„Bombami” grożą także polskim szkołom Wileńszczyzny


Służby specjalne Litwy, fot. vrm.lrv.lt
Po groźbach Hamasu - zamieszanie także na Litwie. Policja mówi już o zorganizowanym ataku: że od rana otrzymała już 750 sygnałów o mailach z informacją o "podłożonej bombie", jakie dostają placówki oświatowe w całym kraju. Wśród nich są także przedszkola i szkoły z polskim językiem nauczania na Wileńszczyźnie. Większość maili jest w języku rosyjskim i niewiele wspólnego ma z wydarzeniami w Izraelu, jednak jedyna żydowska szkoła na Litwie - Gimnazjum im. Sz. Alejchema w Wilnie - dziś prowadzi nauczanie zdalne, a jej teren jest chroniony przez specjalny patrol.
Wydziały oświaty dużych samorządów miejskich przyznają, że podobne sygnały niejednokrotnie już miały miejsce w przeszłości, dlatego też w większości wypadków nikt nie śpieszy ewakuować placówkę, jednak informacje często docierają także do rodziców, którzy w trosce o swoje dzieci śpieszą odwołują je ze szkół. Sprzyja to tworzeniu się atmosfery zagrożenia, rodzącej chaos i panikę. Policja apeluje o zachowanie spokoju nawet jeżeli do szkoły czy przedszkola zjawią ekipy, sprawdzające sygnał o "podłożonej bombie". Do apelu dołączają także dyrekcje szkół, prosząc, by nie zabierać dzieci z placówek bez wyraźnej prośby o to. Korzystając z pięknej pogody na czas kontroli budynku dzieci zwykle są zabierane na spacer lub inne zajęcia poza szkołą.

"W ciągu ostatnich paru lat to już trzeci czy czwarty taki mail, grożący "bombą"... W trosce o bezpieczeństwo zawsze informujemy o tym nasze kuratorium i odpowiednie służby, jednak nikt nigdy nic nie znalazł, więc staramy się, by informacja o tym nie pojawiała się w mediach społecznościowych i nie rodziła niepotrzebnych sensacji, nie zakłócała procesu nauczania." - przyznała w rozmowie z Wilnoteką przedstawicielka dyrekcji jednej z polskich szkół Wilna. Administracja i pedagodzy są przygotowani na sytuacje kryzysowe i wiedzą, jak się zachować w przypadku zagrożenia.

Każdy z takich sygnałów pobudza jednak do wzmożonej czujności, szczególnie wobec obcych i nieznajomych, pojawiających się w pobliżu placówki oświatowej. Trudniej zachować spokój w mniejszych szkołach rejonowych - tu niewielkie wspólnoty lokalne są bardziej wrażliwe na "sensacje" typu "bomba w szkole!", rodzice reagują szybciej i bardziej nerwowo, dlatego w niektórych placówkach rejonów wileńskiego i solecznickiego dzieci zostały wcześniej zwolnione do domu,

Do chwili wybuchu wojny w Izraelu maile z pogróżkami kojarzone były głównie z zagrożeniem ze strony Rosji (próbą destabilizacji sytuacji poprzez niepokoje społeczne) i traktowane jako część wojny hubrydowej.

Dziś jednak otrzymało je wyjątkowo dużo placówek oświatowych nie tylko na Litwie, ale też na Łotwie i w Estonii. Treść zwykle bywa podobna: 

"Bас приветствует Александр ОВХ, Я yчacтник Гpyппиpoвки "ПРИБАЛТИЙСКИЙ ВИЛАЯТ". C Нeтepпeниeм xoтим cooбщить - B Baшeм 3дaнии бomбa! A Taк-же в pядe дpyгиx Oбpaзoвaтeльныx yчpeждeний в Литве, на которые отправлено данное Пиcьmo.

Bpeмeни coвceм немнoгo, ваши 3дaния и вы взлeтитe нa вoздyx. Дeтoнaция в 11:25

BЫ BCE ПPИБAЛTИЙCKИE HИЧTOЖECTBA
BЫ BCE HEДOCTOЙHЫ ЖИTЬ
BAM BCEM KOHEЦ!"

Komisarz generalny litewskiej policji Renatas Požėla apeluje o zachowanie spokoju i przyznaje, że w naszym kraju cyberataku na taką skalę jeszcze nie było, chociaż podobne sytuacje odnotowano już na Łotwie, w Estonii, Mołdawii, a nawet w Polsce. Maile z pogróżkami napływają ponoć nie tylko do placówek oświatowych, ale też do różnych instytucji, a nawet firm prywatnych. Po otrzymaniu takiego maila naturalnym odruchem powinno być natychmiastowe poinformowanie o tym policji - telefonicznie na nr alarmowy 112, a w przypadku, gdy trudno się dodzwonić (dziś kilkakrotnie zdarzało się, że był on wręcz blokowany licznymi zgłoszeniami) - nawet SMS-em lub mailem.

Reagując na wezwania Hamasu do antyżydowskich wystąpień policja Litwy szczególną ochroną objęła dziś zarówno budynki służące społeczności żydowskiej w naszym kraju, jak i miejsca pamięci, związane zwykle z Holokaustem.

Inf. wł.