Dziś 50. rocznica Marca ’68


Dokładnie 50 lat temu na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczął się strajk młodzieży w obronie dwóch relegowanych z uczelni studentów. Protest, który został spacyfikowany przez komunistyczne władze, stał się początkiem wydarzeń tzw. Marca ’68.




Impulsem do studenckich protestów stała się tzw. sprawa „Dziadów”. 30 stycznia 1968 roku w Teatrze Narodowym w Warszawie odbyło się ostatnie (jedenaste) przedstawienie w reżyserii Kazimierza Dejmka. Spektakl został został uznany przez władze za „antyradziecki” i zdjęty z afisza nakazem Ministerstwa Kultury i Sztuki. Ostatnie przedstawienie zgromadziło tłumy widzów, którzy po jego zakończeniu udali się w pochodzie pod pomnik Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu, skandując „Wolna sztuka! Wolny teatr”. Interweniowała milicja.

O przebiegu wydarzeń w Warszawie dwaj studenci uniwersytetu – Adam Michnik i Henryk Szlajfer – powiadomili korespondenta francuskiego dziennika „Le Monde”. 4 marca zostali oni skreśleni z listy studentów. Wraz z kilkoma innymi, m.in. Sewerynem Blumsztajnem, Janem Lityńskim, Karolem Modzelewskim i Jackiem Kuroniem zostali następnie aresztowani. 8 marca na dziedzińcu w ich obronie odbył się wiec, który zapoczątkował falę studenckich protestów w całej Polsce, doprowadził do kryzysu politycznego, walki frakcji wewnątrz PZPR, a także fali antysemickiej i antyinteligenckiej propagandy.

Protesty środowisk akademickich zostały stłumione w całym kraju do końca marca 1968 r. Komunistyczna propaganda przedstawiała je jako prowokację i syjonistyczny spisek. W całym kraju w zakładach pracy organizowane były tzw. masówki popierające władze i potępiające wystąpienia młodzieży akademickiej. Odbywały się one pod hasłami: „Studenci do nauki, literaci do pióra!”, „Ukarać prowodyrów!”, „Syjoniści do Syjamu!” (sic!) czy „Mośki do Izraela!”.

Według informacji Generalnej Prokuratury z 6 czerwca 1968 r. w związku z wydarzeniami marcowymi zatrzymano ponad 2700 osób, w tym 359 studentów. Przed kolegiami postawiono blisko 700 osób, w tym 143 studentów. Śledztwa wszczęto wobec 540 osób, w tym 207 studentów. Do sądu skierowano akty oskarżenia przeciwko 262 osobom, w tym 98 studentom i pracownikom naukowym. Wśród nich znaleźli się Jacek Kuroń i Karol Modzelewski, którzy dostali po 3,5 roku więzienia, a także Adam Michnik z wyrokiem 3 lat pozbawienia wolności. W pozostałych procesach wyroki były niższe i wahały się od 18 do 24 miesięcy. Osoby zgadzające się na emigrację były zwalniane.

W latach 1968–1969 z Polski wyemigrowało ponad 15 tys. Żydów bądź osób pochodzenia żydowskiego. Wśród nich było m.in. ok. 500 pracowników naukowych, ok. 1000 studentów, a także dziennikarze, filmowcy, pisarze i aktorzy. W tym czasie wyjechało również ok. 200 byłych pracowników bezpieczeństwa i informacji wojskowej, odpowiedzialnych za zbrodnie stalinowskie.

W samej partii rozpoczęła się antysemicka nagonka personalna. Do końca marca 1968 r. z PZPR wyrzucono ponad 8 tys. osób. 80 funkcjonariuszy wysokiej rangi utraciło swoje stanowiska, 14 z nich pełniło funkcje ministerialne.

 

Na podstawie: PAP, inf. wł.