Reakcje na strajk w szkołach mniejszości narodowych


Fot. wilnoteka.lt
Organizatorzy strajku pustych ławek w szkołach mniejszości narodowych mówili, że protest ma na celu zwrócenie uwagi władz państwa oraz społeczności międzynarodowej na pogarszającą się sytuację szkolnictwa polskiego i rosyjskiego. Pierwsze reakcje przedstawicieli władz litewskich nie są jednak ani pozytywne, ani optymistyczne, a zmiany raczej się nie zapowiadają.



Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius oświadczył, że oskarżając Litwę o dyskryminowanie Polaków w dziedzinie oświaty "niektórzy politycy szkalują Litwę". Jego zdaniem, na Litwie, tak jak w żadnym innym państwie, stworzone są świetne warunki dla oświaty w języku polskim. "Poza granicami Polski mieszka 20 mln Polaków, w tym 200 tys. na Litwie. Poza Polską działa kilkaset polskich szkół, w tym około 90 - na Litwie. Na Litwie można uzyskać wykształcenie w języku polskim od przedszkola do uczelni wyższej. Sądzę, że nie jest aż tak źle. Oczywiście, można sytuację poprawiać, ale głosić na cały świat o dyskryminacji, jak to czynią niektórzy nasi politycy, jest po prostu nieodpowiedzialnością" - powiedział szef litewskiej dyplomacji.

Premier Algirdas Butkevičius również uważa, że organizowanie podobnych akcji to "politykierstwo". Szef rządu odrzucił możliwość spełnienia żądań protestujących. Jego zdaniem, egzamin z języka litewskiego uczniowie szkół polskich zdali lepiej niż ich rówieśnicy ze szkół litewskich: w szkołach polskich egzaminu nie zdało zaledwie 2,7 procent maturzystów, natomiast w litewskich - 5,3 proc. (Według danych Państwowego Centrum Egzaminacyjnego, w 2015 r. egzamin państwowy z języka litewskiego i literatury zdało ogółem 89,79 proc. maturzystów. W szkołach litewskich wskaźnik ten wynosi 90,11 proc., w szkołach mniejszości narodowych - 83,95 proc. - przyp. red.).

"Żądanie wprowadzenia obowiązkowego egzaminu z języka polskiego byłoby jednoznaczne z naruszeniem praw. Dzieci polskie musiałyby zdawać jeszcze jeden dodatkowy egzamin, a to już naszym zdaniem, jest dyskryminacja" - powiedział. Szkoły mniejszości narodowych w opinii premiera są lepiej finansowane niż litewskie: "W 2014 roku na jednego ucznia w rejonie solecznickim przypadały 2 224 euro, podczas gdy średnia krajowa wynosi 1604 euro".

Ministerstwo Oświaty i Nauki Litwy wydało komunikat, w którym zaapelowało do kierownictwa Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, by "zamiast politykowania i nawoływania do strajku zachęcało uczniów szkół mniejszości narodowych do nauki, gdyż dobre wykształcenie zapewnia udaną przyszłość". Zdaniem ministerstwa, "uczniowie szkół mniejszości narodowych dobrze zdają wprowadzony przed kilku laty ujednolicony egzamin maturalny z języka litewskiego i literatury, uzyskują "setki". Resort oświaty twierdzi też, że szkoły mniejszości narodowych są wyposażane w materiały dydaktyczne do nauki języka litewskiego, a przeznaczany z budżetu państwa koszyczek jest o jedną piątą większy niż dla szkół litewskich.

Ministerstwo Edukacji Narodowej RP poinformowało, że minister Joanna Kluzik-Rostkowska przygotowuje list do minister oświaty i nauki Litwy Audronė Pitrėnienė w obronie polskich szkół na Litwie.  W środę rano Joanna Kluzik-Rostkowska skontaktowała się telefonicznie z przedstawicielami polskiej mniejszości. Dyrektor Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela Edyta Zubel i Renata Cytacka z Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie poinformowały ją o sytuacji polskich szkół i przyczynach, dla których podejmują akcję strajkową.

Wicemarszałek Sejmu RP Marek Kuchciński (PiS), który był obecny na mszy św. w Ostrej Bramie w intencji szkolnictwa polskiego na Litwie, poinformował, że polscy parlamentarzyści przygotowują specjalną uchwałę wzywającą władze litewskie do wspierania szkolnictwa polskiego na Litwie i w obronie nauczania w języku polskim. "Zachęcamy władze litewskie do stosowania standardów europejskich. Nie psujmy tego, co nas łączy" - powiedział w rozmowie z Wilnoteką.

