jest jednak tanszy niz dwie stowy wiec wisisz wtedy jeszcze wiecej). czy real estate w garland poszedl na dol? czy ludzie, ktorzy posiadaja domu stracili tyle equity co powiedzmy ludzie w kalifornii? nie przejmuj sie. splacaj swoj dom jak najwolniej. w momencie hiper inflacji twoj dlug podobnie jak twoje oszczednosci zostaja wykasowane. najpieknieszy przyklad hiperinflacji miales w zimbabwe. dochodzilo do tego, ze pieniadze drukowalo sie tylko na jednej stronie. nie badz dallas cowboy jednym z tych brainwashed americans i po prostu przygotuj sie na inflacje i na zalamanie spolecznych struktur. w garland masz o 6% wiecej przestepczosci niz srednia dla calego kraju USA, bialych jest tylko 51% mieszkancow, latynosow 37.1%, a czarnych 13.5%. dlatego kiedy dojdzie do zalamania struktur spolecznych, twoj dom stanie sie twoja twierdza. dlatego mowie ci dozbroj sie i kup duuuuuzo amunicji. najlepiej by bylo gdybys wyprowadzil sie na jakies rancho pozamiasto, byloby ci lepiej. i tak jak ci mowie, nie nadplacaj swojego morgiczu tylko zabezpiecz sie przed nieuchronna inflacja wejdz w posiadanie zlota (nie na jakims koncie czy deposit boksie tylko w domu pod podloga w piwnicy) i zainwestuj w filtr wody i niepsujace sie jedzenie. i naprawde w poniedzialek idz do swoich szefow i popytaj ich jak dziala system bankowy i jakie szanse na unikniecie inflacji maja stanu zjednoczone.

i jak kauboj popytales sie wyksztalconych bankowcow? ignorance is bliss eh? tez chcialbym byc tak ciemny jak ty i nie wiedziec tak wiele o otaczajacym nas swiecie. z drugiej strony wiedzac co nas czeka mozemy sie przygotowac. jako madrzejszy od ciebie pozwol, ze ci cos poradze. mowiles, ze pieniedzy masz wiecej jak stalin wojska. super. zainwestuj spora czesc w zloto. dolar spadnie na ryj w najblizszych latach, w ten sposob zabezpieczysz sie przed super inflacja. trzymaj zloto schowane w domu. zadnych bankow. schowaj w domu duzo niepsujacego sie jedzenia. przyda ci sie napewno. kup duzo sztuk amunicji bo moze bedziesz musial ten dom bronic. ale przedewszystkich muld sie bym tym razem sie mylil (kiedys jak bedziesz chcial to dam ci link na forum, gdzie amerykanski kryzyz przewidzialem bardzo dokladnie juz w 2005 roku. powodzenia.

Te, ranger, ty nie masz fioletowego pojecia co to jest Ameryka. Kompromitujesz sie wszystkim co piszesz, bo wlasnie katolicki Celtic dal wam bobu. Ty wez sie za cos konkretnego, bo nogi i rece opadaja po czytaniu tych bzdetow co tu od 7 miesiecy wypisujesz.

Znienawidzona i skorumpowana ateistyczna eurokomuna. Splajtuje szybciej niz myslicie. Bo kierownik polityczny unii - Niemcy nie maja juz zamiaru placic i placic na leniwych euroludow, fu!