Dożynki 2018: Soleczniki rzeczywiście łączą!


Dożynki w Solecznikach 2018, fot. wilnoteka/Eryk Iwaszko
Gwarno, swojsko, radośnie i słonecznie było w parku miejskim w Solecznikach w niedzielę, 16 września. Dożynki – jedno z głównych świąt w rejonie – zgromadziły całe rzesze mieszkańców i przybyłych gości. Zainaugurowała je tradycyjnie msza święta dziękczynna w intencji rolników.






Na święto plonów przybyło mnóstwo chętnych, by spędzić czas wśród znajomych, sąsiadów i przyjaciół w otoczeniu pięknie urządzonych zagród dożynkowych – degustowano lokalne przysmaki, podziwiano kunszt miejscowych artystów i bawiono się przy dźwiękach muzyki zaproszonych zespołów z Litwy, Białorusi i Polski.

Każda z gmin zachwalała swoje – a podziwiać było co, goście z kolei nie szczędzili pochwał.

„Chcieliśmy w tym roku pokazać coś niezwykłego, coś lekkiego – żeby było elegancko. Mniej, ale ładniej” – o pomyśle na urządzenie zagrody gminy Podborze opowiadała Danuta Żukowska, pomysłodawczyni i główna realizatorka zamysłu, która do wystroju użyła materiałów znalezionych w lesie i… gospodarstwie domowym. Jedna z niecek np. wypełniona była po brzegi kwiatami suchołuski.

„W tej niecce moja mama mieszała kiedyś ciasto na bułki… A te oto ręczniki też moja mamusia tkała” – pokazując na detale wystroju, mówiła pani Danuta.

„Jestem plastykiem z wykształcenia. Zwróciłem uwagę, że to coś pięknego. Prawdziwe rękodzieło – nie jakieś sztampy, ale wyszukane, wysublimowane, coś, co naprawdę chwyta za serce” – wystrój zagrody gminy podborskiej chwalił przybyły na dożynki do Solecznik Adam Zygmunt, prezes Okręgu Zachodniopomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Gustownie, pomysłowo, z nawiązaniem do tradycji urządzone były zagrody również innych gmin. Faktycznie każda z nich gościła u siebie rodaków z Polski, a ci byli pod wrażeniem tego, co mogli zobaczyć podczas święta.

„Rozgłos o dożynkach w ogóle i o tej polskości (na Litwie – przyp. red.) jest w Polsce coraz większy i coraz więcej ludzi chce tu przyjeżdżać. Zawsze namawiam: „Jak chcecie zobaczyć Polskę, to przyjedźcie na Litwę” – zauważył górnolotnie Krzysztof Radkowski, wicedyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Lesznie (powiat Warszawski Zachodni), którego spotkaliśmy w dożynkowej zagrodzie gminy turgielskiej.

 Zachwyceni i zauroczeni dożynkami byli nie tylko goście z Polski, ale również z Litwy.

„Bardzo tu pięknie, wspaniała impreza – nie spodziewaliśmy się takiej” – komplementował przybyły po raz pierwszy do Solecznik Giedrius Jankauskas z Wilna. Wstąpił na święto przypadkowo – między meczami turnieju piłkarskiego, w którym uczestniczył jego syn, a który to turniej tego dnia odbywał się w Solecznikach – i został zauroczony. „Zapraszam wszystkich – nawet z Wilna, by przybywali tu na dożynki” – wtórowała mu Laura Jasaitė. „Naprawdę da się odczuć, że miejscowa wspólnota jest bardzo silna, zjednoczona” – zauważyła, a dowiedziawszy się, że hasło miasta brzmi „Soleczniki łączą!” dodała „No to łączmy jeszcze bardziej!”.

Tegoroczne solecznickie dożynki były rzeczywiście udane. Kto jeszcze nie był, przybywajcie... za rok!



Zdjęcia: Ara Nersisian
Montaż: Aleksandra Konina