Branże narciarskie we Francji i Włoszech naciskają na otwarcie stoków


Fot. pixabay
Branża narciarska we Francji naciska na rząd, aby wydał zgodę na otwarcie stoków na święta Bożego Narodzenia. Rząd obiecuje podjęcie decyzji w tej sprawie w ciągu 10 dni. Przedstawiciele władz regionów na północy Włoch zaapelowali w poniedziałek, 23 listopada, do rządu o wyznaczenie daty otwarcia stoków i wyciągów narciarskich. Podkreślili, że czeka na to cała branża turystyczna.



Decyzja o otwarciu ośrodków narciarskich na święta Bożego Narodzenia we Francji zostanie podjęta „w ciągu najbliższych 10 dni” – poinformowała kancelaria premiera w poniedziałek po spotkaniu z przedstawicielami branży.

Sytuacja epidemiczna w regionach alpejskich jest jednak poważna: Górna Sabaudia ma najwyższy wskaźnik zachorowalności na koronawirusa w kraju; (485,4 osoby na 100 tys. mieszkańców), Sabaudi (385,9/100 tys.), a Isere (365,2/100 tys.).

Władze obawiają się, że otwarcie stacji narciarskich zwiększy liczbę zakażeń koronawirusem, a tym samym przyczyni się do jeszcze większego przeciążenia szpitali.

Tymczasem apel do szefa rządu Włoch wystosowali szefowie wydziałów do spraw turystyki i sportów zimowych we włoskich władzach regionów: Dolina Aosty, Piemont, Lombardia, Wenecja Euganejska, Friuli - Wenecja Julijska oraz autonomicznych prowincji Trydent i Bolzano.

„Konieczne jest wyznaczenie wspólnej daty inauguracji sezonu sportów zimowych przy uwzględnieniu sytuacji sanitarnej” - podkreślili sygnatariusze apelu.

Zaznaczyli, że przedstawiciele wielu branż pracujących w sezonie narciarskim, w tym szkółek jazdy, wypożyczalni sprzętu, firm transportowych oraz hotelarze czekają na konkretne odpowiedzi, by zaplanować swoją aktywność w najbliższych miesiącach.

Komitet doradczy naukowców opracował dokument dla rządu i władz regionów, w którym zawarto propozycje dotyczące warunków inauguracji sezonu narciarskiego.

Zapisano tam obowiązek noszenia maseczki na stoku oraz zachowania dystansu, limitu liczby narciarzy, a także wymóg zajęcia tylko połowy miejsc w kolejkach górskich.

Włoskie media informują w poniedziałek nieoficjalnie, że rząd raczej nie jest w tej chwili zwolennikiem otwarcia infrastruktury narciarskiej ze względu na sytuację epidemiczną.

„Zamknięcie stoków przyniesie nieodwracalne straty” – argumentują władze górskich regionów.

Na podstawie: PAP