Bestialskie morderstwo nauczyciela we Francji
„Jeden z naszych współobywateli został dziś zamordowany, ponieważ kształtował naszych współobywateli” – w piątek, 16 października, powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron w Conflans-Sainte-Honorine, gdzie w piątek wieczorem został zamordowany nauczyciel historii.
„Zamordowany został nasz obywatel, wspaniały nauczyciel, który zginął, bo nauczał o wolności wypowiedzi” – stwierdził szef państwa.
Prezydent zakwalifikował morderstwo jako „islamistyczny atak terrorystyczny”.
E. Macron spotkał się w szkole z nauczycielami i rodzicami uczęszczających tam uczniów.
„Wzywam wszystkich rodaków do zjednoczenia. Ta jedność jest niezbędna. Akty terroru są i będą, ale możecie liczyć na moją determinację i determinację rządu” – zapewnił szef państwa.
Prezydent stwierdził, że została zaatakowana Republika oraz jej wartości. „Naszym obowiązkiem jest bronić nauczycieli i zawsze stać po ich stronie” – zapewnił.
Według świadka napastnik podczas zabójstwa krzyczał Allah Akbar, podała agencja Reutera, powołując się na źródła policyjne. Rzecznik policji zastrzegł, że informacja ta jest sprawdzana.
Do zdarzenia doszło w piątek, 16 października, około godz. 17 w pobliżu szkoły. Miejscowi policjanci zostali wezwani z powodu kręcącego się podejrzanego mężczyzny. W odległości 200 metrów odnaleziono ofiarę; policja próbowała zatrzymać mężczyznę z białą bronią i poważnie go zraniła z broni palnej. Potem podano, że napastnik, którego nazwiska nie ujawniono, zmarł. Francuska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie morderstwa. Sprawę prowadzi pion antyterrorystyczny.
Jak podkreślały w piątek media, do zabójstwa doszło trzy tygodnie po ataku nożem rzeźnickim dokonanym przez 18-letniego Pakistańczyka Hassana H. na dwóch pracowników agencji informacyjnej Premieres Lignes przed budynkiem dawnej siedziby satyrycznego „Charlie Hebdo”, który przedrukował ponownie karykatury Mahometa w związku z trwającym procesem 14 podejrzanych o współudział w masakrze na redakcję tygodnika w styczniu 2015 r. oraz sklepu HyperCacher. Zginęło wówczas 12 osób, w tym – główni rysownicy gazety. Satyryczny tygodnik działa obecnie pod nowym adresem, który jest utrzymywany w tajemnicy.
Dziennik „Le Figaro” poinformował, że był to już 33. terrorystyczny atak we Francji od 2017 roku.
Na podstawie: PAP, IAR