E. Masiulis: sam zniszczyłem swoją karierę

Wilnoteka.lt, 7 września 2016, 14:39

Fot. BNS

Podejrzewany o łapówkarstwo, handel wpływami i nielegalne wzbogacenie się dawny lider Ruchu Liberałów, były poseł Eligijus Masiulis przyznaje - sam zrujnował budowaną od wielu lat karierę polityczną, liczy jednak, że uda mu się obalić zarzuty o łapówkarstwo. Obecny lider Ruchu Liberałów mer Wilna Remigijus Šimašius oświadczył we środę, 7 września, że kariera polityczna podejrzewanego o łapówkarstwo Eligijusa Masiulisa jest i powinna być zakończona.

"Nie może być nawet mowy o moim dalszym udziale w polityce w istniejącej sytuacji. Dzisiaj nie myślę nawet o tym. Uważam, że cała ta sprawa nie ma perspektywy prawnej i uda mi się obronić i udowodnić swoją prawdę. Jednak obok rzeczy prawnych są również sprawy moralne. Zrujnowałem budowaną przez dwadzieścia lat swoją karierę polityczną. Dziś nie myślę o tym, co będzie w przyszłości" - we środę, 7 września, podczas konferencji prasowej powiedział Eligijus Masiulis zapytany, czy widzi możliwość powrotu do polityki.

Na pytanie o plany dotyczące przyszłości były polityk powiedział, że chce prowadzić własny biznes, chociaż jest też otwarty na propozycje pracy w sektorze prywatnym.

E. Masiulis, który w maju z powodu skandalu korupcyjnego wycofał się z polityki, we wtorek, 6 września, napisał na Facebooku, skąd otrzymał pieniądze, które znaleźli u niego w domu funkcjonariusze Służby do Badań Specjalnych. Jak twierdzi, u wiceprezesa koncernu MG Baltic Raimondasa Kurlianskisa pożyczył 90 tys. euro na zakup nieruchomości w Nidzie. Pożyczki nie zatwierdził jednak notarialnie. Ubolewa z tego powodu, mówiąc, że był to "ogromny błąd".

"Oczywistym jest fakt, że kariera Eligijusa Masiulisa jako polityka jest i powinna być zakończona. Takie sumy i w ogóle jakiekolwiek sumy pieniędzy nie powinny wpływać w postaci gotówki w ręce polityków" - oświadczył we środę R. Šimašius.

Komentarz ten udzielony przez mera dla kilku stacji telewizyjnych rozpowszechnił Samorząd m. Wilna.

Na podstawie: bns.lt