Na podstawie: BNS, smm.lt, delfi.lt, men.gov.pl

Komentarze

#1 już na pewno matka

już na pewno matka ostrobramska i modlitwa w czyms pomoże. OHO już ptarcie, pstryk i gotowe.
a czemu ostrobramska miałaby pomóc Polakom? bo Litwini modlą się w intencji dokładnie odwrotnej niż Polacy i co. Jak ma się zachować biedna ostrobamska?

choć sorry, Litwini oprócz modlitwy cos jeszcze robią, a Polacy się nie.

jest napisane strzeżonego Pan Bóg strzeże, to i Polacy strzeżcie swoje szkoły, dbajcie, a nie latajcie do matki boski co za was ma robotę odwalać?

#2 Walczących o polskie

Walczących o polskie szkolnictwo Polaków wsparły dzisiaj władze Polski. Wraz z Polakami do Matki Boskiej Ostrobramskiej modlił się wicemarszałek Sejmu RP Marek Kuchciński, chęć pomocy zadeklarowała Minister Edukacji Narodowej RP Joanna Kluzik-Rostkowska, która przygotowuje list do swojego odpowiednika w rządzie litewskim w obronie polskich szkół na Litwie.

Ponadto w Sejmie RP jest przygotowywana uchwała w sprawie polskich szkół na Litwie. Ten krok legislacyjny jest precedensowy w całej historii parlamentu w niepodległej Polsce.

#3 Do strajku dołączyło około

Do strajku dołączyło około 95% szkół z polskim językiem nauczania na Litwie.
Udział w strajku wzięło 100% polskich szkół na Wileńszczyźnie. W rejonie wileńskim z 32 polskich szkół do strajku dołączyły wszystkie 32 szkoły, w rejonie solecznickim – z 18 polskich szkół – 18 placówek oświatowych z polskim językiem nauczania.

W rejonie trockim z 5 szkół polskich protestowały 4 placówki, w Wilnie z dziewięciu – siedem, najaktywniej w strajku uczestniczyły m.in. Szkoła Średnia im. Wł. Syrokomli w Wilnie, Szkoła Średnia im. Joachima Lelewela w Wilnie. Spośród szkół rosyjskich w Wilnie do strajku dołączyli uczniowie Szkoły Średniej im. Lwa Karsawina.

#4 Bardzo dobry, wręcz świetny

Bardzo dobry, wręcz świetny wywiad z Waldemarem Tomaszewskim na temat strajku i obrony polskich szkół na Litwie, warto posłuchać i powielać ten wywiad zwłaszcza w Polsce:

http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1498510,Strajk-polskich-szkol-...

#5 Duży materiał o dzisiejszym

Duży materiał o dzisiejszym strajku nadano w programie pierwszym Polskiego Radia. Głosy słuchaczy jednoznacznie popierały nasze stanowisko. Bardzo dobrego komentarza udzielił przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski, który przybliżył okoliczności, które doprowadziły do dzisiejszych wydarzeń i podziękował za wsparcie płynące z Polski. Patrzymy w przyszłość z optymizmem, jesteśmy cierpliwi i uparci, dlatego mimo uporu władz litewskich, spodziewamy się pozytywnego finału.

#6 Minister oświaty , MSZ i

Minister oświaty , MSZ i Kopacz ,już powinni być na miejscu w Wilnie.i protestować razem z protestującymi.Tu żadne listy i itp. pozorowane działania nic nie pomogą.Zamiast wprowadzać gender mister oświaty powinna zająć się odbudowa i rozwojem szkolnictwa polskiego na LT.
Wszystkie środki i energia z promocji gender powinny pójść do Polaków na LT.
http://l24.lt/pl/polska/item/87518-minister-edukacji-rp-broni-polskich-s...

#7 Redaktor Jerzy Haszczyński,

Redaktor Jerzy Haszczyński, dziennik "Rzeczpospolita":

- Strajk jest efektem długoletniej pracy polityków litewskich nad pogarszaniem stanu polskiego szkolnictwa. Jej kulminacją było uchwalenie w 2011 r. ustawy oświatowej niekorzystnej dla mniejszości. Władze całkowicie zignorowały wówczas opinię swojej polskiej społeczności, nie zareagowały na zebranie 60 tysięcy podpisów przeciwko ustawie (złożył go niemal co trzeci litewski Polak). Jak zwykle argumentowały, że szkół polskich i tak jest na Litwie dużo, poza Polską nigdzie tylu nie ma. To akurat prawda, co nie oznacza, że władze litewskie nie łamią praw mniejszości narodowych. Czynią to, bo ograniczają zakres nauki w ich języku. Wina jest po stronie silnej większości zabierającej mniejszości to, co miała wcześniej.
Brak reakcji z Polski, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej, wydaje się mało prawdopodobny.

#8 Jasno widać, że lietuvisi

Jasno widać, że lietuvisi kręcą i przeczą sami sobie.
Często podkreślają, jakoby poziom w polskich szkołach był niski, a Polacy słabo znają język państwowy.
Jednak fakty są takie, że w polskich szkołach wyniki są lepsze niż w litewskich.
- To po co niszczyć i degradować szkoły mniejszości narodowych?!
- Wiadomo, że jedynym powodem jest chęć osłabienia polskości.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.