Demontaż pomnika żołnierzy ZSRR na Antokolu - od przyszłego tygodnia


Fot. BNS
Prace związane z usunięciem pomnika żołnierzy radzieckich na Cmentarzu Antokolskim w Wilnie rozpoczną się w przyszłym tygodniu – poinformował mer Remigijus Šimašius.








„Firma, której zlecono demontaż monumentu, może rozpocząć prace w przyszłym tygodniu” – powiedział w rozmowie z agencją BNS Remigijus Šimašius. Wskazał, że „najpierw zostaną wykonane prace przygotowawcze, a sam pomnik zostanie usunięty do połowy grudnia”. Szacuje się, że koszt prac demontażowych wyniesie około 48 tys. euro.

Pomnik na Antokolu składa się z sześciu figur żołnierzy, z których każda mierzy ponad sześć metrów wysokości. Władze Wilna zamierzały usunąć monument do 1 listopada, prace wstrzymał jednak Komitet Praw Człowieka ONZ, który nałożył tymczasowe środki ochrony na wniosek grupy osób przedstawiających się jako etniczni Rosjanie.

Po rozpatrzeniu wniosku organ ONZ nie wyraził zgody na usunięcie pomnika. Władze Wilna oświadczyły we wtorek, że mimo to demontaż monumentu rozpocznie się wkrótce, bo organ ONZ został wprowadzony w błąd.

Litewskie ministerstwo sprawiedliwości i władze Wilna podkreślają, że decyzja Komitetu Praw Człowieka została podjęta w oparciu o błędną informację, jakoby pomnik stał na grobach poległych żołnierzy sowieckich. Tymczasem groby około 3 tys. wojskowych są rozmieszczone po obu stronach pomnika.

„Groby nie miałyby być i nie będą usuwane – podkreślił Šimašius. - Po prostu bezpiecznie usuniemy sowieckie propagandowe rzeźby”.

Zespół pomnikowy na Antokolu, na powierzchni ponad 2 hektarów, jest najbardziej rozpoznawalnym na Litwie miejscem upamiętniającym żołnierzy radzieckich. W centralnym jego punkcie w 1984 roku ustawiono pomnik. Po obu jego stronach na sześciu tarasach znajdują się zbiorowe groby ponad 3 tys. żołnierzy radzieckich. Spoczywają tam również przywódcy władzy radzieckiej. Jest to także miejsce, w którym 9 maja odbywają się centralne uroczystości z okazji zwycięstwa ZSRR w II wojnie światowej, z udziałem tysięcy Rosjan mieszkających na Litwie oraz rosyjskich dyplomatów.

Na podstawie: BNS, PAP