"Dzikie" patrole na litewsko-białoruskiej granicy
Wilnoteka, 31 października 2017, 11:09
Fot. screen z filmu VSAT
Mieszkańcy Litwy masowo emigrują, szukając lepszego życia gdzie indziej, tymczasem dzikie zwierzęta się na Litwę... przeprowadzają albo "zatrudniają" przy ochronie granic. Kilka dni temu kamery białoruskiej straży granicznej zarejestrowały, jak łoś przeskakuje ogrodzenie na granicy białorusko-litewskiej, a w nocy z niedzieli na poniedziałek litewscy pogranicznicy zauważyli, że mają pomocników - wzdłuż granicy spacerowało sobie siedem wilków.
Incydent z udziałem łosia miał miejsce w okolicach posterunku Molodecznenskaja w okręgu ostrowieckim w regionie grodzieńskim.
W nocy z niedzieli na poniedziałek kamery na granicy litewsko-białoruskiej w okolicach Powiewiórki w rejonie święciańskim zarejestrowały kolejny incydent z udziałem dzikich zwierząt - wzdłuż granicy, ścieżką, którą zwykle patrolują pogranicznicy, szła wataha wilków. "Takie mamy zwierzęce posiłki" - skomentowali litewscy funkcjonariusze. Filmik można obejrzeć tutaj.
Latem tego roku funkcjonariusze straży granicznej zachodzili w głowę, jakie to "przygraniczne interesy" mają niedźwiedzie: trzykrotnie spotkali niedźwiedzie ślady w strefie granicznej w rejonie święciańskim, w okolicach Powiewiórki i za każdym razem prowadziły one w stronę Białorusi, nigdy w odwrotnym kierunku. A cała zagadka polegała na tym, że ostatni mieszkający na Litwie niedźwiedź został upolowany w XIX wieku...
Na podstawie: facebook.com/BELSAT.TV, facebook.com/pasienislt
Komentarze
#1 Hmmmmmmmmmmm- miał szczescie