Dzień bez Wikipedii
Beata Bużyńska, 18 stycznia 2012, 10:30
Fot. en.wikipedia.org
Internauci, którzy przyzwyczaili się w każdej kwestii zasięgać informacji w internetowej encyklopedii Wikipedia, dzisiaj gdzie indziej będą musieli szukać odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Angielskojęzyczna wersja internetowej encyklopedii Wikipedia została wyłączona na 24 godziny w ramach protestu przeciw podjętym w USA inicjatywom ustawodawczym, uznanym za zagrożenie wolności Internetu.
Twórcy Wikipedii uważają, że proponowane metody walki z piractwem idą za daleko. Największe zastrzeżenia budzi zapis o możliwości blokowania nie tylko portali naruszających prawo autorskie, ale również tych, na których znajdują się linki i informacje o pirackich stronach. „W Stanach Zjednoczonych mamy całkiem sensowne prawo umożliwiające walkę z piractwem. Jeśli na przykład ktoś zamieści na portalu Youtube piracki film, to wystarczy o tym poinformować i Youtube ma obowiązek usunięcia go” - mówi twórca Wikipedii Jimmy Walles.
Protest Wikipedii popierają największe amerykańskie portale: Google, Yahoo, Facebook, Twitter i eBay. Zastrzeżenia do ustawy zgłosił też prezydent Barack Obama.
Na podstawie: IAR, PAP, BNS
Komentarze
#1 dobra mycha a jak twoje fobie
dobra mycha a jak twoje fobie mają się do treści artykułu? Z łaski swojej możesz spłynąć na niezależną?
#2 Komorescu budzi
Komorescu budzi ludzi?
"Polska podjęła wysiłek normalizacji i pojednania z Rosją. Moje spotkanie z prezydentem Miedwiediewem w ...pałacu w grudniu 2010 roku dało nadzieję na postęp w tym procesie. Wierzę, że jest możliwe dalsze dobre i konsekwentne dążenie obu stron do rozwijania dialogu, do dążenia na rzecz zbliżenia Unii i Rosji. (....) Zarówno współkształtując politykę Unii, jak i w naszych stosunkach z Rosją jesteśmy zainteresowani dalszym rozwojem naszej współpracy". Oooooooooooooo kurcze!!! A co na to Niemcy???????????????.