Czy lot Wilno – Połąga może się opłacić?


Fot. palanga-airport.lt
Połąga – najpopularniejszy litewski kurort nad Bałtykiem lubiany jest nie tylko przez miejscowych wczasowiczów, ale również przez zagranicznych turystów. Docierają tu najchętniej samolotem. Litwini na rodzime wybrzeże jadą najczęściej samochodem, bo podróż samolotem jest nie tylko znacznie droższa, ale też trwa sporo dłużej.
 
 
 

W latach 80-90 ubiegłego stulecia podróż z Wilna do Połągi trwała pół godziny, obecnie trwać może nawet około doby. Wszystko za sprawą braku bezpośrednich połączeń lotniczych.

Loty do Połągi realizują dzisiaj Polskie Linie Lotnicze LOT, łotewskie AirBaltic, białoruskie Belavia, węgierskie Wizz Air oraz skandynawskie Scandinavian Airlines. Korzystając z usług AirBaltic, w Rydze przyjdzie spędzić od 6 do 22 godzin. Przy znacznie droższej opcji czas podróży trwać może około 3 godzin. Lecąc z przewoźnikiem Belavia podróż trwa około 13 godzin, z polskim przewoźnikiem przez Warszawę – od 20 do 23 godzin, ze skandynawskimi liniami – od 8 do 22 godzin. Warto zaznaczyć, że oprócz długiego czasu podróży, wysoka jest też cena – od 75 do 960 euro. Dla porównania za bilet pociągiem Ekspres Nadmorski trzeba zapłacić od 21 do 24,6 euro. Taka podróż trwa około 4-5 godzin.

Simonas Bartkus, ekspert ds. awiacji przypomina, że lot bezpośredni lot Wilno – Połąga – taki był przed kilkunastoma laty – nie cieszył się wielką popularnością. W 2006 roku loty realizowała spółka flyLAL. W ciągu pięciu miesięcy – od maja do czerwca obsłużyła tylko 1078 pasażerów.

Jak mówi ekspert, trudno jest prognozować, czy bezpośrednie loty na trasie Wilno – Połąga mogłyby być wznowione. „Dzisiaj mamy bardzo wygodne połączenie transportem naziemnym. Samochodem podróż trwa 3-3,5 godziny, pociągiem – nieco ponad 4. Połączenie lotnicze pozwoliłoby w zasadzie niewiele zaoszczędzić. Sam lot trwa około 40-45 min., ponadto na lotnisku trzeba być co najmniej godzinę przed lotem. Jeżeli uwzględnimy czas dojazdu na i z lotniska, to podróż w sumie zajmie co najmniej dwie godziny” – mówi Simonas Bartkus.

Ponadto, według eksperta, ażeby być konkurencyjnym na rynku, loty z Połągi powinny odbywać się co najmniej 2-3 razy dziennie kilka razy w tygodniu. W strukturze kosztów linii lotniczych znaczna ich część jest ustalana dla pojedynczego lotu, w przypadku małych samolotów osiągnięcie relatywnie niskiego kosztu na jedno miejsce jest niemożliwe. A rynek jest już przyzwyczajony do niskich cen oferowanych przez tanich przewoźników, którzy są w stanie zaoferować je, ponieważ latają dużymi samolotami – od 180 do 240 miejsc.

Bezpośrednie loty na trasie Wilno – Połąga mogłyby być możliwe jedynie przy finansowym udziale państwa. W innych krajach takie praktyki istnieją. Przykładem jest Estonia, która subsydiuje loty z Tallina na wyspę Sarema.

Na podstawie: 15min.lt, vno.lt, inf.wł.