W Wilnie obradują Tatarzy krymscy


Mustafa Dżemilew, lider Tatarów krymskich, fot. wilnoteka.lt
W Wilnie rozpoczęły się obrady Komitetu Wykonawczego Światowego Kongresu Tatarów Krymskich. Równolegle odbywa się międzynarodowa konferencja "Masowe naruszenia praw człowieka na okupowanym Krymie". Otwarcie obrad poprzedziło otwarcie przygotowanej przez Instytut Polski w Wilnie wystawy "Mustafa Dżemilew - niezłomny obrońca wolności i praw człowieka" z udziałem bohatera prezentacji.


"Polska od samego początku, od wczesnych lat 90, wspiera krymskich Tatarów w rozwoju ich narodu" - powiedział podczas otwarcia wystawy dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński. "Ta wystawa jest prezentem państwa polskiego, jest symbolem naszej przyjaźni i wsparcia dla Tatarów krymskich" - zaznaczyła doradca prezydenta RP Urszula Doroszewska.

Wystawa ukazuje sylwetkę Mustafy Dżemilewa, lidera Tatarów krymskich, sowieckiego dysydenta, człowieka, który walcząc o prawa dla swoich rodaków, konsekwentnie broni uniwersalnych ideałów wolności, demokracji i praw człowieka w świecie. Jest on pierwszym laureatem nagrody Solidarności, przyznawanej od 2014 r. przez ministra spraw zagranicznych Polski za wybitne działania na rzecz promocji i ochrony demokracji oraz wolności obywatelskich.

Fragment wystawy "Mustafa Dżemilew - niezłomny obrońca wolności i praw człowieka" w budynku Sejmu RL, fot. wilnoteka.lt

Otwarcie wystawy "Mustafa Dżemilew - niezłomny obrońca wolności i praw człowieka" poprzedziło rozpoczęcie obrad Komitetu Wykonawczego Światowego Kongresu Tatarów Krymskich oraz konferencji poświęconej naruszeniom praw człowieka na okupowanym Krymie. Obrady i konferencja odbywają się w budynku Sejmu Republiki Litewskiej. Konferencja miała być na żywo transmitowana w portalu internetowym litewskiego sejmu. Został on jednak zaatakowany przez hakerów, w wyniku czego transmisja internertowa była niedostępna dla użytkowników z zagranicy. 

Podczas konferencji głos zabierali między innymi: Mustafa Dżemilew, szef MSZ Litwy Linas Linkevičius, europoseł Vytautas Landsbergis. Zostało też odtworzone nagrane wcześniej przemówienie amerykańskiego senatora Johna McCaina, który opowiedział się za zaostrzeniem sankcji wobec Rosji. "Ci prawi ludzie są zmuszani albo przyjąć obywatelstwo i zwyczaje Rosji, albo żyć bez podstawowych praw i wolności. Ten ucisk nie może dalej trwać. Krym jest ziemią przodków Tatarów i mają oni prawo żyć na swojej ziemi w wolności i godności. Świat nie może stać na uboczu, podczas gdy drastycznie naruszana jest suwerenność państwa i niepodzielność jego terytorium. Sądzę więc, że Stany Zjednoczone powinny podjąć dodatkowe środki przeciwko Rosji, zaostrzając sankcje docelowe, dostarczając na Ukrainę broń, by mogła ona bronić się, podejmując kroki ku dalszej izolacji Rosji" - w przemówieniu skierowanym do uczestników konferencji mówił J. McCain.

"Naród Tatarów krymskich jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Naród, który przez wiele lat walczył z totalitaryzmem, o demokrację, o powrót do historycznej ojczyzny, z której został wygnany, znów trafił pod rządy reżimu totalitarnego, na wpół faszystowskiego - i po raz kolejny wielu z nas było zmuszonych opuścić swoją ojczyznę. Mamy nadzieję, że taki stan nie będzie trwał długo, liczymy na adekwatną ocenę społeczności światowej - świat musi zrozumieć, że nie jest to już sprawa wyłącznie Tatarów krymskich, wyłącznie Ukrainy. Zagrożony jest cały świat. I jeśli ustąpi się wobec agresora, jutro może ucierpieć jakiś inny kraj" - mówił Mustafa Dżemilew. 

12 i 13 kwietnia w Wilnie będą trwały obrady Komitetu Wykonawczego Światowego Kongresu Tatarów Krymskich. Liderzy społeczności krymskotatarskiej spotkają się z prezydent Dalią Grybauskaitė, przewodniczącą Sejmu Loretą Graužinienė i premierem Algirdasem Butkevičiusem. Mustafa Dżemilew 12 kwietnia odbierze tytuł doktora honoris causa przyznany mu przez wileński Uniwersytet Michała Römera.

Tatarzy zamieszkują Półwysep Krymski od XIII wieku. W 1850 roku stanowili 77,7 proc. ludności Krymu, obecnie - zaledwie około 12 proc. W 1944 roku na mocy decyzji Józefa Stalina, z powodu rzekomej kolaboracji z Niemcami, zostali deportowani do Azji Centralnej. Powrót Tatarów krymskich z zesłania stał się możliwy dopiero po rozpadzie Związku Sowieckiego.

W czasie kryzysu krymskiego na przełomie lutego i marca 2014 roku większość Tatarów krymskich jednoznacznie opowiedziała się za przynależnością półwyspu do Ukrainy. Po aneksji przez Rosję wielu tatarskich działaczy zostało poddanych represjom. Liderzy społeczności, Mustafa Dżemilew (obecnie deputowany Rady Najwyższej Ukrainy) i Refat Czubarow (przewodniczący Medżlisu Tatarów krymskich) nie mają obecnie możliwości legalnego wjazdu na teren Krymu. Od początku rosyjskiej okupacji nasilają się przypadki porwań i tajemniczych zaginięć Tatarów. Okupacyjne władze chcą również zdelegalizować niezależne krymskotatarskie instytucje. W lutym 2016 r. poinformowały o zamiarach likwidacji Midżlisu - samorządu Tatarów krymskich. 

Na podstawie: BNS, lenkukultura.lt, polskieradio.pl