Decyzja o likwidacji klas XI i XII w Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu


Na zdjęciu: uroczystość 1 września w Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu (2022), fot. TVP Wilno
Władze Samorządu Rejonu Trockiego we wtorek, 6 września, podjęły decyzję o likwidacji klas XI i XII w polskim Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. Nie jest to jednak koniec tej sprawy, polscy radni zamierzają bowiem zaskarżyć tę decyzję.







Skierowanie decyzji władz samorządowych do sądu zapowiada radna samorządu trockiego z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Alina Kowalewska.

„Te decyzje łamią prawa dzieci. Nie wolno 6 września wyrzucić uczniów ze szkoły, dlatego pierwszym krokiem będzie zaskarżenie decyzji rady” – zaznaczyła.

Mer Samorządu Rejonu Trockiego Andrius Šatevičius na posiedzeniu rady przedstawił swoją propozycję, by dzieci nie musiały dojeżdżać do szkoły odległej od Połuknia o około 20 km.

„Chcemy, by dzieci uczyły się na miejscu. Proponujemy zatem, że uczniowie mogą zostać zarejestrowani w Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie, a uczyć się będą w swojej szkole w Połukniu, w znanej atmosferze i wśród swoich kolegów w klasie” – powiedział dziennikarzom.

Propozycja władz samorządowych oznacza, że polskie dzieci mogłyby nadal uczęszczać do Gimnazjum im. Longina Komołowskiego, ale formalnie będą uczniami innej placówki oświatowej.

Mer nie wyjaśnił, jak zgodnie z prawem jego propozycja mogłaby zostać zrealizowana. Nie wyobraża sobie tego również dyrektor szkoły w Połukniu Renata Krasowska.

„To bulwersujące, że kiedy wszyscy uczniowie w kraju są pewni swoich miejsc w szkołach, nasi są traktowani jak ludzie drugiej kategorii” – mówi.

Renata Krasowska w rozmowie z Polskim Radiem zapowiada, że dzieci będą mogły nadal uczęszczać do szkoły w Połukniu i dodaje, że nauczyciele zgodzili się pracować za darmo. 

Z decyzją samorządu nie zgadzają się również przedstawiciele rodziców i uczniów polskiego gimnazjum.

„Moim zdaniem to likwidacja szkoły, chociaż mówią, że to nieprawda. Smutno jest. Tym bardziej, że o tę szkołę długo walczyliśmy” – mówi uczennica 11 klasy Gabriela Zapolska.

Problemem polskiej szkoły jest niewystarczająca liczba uczniów w ostatnich klasach. Ratunkiem miał był ogólny plan nauczania przyjęty ze szkołą litewską „Medeinos”, która znajduje się w tym samym budynku. Jednak jej dyrektor w ostatniej chwili – pod koniec sierpnia – skompletował ostatnie klasy i oświadczył, że nie zgadza się na wprowadzenie planu.

W zeszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau poinformował, że na jego wniosek minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis podjął interwencję w sprawie polskiego gimnazjum w Połukniu u mera rejonu trockiego. Jak wynika z wpisu ministra na Twitterze, szef litewskiej dyplomacji zapewnił go, że sprawa zostanie rozwiązana zgodnie z dobrem polskich uczniów.

Na podstawie: IAR